Listopad to ten moment, gdy zdecydowanie chętniej sięgamy po różnego rodzaju dodatki do kawy. Najlepiej, aby były naturalne i co ważne, nie zabijały aromatu kawy. Co będzie najlepsze w tym sezonie jesienno-zimowym?
Postaw na aromatyczne przyprawy
Najprostszym rozwiązaniem dla stworzenia aromatycznej, ale i rozgrzewającej kawy, jest dosypanie gotowej już mieszanki przypraw do kawy. Patrząc na skład, najczęściej znajdziesz tam cynamon, kardamon, zmielone goździki i wanilię, ale też nieproporcjonalnie dużo cukru. Zamiast więc korzystać z gotowych rozwiązań, spróbuj koniecznie:
- Cynamonu – zarówno w formie proszku jak i całej wysuszonej laski. W przypadku tego ostatniego upewnij się, że laski są przeznaczone do spożycia, a nie celów dekoracyjnych. Umieść odrobinę cynamonu lub jedną laskę w filiżance i zalej gorącą kawą. Aromat od razu cię zachwyci!
- Miodu – znam osoby, które kawę z miodem piją przez cały rok. I dobrze, bo to płynne złoto ma wiele właściwości odżywczych. Osobiście polecam miód gryczany, który sam w sobie ma bardzo wyrazisty smak, a w połączeniu z gorzką kawą, będzie idealny!
Rozgrzewające owocowe dodatki do kawy
Przyznam, że sama absolutnie nie jestem ich fanką, jednak te dodatki do kawy podbiły serca wielu kawoszy. W kontekście rozgrzewających aromatów prym wiedzie pure z dyni. Ponoć nadaje niepowtarzalny, jesienny smak. Innym jest sok ze świeżo wyciskanej pomarańczy. Ten z kolei w bardzo fajny sposób podbija owocowe i kwasowe nuty arabiki.
A co z alkoholami?
Jeżeli kawa ma mnie rozgrzać, to zwykle, jeżeli mam taką możliwość i już nigdzie tego dnia nie jadę, to dolewam odrobinę whisky. Taka kombinacja sprawia, że z jednej strony kawa nie traci swojego aromatu a z drugiej, dyskretne posmaki trunku dodają całości wyrafinowania. Kiedyś miałam możliwość skosztowania kawy z ajerkoniakiem. Alkohol ten również jest polecany jako doskonały dodatek na rozgrzanie. Subiektywnie powiem, nie było to złe;)
Oto moja lista dodatków do kawy na ten jesienno-zimowy czas. Dodasz do tego coś jeszcze?
Idzie ochłodzenie, przydadzą się. 😉
Lubię od czasu do czasu napić się kawy z cynamonem.
Kawę z cynamonem lubię. Muszę spróbować z miodem.
Bardzo lubię kawę z cynamonem. 🙂
Przyznam szczerze, że jakoś nie do końca lubię dodatki smakowe do kawy, tak samo jak nie przepadam za gotowymi już smakowymi kawami. Jedynie mleko u mnie obowiązkowe :)) Ale czytając Twój post nabrałam ogromnej ochoty na dodanie odrobiny ajerkoniaku… koniecznie muszę to zrobić ;)) Moja mama zawsze piła kawę z odrobiną miodu 🙂
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Za dodatkami nie przepadam ale zdecydowanie lubię połączenie kawa plus domowe ciasto 🙂
Mmm biała kawka z cynamonem to jest to 🙂