Przygoda z Novakid czyli jak pomóc dziecku w nauce?

Prawo przyciągania zadziałało. Kiedy moja starsza córka po raz kolejny rzuciła książkami twierdząc, tu cytat: “pani z angola jest głupia”!, zaczęłam rozglądać się za jakimiś dodatkowymi lekcjami. I wtedy odezwało się do mnie Novakid z propozycją przetestowania ich platformy…

Zacznijmy od tego, że Novakid jest miejscem do nauki języka angielskiego dla dzieci od 4 do 12 lat. Proces kształcenia, bez względu na wiek, jest prowadzony w formie zabawy tak, aby dziecko nawet nie zauważyło, że musi się czegoś uczyć. Każda lekcja trwa 25 minut, a nauczycielem jest native speaker z języka angielskiego. Tyle założeń – jak to wygląda w praktyce?

Po zalogowaniu się na stronie internetowej Novakid.pl, musimy podać imię dziecka, jego wiek oraz swój mail wraz z numerem telefonu. Wtedy też wybieramy dogodną dla siebie i dziecka porę, aby umówić się na bezpłatną lekcję próbną. Od razu przychodzi potwierdzenie na maila, a w dzień lekcji również sms potwierdzający spotkanie. Samo spotkanie może odbywać się przez telefon, tablet albo laptopa. Ważne, aby działał mikrofon i głośniki.

Podczas lekcji Młoda czuła się swobodnie i od razu złapała dobry kontakt z prowadzącą. Gdy nie rozumiała jakiegoś wyrażenia, nauczycielka używała prostszych form, które były dla niej jasne. Jestem bardzo mile zaskoczona taką formą nauki i przyznam się, tak między nami, że chyba wykroję z rodzinnego budżetu kasę na te lekcje. Bo na nich dziecko mówi po angielsku świetnie się przy tym bawiąc.

Dziękuję Novakid za możliwość skorzystania z tej oferty. Czuję, że na jednej lekcji się nie skończy!