Zachciało mi się pierogów. Nie takich z owocami sezonowymi, ale…ruskich. Stwierdzenie odrobinę niepoprawne politycznie zważywszy na fakt, że rękami, nogami i „lajkami” popieram akcję „jedz…
Czytaj dalej czas pierogówKategoria: Bez kategorii
powakacyjny splin (nie)kontrolowany
Było sielsko i miło, ale…się skończyło. Powrót do siebie powitałam z radością, jak to mówią – wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.Ale nie wszyscy mają…
Czytaj dalej powakacyjny splin (nie)kontrolowanyfotografie z „końca świata”
Odpoczywam na moim „końcu świata” – Mała jest zachwycona dużym ogrodem i zwierzakami nieodstępującymi ją na krok. A ja ładuję baterie i…w końcu wzięłam do…
Czytaj dalej fotografie z „końca świata”Pierwszy krok
Lubię zmiany – mobilizują mnie do działania, sprawiają, że moje myśli przestają podążać utartymi ścieżkami, wchodząc na nowe, nieznane drogi.Blog na którym teraz jesteście to…
Czytaj dalej Pierwszy krok