To już drugi z wpisów z tego cyklu. Dzisiaj poruszę odrobinę lżejsze tematy, obiecuję. Będzie o zakupach, których nie przewidywałam, a które ogromnie poprawiły mi humor. Mnie, która nie lubi zakupów!
Powiem Ci, tak między nami…
że niedawno wydałam w sklepie z bielizną prawie 400,00 zł. I absolutnie tego nie żałuje. Bo w końcu trafiłam na miejsce i firmę, która potrafi dobrać odpowiedni stanik i figi. Nawet dla mnie. I spokojnie, to nie jest wpis sponsorowany. Zaczęło się standardowo – pojechałam po buty, a przy okazji… no nie wierzę, że tego nie znasz!
Kupno bielizny ogromnie mnie stresowało. Serio. Zawsze byłam szczupła, z raczej drobnymi piersiami. Po dwóch ciążach los ze mnie zadrwił. Mimo nadziei na to, że jednak wejdę w normalny rozmiar C, niestety. Wszystko wróciło do normy sprzed ciąży, zostawiając mnie w B lub mniejszym C, z push upem rzecz jasna. Przez długi czas kupowałam staniki przez internet, co było jak się okazuje największym błędem. W tym bowiem przypadku, jak nie przymierzysz, to nie dobierzesz dobrze. Druga sprawa, że wydawało mi się zawsze, że mi po prostu nie jest potrzebny dobrze dobrany stanik. I tu również się myliłam.
Kiedy wyszłam ze sklepu sportowego z nowymi kopytkami do biegania, pomyślałam, że przy okazji wpadnę do jednej z bieliźniarskich sieciówek. Porozglądałam się, nic specjalnie nie wpadło mi w oko a obsługa robiła co mogła, żeby mnie nie zauważyć i rozmawiała na zapleczu. Cóż, wyszłam, z zamiarem powrotu do domu. Ale…minęłam jeszcze niepozorny butik. Wyglądał na ekskluzywny i ceny z kosmosu, jednak z ciekawości weszłam. Gdy tylko podeszłam do stojaka ze stanikami, usłyszałam – 75 B lub C – prawda? Poszukać czegoś fajnego? Weszłam do przymierzalni, dostałam do zmierzenia kilka rodzajów staników- razem z ekspedientką wybrałyśmy ten fason, który najbardziej mi odpowiadał i fajnie eksponował biust. I był ładny… Wyszłam bogatsza o dwa komplety biustonoszy z figami i mnóstwo wiedzy o tym, jak dobrać dobry stanik.
Słyszałam gdzieś, że fajna bielizna potrafi odmienić kobietę. I wiesz, coś w tym jest, bo faktycznie czuję się w niej bardziej kobieco, sexy. Nigdy nie wydałam aż tyle w sklepie z bielizną. Ale…przekonałam się, że jednak czasem warto zaszaleć….
Co myślisz?
oj warto zaszaleć, warto:) dobrze dobrana i ładna bielizna to naprawdę dużo i warto wydać więcej na taki luksus:)
Oj tak. Dobrze dobrana bielizna to podstawa. Kilka ładnych lat temu zaczęłam korzystać z usług bra fitterki (chyba nie ma polskiej nazwy) w małym butiku i nie wyobrażam sobie kupna stanika przez internet.
I kobieta się czuję od razu lepiej i bardziej sexy 😉
Agusiu doskonale Cię rozumiem. Ja też na bieliznę nie żałuję pieniędzy. Dla mnie to, jak druga skóra Od razu czuję się bardziej kobieco i zadbanie. 😊
W jakim sklepie kupowałaś?
Mialam swoj ulubiony kroj z ukosnym szwem na miseczce, teraz nigdzie takich nie ma, a szew jest pionowy, co pod bluzka dosc dziwnie wyglada. Zastanawiam sie, dlaczego juz tak sie nie szyje, hmm…
Ja też sobie sprawię fajną bieliznę po nowym roku, gdy już urodzę dziecko.
