Listopadowe dni to już nie przelewki. Z szaf z pewnością, podobnie jak ja, wyciągnęłaś już grubsze płaszcze, kurtki i jesienno – zimową garderobę. Wraz ze zmianą pogody pojawia się odwieczny problem z przesuszoną skórą dłoni. Dlaczego w ogóle tak się dzieje?

Jeżeli tak jak ja, masz problem z przesuszoną skórą dłoni, to ten artykuł jest dla ciebie. U mnie przesuszona skóra i bolesne pęknięcia pojawiają się wraz z pierwszymi konkretnymi chłodami. Potem jest raz lepiej raz gorzej, ale dłonie nie wyglądają za dobrze. Co więc powoduje taki stan rzeczy?

5 powodów, dla których skóra dłoni jest przesuszona:

Przede wszystkim to spadek wilgotności powietrza. A gdy otaczasz się suchym powietrzem, skóra traci również na swojej naturalnej wilgotności. Drugi powód, to, a jakże, ogrzewanie wewnątrz budynków. Sama jednak przyznasz, że niezwykle trudno jest wytrzymać w pomieszczeniu bez centralnego ogrzewania. Poza tym, kto by odmówił chwili przy ciepłym kominku?!

Kolejny powód to ekspozycja nie tylko na spore różnice temperatur, ale i na wiatr. Zakładając rękawiczki, ogrzewamy dłonie. Jednak rzadko kto używa ich, kiedy jest jeszcze względnie ciepło, czytaj 5-8 stopni. Znawcy tematu zalecają noszenie rękawiczek już od października, właśnie ze względu na ochronę skóry. Zimny wiatr również nie jest tu sprzymierzeńcem. Ostatni powód to nasz „grzech zaniechania”. Zwyczajnie zapominamy o używaniu kremu wiosną i latem. Po czasie ciężko jest wrócić do regularnego używania kremu pielęgnacyjnego.

Jak sobie radzić z suchą skórą rąk?

Krem do rąk to podstawa. Ja wiem, trudno jest znaleźć taki, który w pełni spełni wszystkie wymogi, czytaj: nie pozostawia filmu, szybko się wchłania, a na dodatek jeszcze pięknie pachnie. Warto jednak poszukać, bo to zaprocentuje pięknymi dłońmi! Czyli używamy zawsze wtedy, gdy czujemy taką potrzebę. Można jeszcze dołożyć spanie w bawełnianych rękawiczkach.

Koniecznie zadbaj o poziom nawilżenia powietrza w twoim otoczeniu. W pracy postaw na biurku mały nawilżacz powietrza, w domu również się nie przegrzewaj, tylko postaw na nawilżanie. Jeżeli nie chcesz kupować kolejnych rzeczy, zwyczajnie powieś na ciepłym kaloryferze mokry ręcznik. Efekt nawilżenia będzie podobny.

Zmień swoje zwyczaje jeżeli chodzi o mycie rąk. Zamiast myć je w gorącej wodzie, wybierz letnią. Dzięki temu nie uszkodzisz w większym stopniu naturalnej ochrony jaką ma twoja skóra. No i najważniejsze – noś rękawiczki. One zawsze działają!

Faktem jest, że przedłużający się stan wysuszenia dłoni połączony z pękaniem i krwawieniem z ran, może być objawem jakiegoś poważniejszego problemu. Koniecznie udaj się w tej sytuacji do lekarza pierwszego kontaktu albo dermatologa, aby ustalić źródło problemu. 

A ty jak dbasz o swoje dłonie w te jesienno-zimowe dni?