Szminka pod maseczkę. Czy to w ogóle jest konieczne? Wszak dzięki osłonięciu twarzy właściwie nie trzeba się malować. To fakt. Tylko…co, gdy jednak tą maseczkę musimy ściągnąć i wciąż dobrze wyglądać? Z doświadczenia wiem, że lekki podkład plus szminka potrafi zrobić cały makijaż. Znaleźć szminkę, która nie rozmaże się pod maseczką to niezła sztuka. A ja taką przetestowałam. Perfecta softlips -pomadka do ust- maseczka jej nie straszna…
Zaczęło się od wpisu…
na instagramie u Alicji, z bloga poradnikbezradnik.pl – przyznam, że jest to jedna z tych blogerek kosmetycznych, które jak już coś chwalą, to ja mogę wziąć to w ciemno. Sprawdzi się. Bo u niej nie ma ściemy i dawania drugiej szansy. Albo dany kosmetyk daje radę albo zwyczajnie odpada. Tam pierwszy raz przeczytałam o koloryzującej Pomadce Softlips od Perfecty. Że podbija naturalny kolor, że w przystępnej cenie i…co najważniejsze, że jest to idealna szminka pod maseczkę. Na tyle mnie zaintrygowała, że postanowiłam powiedzieć…sprawdzam!
Pomadka Softlips cube od Perfecty…
występuje w kilku odcieniach. Ja na sławnej promocji w wiadomo-jakiej-drogerii, kupiłam dwa odcienie – natural pink, który tworzy bardzo przyjemny róż na ustach…
I neutral nude, który mam na ustach na zdjęciach poniżej. Kolorek jest nieco ciemniejszy niż mój naturalny odcień ust, bardzo mi się podoba.
Idealna szminka pod maseczkę?
Testy zaczęłam bladym świtem, gdy jeszcze lekko zaspana szykowałam się na zakupy. Co zresztą widać;) Aplikacja tej pomadki tyle prosta co…lekko uciążliwa. Łatwo wyjechać za linię ust, zwłaszcza, jak się jest zaspanym. I to chyba jedyna wada tej pomadki. Konsystencja zwarta, nakłada się równomiernie, właściwie bezzapachowa. Po nałożeniu poczułam lekkie mrowienie ust, szybko jednak ustało. No, to przed zakupami było tak…
Pojechałam samochodem załatwić wszystkie sprawunki, nie zdejmując maseczki ani razu. Uch…współczuję tym, którzy w maseczkach muszą być cały dzień!
Po zdjęciu maseczki dokładnie ją obejrzałam, mimo iż gadałam, na maseczce nie został żaden ślad po pomadce.
I usta po zakupach wyglądały tak…
Jak dla mnie, idealnie. Pomadka Perfecta Softlips naprawdę zdała test czystej…maseczki;) To jedna z niewielu, które mogę z czystym sumieniem polecić w kategorii- szminka pod maseczkę. Do tego wytrzymuje na ustach świetnie picie kawy, jednak po posiłku wymaga poprawy.
Perfecta sugeruje…
że dłuższe używanie tej pomadki sprawi, że usta zabarwią się na określony kolor. Za krótko jej używam, by faktycznie zauważyć takie działanie. A z drugiej strony, chyba bym nie chciała takiego efektu. Usta wolę w swoim naturalnym kolorze, a gdy mam chęć, mogę zmienić ich kolor szminką lub pomadką… Mam więc nadzieję, że w tym przypadku obietnice producenta będą bez pokrycia.
Oczywiście, weźcie ten „wielki test” z lekkim przymrużeniem oka. Nie jestem pewna, co by było, gdybym była w tej maseczce cały dzień. No ale kto by wtedy malował usta?!;)
Świetnie, że pomadka wychodzi naprzeciw problemom dzisiejszego świata. 😊
Dobrze wiedzieć, że jest jakiś produkt na usta, który można nałożyć pod maseczkę i się nie rozmazuje 🙂
Krótko chodzę w maseczce, uciekam tam gdzie jej nie trzeba nosić, dobrze wiedzieć, że jest taka pomadka💄, która nadaje się pod maseczkę. Serdecznie pozdrawiam🍀🍀
Pamiętam, jak na story test pokazywałaś 😛
Za mną chodzi zakup fajnej szminki wodoodpornej, ale zdecydowałam, że nie jest mi potrzebna jak cały czas teraz zasłaniam usta, a kolor na ustach to u mnie rzadkość.
