Dzisiaj trochę ciekawostek o Gwieździe Betlejemskiej – jednym z najstarszych symboli Bożego Narodzenia. Ba, przecież to był znak, że narodził się Mesjasz! Bez względu na to, czy wierzysz w to, czy nie, Gwiazda Betlejemska na dobre zadomowiła się w zwyczajach bożonarodzeniowych. Jak to z nią było?
Idąc za ewangelią…
Wzmianki o Gwieździe Betlejemskiej znajdziemy w ewangelii św. Mateusza. Wspomina on, że pojawiła się ona na niebie, aby zwiastować narodziny Mesjasza, Jezusa Chrystusa. To właśnie kierując się jej blaskiem, trzej mędrcy, nazywani Magami, przybyli ze Wschodu aby pokłonić się Jezusowi. Przynieśli przy tym dosyć solidne podarki.
Z naukowego punktu widzenia
Większość astronomów jest zdania, że na Gwiazdę Betlejemską mogła składać się nietypowa koniunkcja planet. Inni mówią o wybuchu supernowej, a jej jasny wybuch był widoczny na ziemi. Jak byłam mała, to wierzyłam, że Gwiazda Betlejemska to nic innego jak kometa. Jednak o tym, jak było naprawdę, chyba się nie dowiemy.
Symbole związane z Gwiazdą Betlejemską
Sama w sobie jest uznawana za znak, który zwiastował urodziny Jezusa. Kościół katolicki dopowiada jeszcze, że to światło Chrystusa, przynoszące zbawienie. Z jej symbolem w różnej wersji, możesz spotkać się zarówno w filmach, serialach, książkach jak i kartkach świątecznych czy książkach.
Spotkałam się kiedyś z szaloną publikacją, gdzie Gwiazda Betlejemska była odczytywana jako zjawisko związane z przybyciem kosmitów na ziemię. Autor dowodził, że to jedyne wytłumaczenie dziwnego zachowania tego tajemniczego zjawiska.
Także tego…
Zawsze u mnie jest taka gwiazda.
Z tymi kosmitami to ciekawa teoria. Szalenie interesujący temat…
Ja mam jedynie (i aż!!!) gwiazdki. Drobne. Dużo. Wszędzie 😉
Cóż tematy związane z religią i duchowością zawsze mają wiele teorii spiskowych. Obstawiałabym jednak jakiś ciekawy układ planet na niebie.