Tak sobie myślę, że niezwykle rzadko zadajemy sobie pytania odnośnie nas samych. Proza życia raczej nie pyta nas – jakie są nasze mocne i słabe strony. Rzadko też więc sami do tego wracamy. Pewnego dnia odezwała się do mnie firma z ciekawą propozycją: test osobowości PERSO.IN na tyle mnie zaintrygowało, że podjęłam wyzwanie. Czy dowiedziałam się czegoś nowego o sobie? Już opowiadam!
PERSO.IN…
to narzędzie diagnostyczne, które pomaga zidentyfikować psychologiczne różnice między ludźmi. Wyniki z przeprowadzonego badania mają pokazać naturalne predyspozycje danej osoby, w tym jej mocne i słabe strony. Ale nie tylko. Zastanawialiście się kiedyś, co powoduje, że z pewnymi osobami dogadujemy się od razu, a z innymi nie do końca? Gdy po rozmowie z jednymi czujemy się wyprani z energii, a z innymi, jesteśmy gotowi i w pełni zainspirowani do działania?
Różnimy się od siebie- to zupełnie naturalne. Każdy z nas ma inną osobowość i odmienne spojrzenie na świat. Grunt, aby mieć wokół siebie ludzi którzy dobrze wpływają na naszą osobowość– wtedy zarówno relacje w pracy jak i w życiu prywatnym będą o wiele mniej wyboiste.
Dlatego też, test osobowości PERSO.IN oparty jest o tzw. „wielką piątkę„, badającą po pierwsze – postawy przyjmowane na codzień, wobec innych osób, po drugie- nastawienie do szeroko pojętych doświadczeń życiowych, po trzecie, naszego podejścia do sumienności i obowiązków. Czwarty aspekt to określenie ilości potrzebnych doznań, a piąty, to sposoby radzenia sobie z problemami.
Warto dodać, że materiał badawczy i procentowe wyniki są oparte tylko na danych zebranych wśród Polek. Ma to zasadnicze znaczenie, chociażby w przypadku pytania o radość z życia czy codzienną postawę. Amerykanki trochę inaczej postrzegają otaczający je świat, czyż nie? I tym właśnie między innymi to badanie różni się od wszystkich innych darmowych, dostępnych w internecie.
Koniec z suchą wiedzą, czas opowiedzieć, co i jak!
Test osobowości PERSO.IN – czyli jak to było u mnie…
Pierwszym krokiem było otrzymanie maila z linkiem do ankiety. Miałam wygospodarować nie więcej niż 20 minut, w pełnym spokoju. Bez telewizora w tle, bez ciągle pikającego telefonu. Tylko ja i ankieta. Usiadłam więc wieczorem, nastawiona psychicznie na szereg dziwnych pytań. Na szczęście, wypełnianie formularzy nie było ani żmudne ani czasochłonne. Same pytania zwięźle i jasno sformułowane, więc obyło się bez problemów. Tuż po wysłaniu wypełnionego formularza otrzymałam wiadomość z potwierdzeniem i dalszymi instrukcjami – miałam czekać na wiadomość od trenera.
Nadeszła całkiem szybko. Była w niej informacja o wygenerowanym raporcie, wraz z propozycją wyboru dnia i godziny spotkania z trenerem. Uspokajam wszystkich introwertyków- przez internet, za pomocą Google Hangouts. Zapytacie zapewne- ale po co jeszcze rozmowa z kimś? Czy sam raport nie wystarczy? A może jest mało czytelny i trzeba coś dopowiadać? Sam raport jest w pełni zrozumiały, lecz rozmowa z trenerem pozwala rozwiać wszelkie wątpliwości. A ponadto, to taki impuls do refleksji o rzeczach, o których się daaaawno nie myślało. Zaraz wyjaśnię o co chodzi.
Dodam jeszcze, że do wyboru mamy dwie opcje- albo sam test osobowości i jego wynik, zapisany w formie pdf i wysyłany do nas mailem, albo pakiet test-rozmowa-wynik testu na mailu. Ja skorzystałam z tej ostatniej opcji- nigdy w sumie nie rozmawiałam z żadnym psychologiem czy „kołczem” o sobie samej, więc ciekawość zwyciężyła;)
Rozmowa z trenerem…
w planie miała trwać koło godziny, w praktyce przeciągnęła się jeszcze o kolejne pół. Połączyliśmy się o ustalonej porze, on-line, za pomocą przesłanego wcześniej linka. /i tu uspokajam ponownie, można włączyć dźwięk i kamerę, lecz kamera nie jest obligatoryjna/. Na udostępnionym pulpicie po raz pierwszy widziałam raport o swojej osobowości i na spokojnie przeglądałam go razem z trenerem, komentując, pytając i rozwiewając wszelkie wątpliwości.
No dobra. Ja gadałam. Z natury jestem niesamowicie rozmowną osobą, więc tu odpowiadając na pytania trenerki, z pewnym zdziwieniem odkryłam, że nawiązuję do rzeczy, o których już bardzo dawno nie myślałam, czy też nie zwracałam na nie uwagi. Co najważniejsze, nie czułam żadnego dyskomfortu czy stresu związanego z faktem, że to moja osobowość będzie głównym przedmiotem rozmowy. Po skończonej sesji otrzymałam mailem mój raport, by na spokojnie do niego wrócić i przemyśleć pewne kwestie.
Czy dowiedziałam się czegoś nowego o sobie?
