Logo jest ważne. To już ustaliliśmy. Po ostatnim wpisie z cyklu „blogowe know how” wiesz już mniej więcej, co powinno się na nim znaleźć. Dzisiaj pogadajmy o efektach wizualnych, takich jak kolory czy czcionka. Bo to, jak się okazuje, również ma znaczenie…
O tym, na co zwracać uwagę przy wyborze motywu logo oraz jak ma wyglądać, aby przyciągało wzrok, pisałam już w pierwszej części wpisów z cyklu Jak zrobić logo na bloga. Jeżeli chcesz zacząć od początku, kliknij na Jak zrobić logo na bloga? #1 – blogowe know how Sądzę, że masz już w głowie ogólny zarys tego, jak chcesz by logo wyglądało. Przejdźmy więc do szczegółów…
O co tyle halo z tymi kolorami?
Unikaj tych, które zwyczajnie rażą po oczach. To nie będzie wyglądać ani dobrze, ani tym bardziej profesjonalnie. Nie znaczy to oczywiście, że masz się zamknąć w odcieniach szarości- barwy są OK, jednak postaraj się, aby dobrze ze sobą współgrały. Czy tego chcemy czy nie, kolory niosą ze sobą pewne skojarzenia. Tu kilka z nich…
zielony – to nadzieja, spokój, natura, relaks i zaufanie
brązowy – sugeruje niezawodność, rzetelność i wsparcie
czerwony – to intensywność, miłość, emocjonalność pasja i zaufanie
fioletowy – niesie ze sobą szyk, nostalgię i romantyzm
czarny – kojarzy się z luksusem, powagą i ekskluzywnością
różowy – to romantyzm, miłość, sensualność, kobiecość
żółty – to energia, świeżość i radość
niebieski – podobnie jak zielony, to zaufanie, komfort, wiara, pewność siebie
pomarańczowy– to zdeterminowanie i kreatywność
Czyli – wiedząc już jak mniej więcej chcesz aby wyglądało Twoje logo, dobierz do niego odpowiednie barwy. Może być to jeden kolor dominujący, z wielobarwnymi akcentami. Wszystko zależy od Twojej wyobraźni. Jeżeli potrzebujesz wizualnej pomocy, zerknij na stronę paletton.com – proste w obsłudze narzędzie pomoże w doborze kolorów.
I jeszcze kwestia czcionek…
niby nic, a jednak ma znaczenie. Przynajmniej wizualne i te odpowiadające za ogólny odbiór. Jeżeli bowiem litery będą pełne „esów floresów” – nie każdy się w nich rozczyta. Albo co gorsze, przeczyta zupełnie coś innego! Inna sprawa, że wśród czcionek rozróżniamy te ogólnodostępne i te które aby użyć do celów komercyjnych, musimy sobie wykupić. Kwestią umowną jest fakt, kiedy bloger robi coś do celów komercyjnych. Skupmy się jednak przede wszystkim na wyglądzie.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Logo, to coś, co zazwyczaj zostaje z nami na dłuższy czas i nie zmieniamy go co roku. Z doświadczenia wiem, że często decyzje podjęte pod wpływem chwili są OK, jednak…w tym przypadku radzę rozwagę. Gdy już doprecyzujesz ogólny wygląd, prześpij się z tym tematem i wróć do niego za kilka dni. Jeżeli faktycznie nadal będzie się podobało – jest to strzał w dziesiątkę.
Nie ma nic złego w tym, że szukając pomysłów na swoje logo, podglądamy inne marki. Do tego w końcu służy chociażby Pinterest! Prawdziwa kopalnia pomysłów, które mogą cię zainspirować. Podkreślam…zainspirować. W Internecie nic nie ginie. I każdy przejaw kradzieży własności intelektualnej w końcu prędzej czy później ujrzy światło dzienne.
Tyle ode mnie dzisiaj. W następnym wpisie z cyklu „blogowe know how” przejdziemy od słów do czynów czyli…pokażę Ci dwa bezpłatne programy, w których możesz zaprojektować swoje logo.
Nie wiedziałam, że mój różowy kolor na logo bloga, może tak miło się kojarzyć. 😊
Ja swoje logo znalazłam na stronie pixabay i Karolina, która robiła mi szablon zrobiła mi też logo i avatar 🙂
U mnie przydałaby się jakaś fajna zmiana 🙂
Czcionka jest bardzo ważna w projektowaniu logo.
W sumie, trochę zgadza się ten mój niebieski kolor ze mną 😉
Jestem ciekawa tych programów 😀
Pozdrawiam
Ja to mam problem z dodaniem ikonek z insta i fb na bloga. Czytam te wszystkie poradniki, ale mi to nie wychodzi ;( i cały czas nie mam tych odnośników do moich social mediów ;(
A ja wiem, że żółty to zazdrość. I co teraz? 😉
Bardzo pomocne wskazówki – jak zwykle u Ciebie. Dziękuję
Ja na szczęście mam znajomego, który jest utalentowanym i nagradzanym grafikiem i zawsze mogę liczyć na jego pomoc 🙂 Właśnie pracujemy nad nowym logo dla Królowej Karo 🙂
Ciekawe rady 😉
Szkoda, że się nie znaliśmy Aguś, kiedy ja zaczynałem blogowaać w 2007. Twoje porady obecne bardzo by mi się wtedy przydały 😉 Od początku miałem w głowie zarys tego, co i jak ma być i wyglądać. Tylko droga do tego okazała się wyboista i zaliczyłem kilka błędów po drodze, między innymi z kolorami. Koniec końców z drobną pomocą Czytelników udało się to ogarnąć 🙂
Z nazwa bloga niezbyt trafilam, wiec az sie boje brac za logo, ale dziekuje za wskazowki. Trzeba bedzie pomyslec :)))
Ja ostatnio zmieniłam swoje logo (właśnie pod wpływem Twojego pierwszego wpisu) i jestem z niego bardzo zadowolona. Proste, ale moim zdaniem pasuje. I też w jakimś tam stopniu nawiązuje do poprzedniego. Z kolorem chyba trafiłam, dominuje niebieski 🙂