No dobra. Czas przyznać się do tego, że w końcu i ja zamówiłam subskrypcję pudełka z kosmetykami. W końcu znalazłam takie, które wykorzystam w 100%. I nie kupuję przysłowiowego „kota w worku”, bo wiem, co tam będzie. To zestaw do pielęgnacji ciała na miesiąc od BeBio.
Firma BeBio to marka sygnowana przez trenerkę wszystkich Polek, Ewę Chodakowską. (Kaprysek, ja wiem, już przewracasz oczami;P) Nie ukrywam, że ćwiczę z Ewką i bardzo lubię jej treningi. Gdy wyskoczyła z pierwszymi kosmetykami naturalnymi z BeBio, pomyślałam sobie – „Kobieto, no weź, oni Cię zjedzą!” I tak by zapewne było, gdyby te kosmetyki były kiepskiej jakości. Są jednak rewelacyjne.
Linia siemię lniane
To kosmetyki zawierające 99% składników pochodzenia naturalnego. Bezzapachowe, wegańskie i polecane do skóry atopowej. Nie mam specjalnych problemów ze skórą, ale zaciekawiona tą serią, kupiłam kiedyś balsam i się zakochałam. Potem przyszła pora na żele pod prysznic, które jako jedne z nielicznych nie wysuszają mojej skóry. Kolejnym krokiem były szampon i odżywka do włosów. Pisałam już o nich szerzej:
Zobacz: Szampon i odżywka z BeBio po 1 miesiącu stosowania — szczera recenzja
Nie muszę więc dodawać, że ta linia kosmetyków już gości w mojej łazience od dawna. Przestałam nawet testować tego rodzaju kosmetyki z innych firm. Odmawiam, bo chyba już jestem za stara na próbowanie kosmetyków z byle jakim albo podejrzanym składem. Zwłaszcza że znalazłam linię skrojoną na swoją skórę.
Zestaw do pielęgnacji ciała na miesiąc z BeBio
Obejmuje żel pod prysznic, balsam, naturalny dezodorant w kulce, krem do rąk, szampon i odżywkę. Gdybym chciała kupić je osobno, zapłaciłabym ponad 120,00. W subskrypcji mam za 91,50 z kosztami przesyłki. I tak bym te produkty kupiła, więc ten boks jest fajnym rozwiązaniem. Sama paczka nie wygląda jakoś super, jak to w przypadku innych boxów kosmetycznych. Zwykły karton zamiast kolorowych pudełek, do tego zero próbek i ulotek. Chwała im za to!
Najważniejszy tu jest skład i działanie. Wiem, co kupuje i jak dobrze współgra z moją skórą. Zestaw do pielęgnacji ciała na miesiąc z BeBio to fajna opcja dla wszystkich tych, którzy lubią kosmetyki naturalne, jak i dla osób borykających się z problemami ze skórą. Z tych kosmetyków korzysta cała moja rodzinka, zarówno dzieci jak i dorośli. Skończyły się problemy z łupieżem, wysypkami i przesuszoną skórą. Na całe szczęście!
Aaaa…wpis nie jest sponsorowany. Zestaw do pielęgnacji ciała na miesiąc z BeBio kupiłam sama i z czystym sumieniem mogę Ci polecić.
Znasz markę BeBio? A może masz inną ulubioną firmę z kosmetykami naturalnymi?
Znam, używam i uwielbiam! Zarówno kosmetyki, jak i treningi 🙂
zaciekawiłaś mnie tymi kosmetykami, nie znam tej marki:)
Nawet nie wiedziałam, że są takie opcje. 😉
Oj nie lubię tej kobiety, ale nie oznacza to, że jej kosmetyki są złe. Ty je chwalisz, także i mnie kusisz na ich spróbowanie, tym bardziej że jestem takim wrażliwcem na sztuczności wszelakie. 🙂 Cieszę się, że tak fajnie się u Ciebie i bliskich te kosmetyki sprawdzają. Pozdrawiam droga Agnieszko, dużo pracy mam ostatnio, nie chcę byś myślała, że o Tobie zapomniałam, ani mi się to myśli! :)))
Hej Aga, cieszę się, że o mnie nie zapomniałaś:D Poczekam cierpliwie!
Te kosmetyki są naturalne i to jest ich siłą:)
Zero próbek, ulotek i karton zwykły? Samo to jest piękne, chwała i oklaski – pomysł prosty, A jak cudny.
Haha, możesz się nabijać, ale zobacz, przynajmniej bez zbędnych rzeczy. Ulotek i tak nikt nie czyta. A próbki w końcu lądują w koszu. Tu mam to, co zamówiłam i za co zapłaciłam. Lubię tak:D
Jak się nie nabijam. Nienawidzę sytuacji, gdy firma reklamująca się jako Eko doręcza mi niepotrzebne rzeczy, próbki których nie potrzebuję i nie chcę, albo listy dziękczynne na kredowym papierze. Serio.
Firmę kojarzę, ale nic z niej jeszcze nie miałam 😛 Pudełka kiedyś uwielbiałam, ale już dawno nie kupowałam. Nic mi nie wpadło w oko 😛
Znam markę, ale nie miałam jeszcze żadnego ich produktu. Sprawdzę chętnie ich działanie. 😉
Ja jeszcze nigdy nie zamawiałam takich pudełek 🙂 Kosmetyki wydają się bardzo ciekawe i z chęcią bym wypróbowala 🙂
Miałam kilka ich produktów, choć o boxie nie słyszałam 🙂
Bardzo zależy mi na dobrej pielęgnacji. Jestem ciekawa tych kosmetyków. 😊
Też mnie kuszą takie pudełka, ale póki co trzymam się dzielnie 🙂
Nie miałąm jeszcze okazji poznac tej marki.
Nie znambtych kosmetyków i tej firmy ale z chęcią poznam 🙂 może i dla mnie podpasuje 🙂
Ja jakoś jeszcze się nie skusiłam na żadną subskrypcję. Dobrze że marka zrezygnowała z pokazywania na opakowaniu Pani Chodakowskiej. Bo mnie osobiście od razu zniechęcają kosmetyki z czyimkolwiek wizerunkiem.