A ja myślę, że warto zaszaleć 🙂 Dobrze dobrana bielizna, która na dodatek nam się podoba ma wyłącznie zalety. Wygoda przede wszystkim, ładna bielizna powoduje, że czujemy się lepiej, pewniej, kobiecej. Jesteśmy szczęśliwsze a na prawdziwe szczęście nie można żałować pieniędzy 🙂 Ja ostatnio kupiłam rewelacyjne body! Jestem zachwycona tym jak w nim wyglądam i od razu czuje się lepiej 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
zdradź co to za sklep tak Cię ładnie wykosztował:D Kathy Leonia
Oczywiście, że warto. Mam nadzieję, że będą się dobrze nosić. 🙂
Ja uwielbiam bieliznę. Często kupuję coś nowego 🙂
Bez dwóch zdań – warto!
Kiedy wchodzę do sklepu z bielizną, pierwsze kroki kieruję do ekspedientki i proszę o pomoc w wyborze właściwego rozmiaru. Zwykle z zakupów i profesjonalizmu sprzedawcy byłam bardzo zadowolona.
Fajna historia. Znam te złudne nadzieje ciążowe. Miałam takie ładne C w czasie karmienia… a po trzech ciążach nie dość, że musiałam wymienić całą garderobę, bo wszystko było za duże, to biust też się prawie wklęsły zrobił. Ale… odkryłam ciekawe bezszwowe biustonosze na alieekspresie i chyba na 11.11 muszę jeszcze jeden zamówić.
Marzę, żeby też sobie zrobić taki sensowny rajd po bieliznę, nie lubię jej kupować 🙁
Dokładnie jest tak jak piszesz, jak jest się w ładnej bieliźnie – to nawet jak nikt o tym nie wiem tylko Ty- to człowiek jakiejś takiej pewności siebie nabiera. Ja już od dawna wolę kupić dwa staniki dobrej firmy i nosic je na zmiane kilka lat, niż co chwilę kupować na targu i walczyć z wyłażącymi drutami `:)
Też myślę, że czasem można zaszaleć, chociaż ja jak dotąd nie wydałam tyle na bieliznę w ciągu jednego dnia zakupów. 😉
Nie ukrywam, że ja też zawsze oszczędzałam na bieliźnie. Byle było, najtańsze, z pushupem, bo przecież i tak tam nic nie ma, więc nie ma co przepłacać… Ale co raz częściej czytam, że dobre dobranie stanika bardzo poprawia samopoczucie i czasami okazuje się również tak, że rozmiar jest duży większy, a A czy B jest po prostu robione pod sieciówki. Chyba muszę się również o tym przekonać na własnej skórze 😉
A kwestia zakupów… No chyba każdy tak ma, że wychodzi z czymś innym lub dodatkowym 😀
Pozdrawiam.
Fajnie trafić na taki sklep i zgadzam się z tym, że ładna bielizna poprawia samopoczucie:)
Miłego weekendu:)
Myślę, że warto było zaszaleć, bo to jednak zakup, który na pewno się przyda. Fajnie, że od razu ktoś się Tobą zainteresował i zaoferował pomoc w dobraniu.
Pozdrawiam 😉
Miałam kiedyś coś podobnego. Kupowałam zawsze w sieciówkach najtańsze staniki, żeby tylko były i przyszedł taki czas, ze czułam się nieatrakcyjna, przybita.A często właśnie słyszałam o tej magii, jak jeden stanik potrafi zmienić wszystko. I też znalazłam swój idealny stanik, w którym poczułam się o niebo lepiej.
Dobra bielizna to podstawa, na nią nie szkoda pieniędzy. Ja lubię jak obsługa pomoże dobrać i to dobrze…
Zgadzam się całkowicie!!! Dobrze dobrana bielizna to komfort każdego dnia. Jednak dziś trudno o fachowca w doradzeniu wygodnej bielizny:))
Lubię ładną bieliznę i często na nią zerkam na zakupach 🙂 Nie kupuję tej z najwyżej półki cenowej bo nie jest mi to potrzebne 🙂 Od dwóch lata lubuję się w tej delikatnej, nieusztywnianej 🙂
Ja zawsze przed świętami szaleje z bielizną 🙂 wiesz…. robię sobie sama prezent 🙂 bo mój to nie bardzo lubi po takich sklepach chodzić 🙈 zawsze mi moi ze i tak woli mnie bez, to po co ma mi kupować bieliznę 🙈 chłopy…
Też tak uważam lepiej kupić coś porządnego, ładnego i wygodnego mimo wszystko niż rzucać się na coś taniego i jednorazowego 😉 Po drugie masz rację piękna bielizna od razu podbudowuje naszą pewność siebie.
Ech, kiedy ja sobie jakiś fajny, porządny… Ech.