Mimo że sezon świąteczno- noworoczny już za nami, mam dla Ciebie książkę o Wigilii. Jednak zapomnij o sielankowych scenach i duszącym zapachu choinki. Natasza Socha potrafi opowiedzieć dobre historie, bez odrobiny zapychającego lukru. I tak, że zostają z Tobą na dłużej.
Książkę „Wigilia z nieznajomym” Natasza Socha zamówiłam z popularnej księgarni internetowej tuż przed Nowym Rokiem. I wiesz, po tym całym świąteczno-noworocznym szale, smakuje jeszcze lepiej!
Jest Wigilia
W większości domów od samego rana zaczyna się typowa krzątanina. Ktoś musi iść po choinkę, ktoś inny upiec makowca a jeszcze inny ozdabia pierniki. Sprzątanie, układanie, dekorowanie, pakowanie prezentów…to wszystko znamy doskonale. I właśnie od tego chcą uciec główni bohaterowie tej opowieści.
Antonina ma już dorosłe córki, które żyją własnym życiem. Ona sama czuje, że nie wytrwa już dłużej w codziennej życiowej sytuacji. Niezbyt dogaduje się z mężem i ma w końcu możliwość podjęcia tej jednej, najważniejszej decyzji, z którą zwlekała przez wiele lat. Tylko jeszcze jedna Wigilia i będzie…inaczej. Teraz więc, w ten wigilijny wczesny poranek, wymyka się cicho z mieszkania i chce przeżyć ten czas inaczej. Na własnych zasadach.
Marcel jest pracownikiem naukowym. Ma fajną pracę i super perspektywy. Niestety, życie uczuciowe stało się jednym pasmem nieporozumień. I gdzieś po drodze zgubił kontakt z własną żoną. Myśląc, że ta jeszcze śpi, wychodzi na miasto i postanawia nie wracać na kolację wigilijną. Odciąć się i zastanowić, co robić dalej.
Bohaterowie spotykają się w jedynej, otwartej o tak wczesnej porze kawiarni w Poznaniu. I udają, że się nie znają. A potem, jeden telefon od młodszej córki zmienia wszystko. Przy szpitalnym łóżku obiecują jej, że spędzą dzień Wigilii razem. Co się może wydarzyć? Hoho!
Boże Narodzenie na wytrawnie
Jeżeli szukasz idyllicznej sielankowej opowieści z happy endem, to… nie czytaj tej książki. Nie to, że tu dramat goni dramat. Po prostu bliżej tej historii jest do prawdziwego życia, niż do tkliwej komedii. Z pewnością tej Wigilii, główni bohaterowie nie zapomną do końca życia. I nie wszyscy będą wspominać ją z uśmiechem na ustach.
Na uwagę zasługuje tu również kreacja bohaterów drugoplanowych. Podczas czytania kolejnych rozdziałów mamy przyjemność poznać cały wachlarz nietuzinkowych osobistości. Jest wielbicielka zwierząt, która nie lubi ludzi i jej przyjaciółka, właścicielka sklepu z perukami. Poznajemy zegarmistrza, który za bardzo unosi się dumą i porywacza kotów. Brzmi to jak szalona farsa, jednak dzięki świetnemu warsztatowi twórczemu autorki, mamy bardzo zgrabną historię.
Czy polecam?
Zdecydowanie to jest dobra książka na święta i Nowy Rok. Obyczajówka, którą przeczytasz w dwa wieczory. Jednak zostanie z Tobą trochę dłużej. Bo pod płaszczykiem wigilijnej historii, mamy tu sporo miejsca na autorefleksję. Jeżeli chcesz poczuć nieszablonowy nastrój świąteczny, ta opowieść, to dobry początek!
Książka „Wigilia z nieznajomym” to nowość z księgarni taniaksiazka.pl
*wpis powstał przy współpracy z księgarnią internetową taniaksiążka.pl
Chyba sobie daruję, zwłaszcza, że już prawie ściągnęłam dekoracje świąteczne ;p
Myślę, że skorzystam z Twojej rekomendacji 🙂
Zrobię do niej podejście a może mi się spodoba 🙂
Wydaje się taka bardzo klimatyczna. Może zostawi sobie ją na kolejne święta. 😉
Bardzo lubię takie ksiazki w okresie świątecznym i przedświątecznym – tworzą niesamowity klimat- tytuł zapisałam bo pozycja wydaje się być barzdo ciekawa.