Dzisiaj w kalendarzu adwentowym zajmiemy się tematem choinki. Kiedy ubierać drzewko? Jak to robić i czym ozdabiać? To są pytania, które zadajemy sobie prawie co roku. Zobaczmy, co o tym sądzą świąteczni specjaliści.
Kiedy ubieramy choinkę?
Od pierwszego zagadnienia zaczynają się schody. Wcześniej drzewko świąteczne ubierałam tuż przed Wigilią, albo jeszcze w ten sam dzień. Generowało to jednak wiele stresujących sytuacji, gdy wszystko robiło się praktycznie w pośpiechu aby zdążyć. Od kilku lat choinkę ubieramy w okolicach Mikołajek, zapraszając do pomocy naszych przyjaciół. Jest sporo śmiechu i radości przy tym.
Na marginesie, z pewnym niedowierzaniem obserwowałam już na początku listopada, jak topowe influencerki wnętrzarskie promowały już ozdoby świąteczne i DIY. Serio?!
Żywa czy sztuczna?
Szukając informacji na ten temat, trafiłam na forum, gdzie ludzie prawie pobili się (słownie), o to, czy warto kupować żywą choinkę, czy nie. Zwolennicy pisali o wspaniałej atmosferze i cudownym zapachu. Przeciwnicy o braku ekologicznego podejścia i, tu cytat „trupie ubranym w świecidełka„. To o choince żywej, bez donicy.
Przez wiele lat miałam choinkę sztuczną, która nawiasem mówiąc, sypała się jak prawdziwa. Gdy będę w końcu w nowym domu, to zapewne spróbuję z żywą choinką. A co;)
Jak wybierać choinkę?
Przede wszystkim musisz dopasować ją do otoczenia. Musi być proporcjonalna do pomieszczenia, w którym będzie stała. Znawcy tematu sugerują, aby postawić ją w miejscu dobrze wyeksponowanym. Najczęściej jest to salon albo miejsce, gdzie domownicy spędzają najwięcej czasu. Nie zapomnij o solidnej podstawie na drzewko, zarówno sztuczne jak i prawdziwe!
Ubieranie choinki – kiedy robisz to dobrze?
Brnąc dalej w temat, znalazłam nawet instrukcję ubierania choinki. W sumie brzmi to absurdalnie, ale jak sama zobaczysz, jest logiczna. W skrócie:
- Na początku bezpiecznie umieść drzewko w dedykowanej podstawie.
- Zacznij od rozmieszczenia światełek na choince.
- Kolejny krok to bombki, które zawieszaj, zaczynając od góry.
- Następnie łańcuchy, koniecznie wykonane z ozdobnych materiałów.
- Na koniec ozdoby tematyczne oraz ręcznie robione dekoracje.
- Zwieńczeniem jest umieszczenie Anioła lub Gwiazdy Betlejemskiej na szczycie.
Tyle w teorii, a w praktyce? Ja z moim M… zawsze sprzeczam się o to, czy lampki mają być założone na początku (to ja) czy na końcu (to M…). Zwykle wygrywam;)
Czekam na twoje spostrzeżenia dotyczące ubierania choinki- może masz jakiś sprawdzony patent którym możesz się podzielić? Koniecznie napisz w komentarzu!
U mnie zawsze jest kilka choinek. Jedna żywa, kupowana w doniczce, żeby można ją było podlewać i po świętach przesadzić do ziemi, aby mogła dalej rosnąć. Ubieramy choinki zawsze we wigilię całą rodziną. Nie mamy jakiegoś sposobu dekorowania świątecznego drzewka, to się dzieje spontanicznie.
Ja miałam dzisiaj ubrać, oczywiście tego nie zrobiłam.