I tu powiem, że niekoniecznie. Lepszym określeniem będzie- że pewne rzeczy sobie przypomniałam. Mam prawie 35 lat i ugruntowane podejście do pewnych kwestii. Jednak proza życia w pewnych aspektach po prostu mnie przytłoczyła- dzięki temu badaniu, a może nawet powiem więcej – dzięki badaniu i rozmowie z trenerką, zrozumiałam pewne zależności pojawiające się w mojej codzienności. Poza tym, fajnie mieć na papierze swoje mocne strony, a słabe obrócić na swoją korzyść. I trzymać je cały czas przed oczami;)
Dla kogo test osobowości PERSO.IN ?
Chciałam jeszcze zaznaczyć, że wyniki testu nie dadzą Ci gotowych rozwiązań. Nie powiedzą – Ty jesteś dobra w kontaktach z ludźmi, pracuj tylko w sprzedaży, a Ty, ze względu na introwertyczne podejście możesz być tylko programistą w małej firmie. Nie tędy droga. Raport to jedynie wskazówki, pokazujące nam, gdzie są nasze lepsze i gorsze strony, w jakim środowisku czujemy się bardziej komfortowo oraz, w jaki charakter pracy będzie nam potencjalnie najbardziej odpowiadał. I myślę, że pojawił się we właściwym momencie mojego życia. Gdy staję przed małymi wyborami dotyczącymi mojej ścieżki kariery.
Jeżeli zainteresowałam Was tematem, koniecznie zajrzyjcie na stronę www.perso.in . Znajdziecie tam szczegółowe omówienie poszczególnych etapów badania oraz całą masę informacji!
Znam ten test i uważam, że warto się nim zainteresować. 😊
Pierwszy raz słyszę o takim teście, ale chętnie bym do niego przystąpiła, nawet dla tych wskazówek 😀
Dobre. Lubię wszystkie psychotesty 😀 ide robić!
Cóż nawet nie myślałam, że test będzie się składał z tylu etapów😊
Nie mnie ,bardzo chetnie zajrzę na stronę 🙂
Pozdrawiam
Lili
Nie znam tego testu 🙂
Ciekawy ten test, może zajrzę na tę stronkę w wolnej chwili. 😉
Jakoś nie czuję takiej potrzeby, myślę że jeśli się dobrze sobie przyjrzeć i poobserwować – to też można dojść do ciekawych wniosków. To chyba jest taka trochę droga na skróty – moim zdaniem , bo nie każdy ma ochotę na przyglądanie się sobie i obserwacje. A to trzeba trochę czasu poświęcić, na przykład prowadzenie – systematyczne prowadzenie dziennika 🙂
Taki test to fajna sprawa:) Będę musiała sprawdzić w wolnej chwili:)
Pozdrawiam:)
Interesujace narzedzie. Chyba jestem go troche ciekawa.
Kiedyś robiłam takich testów wiele. Ale jednak polecę Tobie książkę Mateusza Grzesiaka pt. „Success and change”. Jest tam sporo narzędzi dla poznania siebie i poradzenia sobie z wieloma aspektami osobowości.
Ja to już chyba nawet za duzo o sobie wiem. ;p
Ostatnio podczas rozmowy O pracę rozwiazywalam podobny test ale niestety nikt bo że mną nie omówił. Wiem tylko, że wyszło z testu iż jestem badaczem 😛 chętnie zajrzę na stronę 🙂
Nigdy nie słyszałam o takie stronie. Za nastolatki rozwiązywało się wszelkie psychotesty, teraz mnie do nich jakoś nie ciągnie 😉
U mnie na blogu można podpatrzeć moje wyniki – w większości mieściły się one duuuużo poniżej lub powyżej średniej. Śmiem więc twierdzić, że nie JA NIE JESTEM JAK WSZYSTKIE! 😀
Jakoś mnie nie zainteresowała ta strona, nie skorzystam z opcji „poznania siebie” haha;)
wooow, ale fajna sprawa 😉 Niesamowicie mnie zainteresowałaś tym tym bardziej, że od zawsze lubiłam te sprawy i tego typu testy 😉
Czego to ludzie nie wymyślą… Sama bym na to nie wpadła. Ciekawe, ciekawe…
Masz rację, nas samych zostawiamy raczej na koniec (szczególnie w dorosłym życiu)! Zaciekawiłaś mnie bardzo, zaraz się przyjrzę temu testowi!
Kolejne nowe doświadczenie do Twojej kolekcji 🙂 Ciekawe rzeczy tutaj recenzujesz. Fajnie mieć takiego osobistego trenera, który przepracuje razem z Tobą pewne rzeczy – nawet, jeśli pod koniec niczego nowego się o sobie nie dowiesz 🙂
Samych serdeczności Kochana, z okazji Dnia Kobiet <3 Zapraszam do siebie po niespodziankę 🙂
Nie słyszałam o takim teście i ciekawie to brzmi. Zainteresowałaś mnie tym i to mocno, może sobie go zrobię 🙂
Takie rzeczy to zawsze wskazówki, gotowe rozwiązania nie są prawdziwe – gdyby były to wszyscy byśmy z nich korzystali. 😀
Uczestniczyłam kilka razy w tego typu testach i chyba na razie znam swoje słabe i mocne strony – pozostaje nad nimi pracować i korzystnie je łączyć. 😉
Ale dobrze jest wiedzieć, że tego typu rzeczy istnieją – jestem pewna, że dla osób, które z jakiegoś powodu nie mogą ruszyć z miejsca tego typu wsparcie może być bezcenne. 🙂
Z przyjemnością i ciekawością przeczytałam o tym teście i Twoich wrażeniach. Zaciekawiłaś mnie i przyznam, że chętnie poddałabym się takiemu badaniu:)
I wierzę, że po rozmowie z trenerką choć troszkę rozwieją się Twoje wątpliwości, co dalej w sferze kariery. Z całego serca Tobie tego życzę!
Pozdrawiam serdecznie,
Agnieszka