Kolejny wpis z cylku #pomysł na prezent jest poświęcony książce dla…hmmmm… z założenia dla dzieci. Jednak, gdy czytałam ją z moimi Dziewczynami, sama również bawiłam się świetnie. Odkrywanie abstrakcjonizmu i twórczości Wassily Kandinskiego to niezły trening dla wyobraźni. Ale po kolei…
Gdyby o malarzu, Wassilym Kandinskym opowiedzieć encyklopedycznie, wyszłaby nudnawa notka o artyście, który pewnego dnia zrozumiał, że rzeczy postawione na głowie wyglądają o wiele lepiej. Postanowił więc iść pod prąd, tworzyć rzeczy niebanalne i jednocześnie piękne. Twierdził, że potrafi namalować dźwięk a nawet…smak. Anna Paszkiewicz postanowiła odkryć przed najmłodszymi rąbek jego twórczości, starając się ubrać obrazy w wiersze. A Kasia Kołodziej dołożyła ciekawe rysunki. Razem, wyszło świetnie!
Abstrakciki czyli…
jedna z książek serii art z wydawnictwa OVO, mających na celu przybliżyć młodemu czytelnikowi sztukę. Abstrakcja nie jest łatwa do zrozumienia, więc wielki ukłon w stronę autorki, że podeszła do tematu bardzo prosto a jednocześnie zrozumiale. Jak sama zresztą pisze w posłowiu…
(…) Sztuka abstrakcyjna nie naśladuje natury, nie przedstawia przedmiotów czy osób tak, jak naprawdę wyglądają. Tak naprawdę w ogóle ich nie przedstawia, bo autorowi obrazu nie chodzi o żaden konkretny temat. (…) Maluje to, co akurat przychodzi mu do głowy, co czuje w danej chwili – swój mały wewnętrzny wszechświat. Dlatego wśród tych samych kresek i barwnych plam możecie dostrzec zarówno tańczącego w balecie słonia, jak i zbliżającą się wiosnę czy złość. Każdy z was na abstrakcyjnym obrazie ma prawo zobaczyć to, co zechce. Dla jednego będzie to przestraszona żyrafa, dla innego – popsuta latarnia morska. I – wyobraźcie sobie – każdy z was będzie miał rację!
„Abstrakciki” składają się zdjęcia największych dzieł Kandinskyego, oraz zabawne historyjki pisane wierszem, mające odrobinę nakierować czytelnika na punkt widzenia malarza. Na końcu znajduje się krótka notka biograficzna malarza.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że dziecko nie zrozumie przecież o co chodzi. I te obrazy na których widać…niekoniecznie coś konkretnego. Jednak, jak wcześniej wspomniałam, czytałam tę książkę z moimi Dziewczynami – 3,5 i 7,5 lat. Zarówno jedna jak i druga były zaciekawione. A gdy spytałam, co widzą na danym obrazie, wychodziło, że każda, łącznie ze mną widzi coś kompletnie innego. Ale ile miałyśmy przy tym dobrej zabawy!
Komu polecam?
Tak jak pisałam wcześniej, „Abstrakciki” to literatura kierowana do dzieci. Dedykowany przedział wiekowy to 6+. Myślę, że ta publikacja będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż kolejne baśnie o Kopciuszku. Dodatkowym atutem jest nie tylko świetna szata graficzna, ale i dzieła samego malarza, które budzą kreatywność nie tylko w dzieciach, ale i w dorosłych. Sprawdziłam!
Fajna książka, która może pomóc rozwinąć w dziecku jego kreatywność.
Bardzo ciekawa pozycja 🙂 Myślę, że mojemu siostrzeńcowi powinna się spodobać 😀
Bardzo dobrze że są takie książki- są w stanie rozwinąć w dziecku ciekawość i kreatywność 😀
Chyba masz w domu przyszłe artystki 😉
Pozdrawiam
Lili
Ładnie wydana książka i ciekawa tresć 😉
Super jest ta książka, to może być świetny prezent, dzięki któremu dzieci zapoznają się ze sztuką współczesną w interesujący sposób 🙂
Chyba dla dzidci idealna. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
Fajna propozycja dla najmłodszych:) Pozdrawiam:)
Cudo!!! Idealne dla mojej siostrzenicy!
Ciekawa, choć nie wiem, czy bym ją kupiła na prezent 🙂
Bardzo ciekawe. 🙂
Dobrze wiedzieć na przyszłość o takiej fajnej książeczce.
Ciekawa jestem czy moja 9-latka byłaby zaciekawiona tą książeczką.
Ciekawy pomysł na pobudzenie kreatywności u dzieci!
Ciekawy pomysł. 😊
Świetnie wygląda ta książeczka, kreatywne podejście – każdy widzi ją ” po swojemu ” i to jest fajne – zero nudy 🙂