Niebieski Agnieszka Lis

Ostatnio można zaobserwować osobliwy trend — pisarki specjalizujące się w literaturze kobiecej i obyczajowej, próbują swoich sił w innych gatunkach, najczęściej w thrillerach. Kiedy wydawnictwo Purple Book zapytało, czy nie chciałabym przeczytać nowej książki Agnieszki Lis, debiutującej w całkiem innym gatunku, stwierdziłam — dlaczego nie?

zaczytany weekend

Od razu chciałam zaznaczyć, że książkę otrzymałam od wydawnictwa Purple Book. Jeżeli jednak czytasz moje co weekendowe recenzje to wiesz, że fakt podarowania książki w ramach barteru, zupełnie nie wpływa na moją osobistą ocenę. To tak tytułem wstępu.

Agnieszka Lis jest polską pisarką obyczajową, która zyskała całe grono wiernych czytelniczek. Ma na swoim koncie kilka bestsellerów, jednak żadnego z nich nie miałam okazji przeczytać. „Niebieski” to była moja pierwsza książka tej autorki. I raczej nie sięgnę już po kolejne.

Niebieski Agnieszka Lis

To idąc za opisem wydawcy, to thriller z elementami metafizycznymi i paranormalnymi. Już na samym początku poznajemy główną bohaterkę, która ma skrywaną przed wszystkimi moc – widzi aury, jakie mają wokół siebie ludzie. Kolory wiele mówią dziewczynie o osobach, z którymi się spotyka. Niebieski kojarzy się jej z największą dobrocią i łagodnością – z jej ojcem. Gdy więc sprzedając w sklepie, poznaje Huberta otoczonego błękitną aurą, bez problemu zgadza się na wszystko. Nawet na szybki ślub.

Dziewczyna jedzie do wioski pod Przemyślem, gdzie znajduje się dom rodzinny Huberta. Mieszka w pięknym domu na odludziu, tylko z matką. Relacje z teściową nie układają się najlepiej, a mąż niczego nie ułatwia. Potem jest już tylko gorzej.

Gdzieś w tle poznajemy historię, jaka rozegrała się w tym miejscu i tej rodzinie przed wieloma laty. Dramat szlachcianki, która wyszła za zwykłego chłopa i przekonuje się, że życie na wsi nie ma nic wspólnego z malowaniem obrazów w ogrodzie.

To z pewnością nie jest thriller

Dobry thriller ma w sobie specyficzny mrok, który chwyta cię za gardło i nie odpuszcza aż do ostatniej strony. Sprawia, że robi ci się chłodno w gorący dzień. Daje poczucie niepewności, którego nie pozbywasz się do końca. Tutaj jest to w wersji…”cosy soft”. Być może taki był zamysł autorki, aby nie wchodzić aż tak głęboko w emocje oraz nie tworzyć tej charakterystycznej atmosfery. Jednak dlaczego na siłę chce więc wtłoczyć się w ramy takiej opowieści? Gdyby to była obyczajówka, to nawet nie zwróciłabym na to uwagi.

Druga rzecz, która mnie uderzyła, to zaburzona narracja. Wiesz, w tej kwestii jestem lekko ortodoksyjna. W pierwszym rozdziale poznajemy główną bohaterkę, Justynę i oglądamy świat z jej perspektywy. W drugim nagle pojawia się Anna na furmance. Możemy więc podejrzewać, że cofamy się w przeszłość, jednak nie jest to w ogóle zaakcentowane. Potem obracamy się już tylko w teraźniejszości. 

Trzecia to specyficzny język, jakim przemawiali bohaterowie zarówno w dialogach jak i w opisach. Zdaję sobie sprawę, że główna bohaterka jest skrojona na miarę środowiska, w jakim żyje, a tym samym dostosowuje się poziomem wypowiedzi do reszty. Ogromnie mnie to jednak irytowało.

Czy polecam?

Jak zapewne się domyślasz, książka zrobiła na mnie raczej negatywne wrażenie. Jednak jak to mówi mój M… „ja się po prostu czepiam„, więc być może tobie się spodoba. Nie nastawiaj się jednak na thriller, a raczej na…obyczajówkę z mocniejszymi momentami.

Niebieski Agnieszka Lis okładka książki
fot.mycoffeetime.pl

5 Replies to “Niebieski Agnieszka Lis”

  1. Pisarki nie chca być szufladkowane może. Albo realizują jakies swoje wewnętrzne marzenie „zawsze chciałam…”. Nie zawsze to wychodzi, bo ludzie jednak rzadko są wszechstronni. Stephen King nie bedzie pisał obyczajówki na przykład ;p

    1. Wiesz, gdyby King napisał obyczajówkę, to…brałabym w ciemno;P Chociaż szczerze, to nie potrafię sobie jej wyobrazić;)
      A serio, masz rację, pewne supermoce są ukierunkowane tylko w jedną stronę…

  2. Szkoda, że książka nie do końca sprostała Twoim oczekiwaniom. Ja chętnie dam jej szansę. Każdy z nas kiedyś próbował swoich sił w czymś nowym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.