Ja nie mogę wytrzymać w tej maseczce. Tragedia…
Ja tam maluję usta, gdy wychodzę, mimo maseczki :D. Jakoś tak mam, że pomadka jest u mnie obowiązkowa :P. Tej nie znam, ale też wątpię, aby kiedykolwiek trafiła w moje ręce 🙂
Ładna masz maseczxkę. 🙂
Też bym nie chciała, żeby mi sie usta na stałe zabarwiły. Fuj. 😉
A niedawno rozmawiałam z przyjaciółką, że teraz pomadki odchodzą w odstawkę przez obowiązek noszenia maseczek. A tu proszę – jest na to rozwiązanie 🙂
Ja akurat pomadkę noszę. Albo ochronną z odrobiną koloru, albo matową. Nie zauważyłam, żeby zostawały ślady. Szczerze powiedziawszy to nawet się nie zastanawiam nad tym czy mam coś na ustach, czy nie.
Nie wiem, czy potrzebuje aż aż tak trwałej szminki? Ale recenzje Kapryska widziałam. Ładny kolor ma ta pomadka.
U nas nie ma obowiązku noszenia maseczke, ale jeżeli bym musiała to na pewno warto ochraniać usta i też zaopatrzyłabym się w tą pomadkę:)
Ja ust nie maluję, ale zawsze gdy ściągam maseczkę to cały nos czerwony, a podkład na maseczce.. KOSZMAR haha 🙂
Zauważyłam, że im lżejszy podkład, tym mniej problemów po ściągnięciem maseczki – dlatego wykańczam moje podkłady mineralne z zapasów;)
Wow! Ale trwałość 🙂 Ja ubrałam ostatnio maseczkę na ok 10-15 minut w sklepie i oczywiście maseczka cała upaprana szminką 😉 Nie przywykłam do tych maseczek i zawsze zapominam, że jak ubieram maske, to już nie makijaż 😛
Super że jest taka trwała.🙂
Przy okazji zazdroszczę tego stanu maseczki- moja po całym dniu nadaje się tylko do prania..
Co do szminki- no boję się że faktycznie może „zabarwiać usta”,więc z zakupem wstrzymał się aż piszesz jak to, u Ciebie było 😉
Pozdrawiam
Lili
Dobrze wiedzieć, widziałam ją już u Kapryska i wrzuciłabym ją chętnie do koszyka przy okazji wizyty w Rossmannie, ale ostatnio nie chodzę w ogóle po sklepach 😉
Chętnie się przekonam. Makijaż i maseczka to jakiś horror. 🙁
Ale maseczkę masz śliczną <3
Ciekawy produkt, ino by nie zafarbiła ust, tak jak napisałaś. hehehe Wyglądasz przepięknie, zdrowo, promiennie. 🙂 Pozdrawiam cieplutko. :****
Fajny produkt, chociaż mam nadzieję, że niedługo maseczki nie będą potrzebne i będzie można się normalnie umalować 🙂
ja usta maluję dopiero gdy maseczkę zdejmę:D jak noszę to nie maluję:) Kathy Leonia
Ostatnio w ogóle mi się nie chce malować, a skoro usta i tak mam zasłonięte to rezygnuję z wszelkich pomadek 🙂
Kochana bardzo się cieszę, że u Ciebie też się tak fajnie ta pomadka sprawdziła. Ja wczoraj kupiłam ten nudziakowy odcień, bo widziałam u Ciebie, że on wcale taki nude nie jest. No i przepadłam. Jest super i Na pewno kupię sobie kolejne sztuki na zapas 😉
😀 prawda? ten nude wcale nie jest nudny:D
Myślałam, że pomadki pójdą w odstawkę przez obowiązek noszenia maseczek, a tu taka niespodzianka 😉
Nie znam ale ślicznie prezentują się Twoje usta 🙂
Na codzień mało kiedy maluję usta. W pracy przez kilka godzin muszę mieć maseczkę, więc używanie takich produktów sobie odpuściłam całkiem. Ale skoro ta pomadka sprawdza się nawet pod maseczką to może się na nią skusze 🙂