Pierwszy post w Nowym Roku naznaczą wspomnienia – mój grudzień był pełen dobrych chwil, jego pierwsza połowa mega intensywna, za to końcówka już na maksymalnym luzie. Zapraszam na najbardziej aromatyczne chwile grudnia 2019…
#1 Akcja slow święta…
uwielbiam ją! Inicjatorka, Agnieszka, z bloga www.slowlifestudio.pl potrafi niesamowicie zmobilizować do działania. A poza tym, również dzięki udziałowi w tej akcji wszystko co związane ze Świętami zaplanowałam sobie o wiele wcześniej i zrobiłam na spokojnie. O tej akcji pisałam Wam nie raz, na blogu pojawił się artykuł o magii Bożego Narodzenia (zobacz: przepis na magię Bożego Narodzenia) Na slow life studio pojawił się również wywiad ze mną. Aga, jeszcze raz dzięki! I mam nadzieję, że w przyszłym roku również podziałamy razem!
#2 spotkanie blogerskie…
Było słoneczne i w miarę ciepłe jak na grudzień wczesne popołudnie, gdy spacerowałam po malowniczym rynku w Rybniku. Pojechałam tam nie bez przyczyny – spotkanie #blogerkipogodzinach to jedno z najbardziej wyczekiwanych momentów w grudniu. Jak zwykle było rewelacyjnie i niezwykle inspirująco! zresztą, zobaczcie: #blogerkipogodzinach relacja ze spotkania Sylwia, jeszcze raz dziękuję za zaproszenie!
#3 czas między Świętami a Nowym Rokiem…
to u mnie zwykle czas zawieszenia. Wylogowałam się właściwie z życia wirtualnego w całości poświęcając się moim najbliższym i…swoim zachciankom. Leniwe czytanie i oglądanie seriali – coś, czego już dawno nie robiłam tak na luzie (chwała netflixowi za tak fajne seriale!) Odpoczęłam. Lekko się zdystansowałam do tych moich działań w sieci. Przemyślałam pewne rzeczy. Zaplanowałam. Bo ja bez blogowania to jednak długo nie potrafię;)
Taki był mój grudzień – pełen fajnych spotkań, ciekawych akcji i odpoczynku od wirtualnego świata. A jak tam u Ciebie?
Mój grudzień był zabiegany, mimo, że Święta przygotowałam relatywnie wcześnie… Otaczanie się świętami UWIELBIAM, chociaż w tym roku z racji braku kilku osób przy stole było nieco więcej w tych świętach zadumy niż zwyczajowego radosnego rozgardiaszu. Wypadło wiele niespodziewanych spraw, a i zdrowie mi ciut odmówiło posłuszeństwa… Ale tak to jest. Oby 2020 przyniósł więcej spokoju!
Szczęśliwego nowego roku i pozdrawiam z Gdańska! 🙂
Zatem życzę Ci z całego serducha spokojnego 2020!
Ja zdecydowanie miałam slow święta. Nie mogłam za bardzo wychodzić z łóżka, więc sporo czasu przeleżałam. Nie biegałam, nie sprzątałam, a świat się nie zawalił 🙂
I co można? Można! A nawet powiem Ci, że trzeba czasem właśnie tak ;D
No u mnie grudzień, był zupełnie odwrotny- nie wspominam go zbyt miło…
Cieszę się że Twój Grudzień był udany 😀
Szczęśliwego Nowego roku 😘
Pozdrawiam
Lili
Szczęśliwego Nowego Roku Lili – oby był pełen pozytywnych wrażeń!
Bardzo aromatyczny. Mój grudzień zazwyczaj jest spokojny, świąteczny i bardzo domowy. Niestety grudzień 2019 taki nie był, co bardzo mnie denerwowało i smuciło ;(
Przykro mi. Może Nowy Rok Ci to wszystko wynagrodzi? 🙂
Najbardziej cieszyłabym się z tych spotkań. Takie eventy są zawsze inspirujące.
Oj tak, zawsze wracam z nich naładowana pozytywną energią:D
Grudzień był cały pod znakiem świąt u mnie. 🙂
Szczęśliwego Nowego Roku. 🙂
Szczęśliwego Nowego Roku i dla Ciebie! udanych kadrów na szlakach w Szklarskiej i okolicach:D
O proszę, fajna akcja dzięki której nie musiałaś robić wszystkie na szybko tu i teraz 🙂 Super, że udało Ci się odpocząć takie rzeczy są mega ważne. Ja zawsze powtarzam, że równowaga musi być zachowana i pomimo mojego bardzo aktywnego życia i braku czasu, to staram się jednak od czasu do czasu 'wylogować’ z tego, co mnie otacza w internecie 🙂 zazwyczaj potem wracam aktywniejsza!
Wszystkiego dobrego w tym Roku ♥ Buziaki!
Anita
I właśnie tak mam- wylogowałam się z blogowania i wróciłam z nową energią!
Szczęśliwego Nowego Roku również dla Ciebie 😀
Ostatni miesiąc roku, choć nie był tak różnorodny jak u Ciebie, zaliczam do zdecydowanie przyjemnych i udanych. Miałam więcej czasu dla siebie i wreszcie mogłam „oddać się” robótkowej pasji.
Pomyślności w 2020 roku:)
W takim razie życzę Ci na ten 2020 rok, abyś miała coraz więcej czasu na swoje robótkowe pasje:D
Mój był zupełnie inny. Szybki i trochę zwariowany a i tak połowy tego, co chciałam i zaplanowałam nie udało mi się zrealizować :P. Może w tym roku uda się to bardziej poukładać itp. 🙂
Kluczem jest spokój i… wcześniejsze planowanie – wtedy niczego nie zostawiamy na ostatni moment… Życzę Ci zatem na Nowy Rok, abyś zrealizowała wszystko, co sobie racjonalnie zaplanujesz 😀
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń i dalszego udanego blogowania 🙂
Dziękuję! A Tobie życzę wielu kulinarnych inspiracji:D
Spotkania w Rybniku…. mam najdzieje że jeszcze kiedyś sie spotkamy na takim wydarzeniu. Śląsk jest fajny:)
Super że odpoczęłaś i spędziłaś czas z bliskimi to bezcenne zwłaszcza w tym okresie.
Wszystkiego dobrego jeszcze wiecej inspiracji i pozytywnej energii, świetnych okazji oraz najpyszniejszej kawy na 2020 rok!
Ślicznie dziękuję! Oj tak, Śląsk jest naprawdę OK 😀
Też bym chciała umieć to wszystko tak na spokojnie zaplanować 😛 czas z rodziną jest ważny ale ważniejszy jest czas na własne zachcianki. Czasem można, a nawet trzeba być małym egoistą i pomyśleć o sobie 😀
Wszystkiego najlepszego w Nowym roku:)
W kwestii planowania…spróbuj! Wszystkiego można się nauczyć. A bez tego egoizmu chyba bym zwariowała – trzeba dbać o samą siebie równie mocno jak o swoich najbliższych…
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Mój grudzień był słodko-gorzki. 10 grudnia urodził się mój siostrzeniec, a zaraz po świętach, jego starszy brat znalazł się w szpitalu na zapalenie płuc. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. W święta nie miałam czasu nawet poczytać, więc skupiam się wyłącznie na rodzinie. 😊
O rany, to miałaś nerwowy około świąteczny czas – cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło!
Ja zaczęłam grudzień od bardzo udanej wizyty w Warszawie 🙂 A potem się rozchorowałam i dochodziłam do siebie aż do samych Świąt… a potem to już poleciało i mamy styczeń.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂
O rany, to w takim razie dużo zdrówka w Nowym Roku!
Całkiem nieźle ♥
Dzięki!
Przyjemny miałaś grudzień 🙂
Ja też zaliczam ten miesiąc do całkiem fajnych, ale zdecydowanie szybko minął 🙂
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku 🙂
Dlatego tak ważne jest, aby chwytać chwile…bo zdecydowanie za szybko mijają…
Strasznie mi się podobają te Twoje aromatyczne chwile, bo w każdym miesiącu zawsze wyłuskasz coś fajnego 🙂 Troszkę zazdroszczę tego odpoczynku od wirtualu i zazdroszczę Netflixa 😉
Niechaj ten Nowy Rok będzie pełen po brzegi samych najaromatyczniejszych chwil, Kochana :*
Bo to właśnie o to chodzi – aby podsumować wszystko, co przeleciało zazwyczaj za szybko. 😉 Dziękuję za życzenia, mam nadzieję, że rok 2020 będzie prawdziwie aromatyczny;D
U mnie też było slow – nawet bardzo 😉 Bez spinania się, sam odpoczynek, ja nadrabiam zaległości filmowe – maszerując na bieżni – takie przyjemne z pożytecznym 🙂 Pozdrawiam ciepło w Nowym Roku
Hmmm a widzisz, na to nie wpadłam. Mogłam wsiąść na rowerek;)))) Do wypróbowania przy następnym serialu;)
wszystkiego słodkiego, spokojnego radosnego w 2020!
Ślicznie dziękuję i również Szczęśliwego Nowego Roku!
To jest najlepszy okres żeby odpocząć. Fakt u mnie też leniwie. Życzę Ci abyś w nowym roku też znalazła troszkę czasu dla siebie i tego Netflixa 🙂 pozdrawiam
Dziękuję! Muszę chyba po prostu oglądanie serialu wpisać sobie w kalendarz;)))
Mój grudzień akurat był dosyć męczący i pracowity. Chociaż jeśli chodzi o Święta to sporo sobie odpuściłam. Wolałam zrobić mniej, ale mieć jakieś resztki chęci i siły do życia.
I to jest właściwe nastawienie na Święta!
U nas końcówka roku pechowa. Nowy też zaczął się niezbyt przyjemnie. Mam nadzieję,że limit pecha mamy wyczerpany na kilka lat. Pozdrawiam ciepło
W takim razie trzymam kciuki żeby było już tylko lepiej:D
Cudowny bałwanek, uwielbiam takie artystyczne ozdoby.
Aga bardzo dziękuję za takie wyróżnienie! Nie spodziewałam się i jest mi bardzo miło:) Cieszę się, że udział w Akcji Slow Święta przynosi Tobie tyle radości i trochę też pożytku:) W tym roku będzie już jej 3 edycja, w co czasami mi aż trudno uwierzyć, bo pierwsza miała być takim projektem testowym, a tak fajnie to wszystko zaczęło rozwijać się:) Dziękuję Ci za wszystko!
Ja również dziękuję:D
Również wylogowałam się na okres świąteczny. Trzeba i od pasji trochę odpocząć, żeby później lepiej smakowała, a poza tym, chyba nie dałabym rady pisać, czytać, komentować w takim okresie, to był czas tylko dla rodziny i dla siebie.
Bo taki tylko dla nas, wewnętrzny czas również jest bardzo potrzebny…