Czym kierujecie się przy zakupie kawy? Ulubioną marką? Posmakami? A może ceną? Nie oszukujmy się, ta ostatnia może przyprawić o lekki zawrót głowy. Skupmy się jednak na smaku. Każdy z nas lubi odrobinę inny…więc czym kierować się przy zakupie, aby kawa spełniała nasze oczekiwania? O tym będzie dzisiaj…
Single Origin czy mieszanka?
Najczęściej na opakowaniach znajdujemy tekst typu „mieszanka starannie wyselekcjonowanych ziaren specjalnie dla ciebie”. Ile nam to mówi? Niewiele. Producent zapewnia, że wstrzeli się w nasze gusta nawet nas nie znając. I czasem mu się faktycznie udaje, lecz częściej jest to jak trafienie kulą w płot.
Na części opakowań jest wyszczególniony procentowy podział. Np. 80% arabica, 20%robusta. Aby lepiej zrozumieć i szybko dokonać oceny, podana jest „moc” ziarenek – w przedziale od 1 do 5, gdzie 5 symbolizuje dużą zawartość kofeiny.
Single Origin to nic innego jak kawa jednego rodzaju – czyli nie mamy tu mieszanki, a jedną konkretną odmianę z określonego regionu świata. Bo to, skąd pochodzi, ma kolosalne znaczenie dla smaku…
Kawowy podział świata
Kawa z Ameryki, uprawiana min w Kolumbii, Brazylii czy Meksyku, ma posmaki mało kwasowe i klasyczne. Świetnie komponują się z mlekiem, mają w sobie nuty orzechowo- czekoladowe
Kawa z Afryki – czyli z Etiopii, Keni czy Ugandy, mają trochę bardziej intensywne kwasowe posmaki. Można wyczuć również nuty owoców cytrusowych, kwiatów a nawet rodzynek. Są lekkie i delikatne
Kawy z Azji – a w szczególności z Indonezji czy Indii, są może i mniej popularne, lecz równie dobre. Charakteryzują się nutami leśnymi i ziemistymi, mają małą kwasowość…
Kiedy następnym razem będziecie kupować kawę, zwróćcie uwagę na jej kraj pochodzenia, gatunek lub rodzaj mieszanki. Te pozornie nic nie znaczące informacje opowiedzą Wam wiele o kawie, która niebawem wyląduje w Waszej filiżance…
p.s. oczywiście w tekście jest mowa tylko i wyłącznie o kawie ziarnistej/mielonej. Kawa rozpuszczalna rządzi się swoimi prawami, lecz stanowczo odradzam jej spożywanie. Dlaczego? Pisałam o tym wcześniej, zobacz koniecznie!
Teraz wiem I kawie nieco więcej. Pozdrawiam
Ja kupuje, najprawdopodobniej miesznke z Brazyli, 'średnio paloną’ tu w SE. Wybieram Średnio paloną bo na ogol ma delikatny smak a spora zawartosc koffeiny. Gdzies kiedys czytalam u nas ze im mocniej palona kawa tym mocniejszy/bardziej intesywny smak ale mala zawartosc koffeiny – ktora „znika” przy paleniu mimo ze sam smak kawy moglby sugerowoc ze ta kawa jest tak 'mocna’ ze czlowiek nie usnie po niej przez dwie doby 😉 :D. W PL mam ciezko z doborem kawy bo nie moge polapac sie co i jak a czasu na ogol nie mam by wyprobowac parę rodzajow 😉 ale teraz moze zwrócę uwagę na zawartosc koffeiny to moze i smak bedzie podobny do mojej „szwedzkiej” kawy 🙂
Kawę kupuję tylko na prezent, rzadko. I wtedy taką, jaką wiem, że dana osoba lubi. Nie eksperymentuje
rzadko pijam kawę 🙂 ale jak już to lubię Latte Macchiato 🙂
Ja lubię Tchibo – taką z firmowego sklepu 🙂
Ciekawe informację na temat kawy 🙂
Trochę jest tych kaw 🙂
Kawy z Afryki zdecydowanie najbardziej mi podchodzą.
W pierwszej kolejności wygrywa smak kawy. Potem cena. Ostatecznie nie daję się zwariować, kupując zbyt drogą. Natomiast marka nie jest wyznacznikiem aż tak ważnym. Pozdrawiam. 🙂
I w koncu nie napisałaś jaka kawa jest idealna dla Ciebie. 😉
Nie wyobrażam sobie dnia bez kawy i odkąd mam ekspres i kawę jak z kawiarni delektuję się nią jeszcze bardziej 😉
Ja piję kawę rozpuszczalną z odrobiną mleka. ?
Ja mam tak, że lubię to, co znam, więc trzymam się jednej konkretnej 🙂
Ja jestem dziwna, uwielbiam zapach kawy, świeżo mielonej itp. ale smaku już nie. Za to mój ukochany pije po 3 dziennie 😛
Ja za kawą nie przepadam jakos, ale za to uwielbiam jej zapach 😉
Bardzo ciekawy post 🙂
Myślę, że każdy, prędzej czy później, znajdzie swój NO.1 🙂
wiesz, że nigdy nie zwracałam na to uwagi.. przy następnych zakupach to nadrobię.
Ja lubię czekoladową kawę, a kiedyś jej w ogóle nie piłam, póki nie poszłam na nocki do pracy 😀
Pozdrawiam
Lubię kawy z Ameryki Południowej, zwracam uwagę, na stopień wypalenia kawy, nie lubię mocno palonej 🙂
Uwielbiam kawę i mam swoją jedną jedyną ulubioną, czyli SATI. Smakuje obłędnie.
Uwielbiam kawę i mam swoją jedną jedyną ulubioną, czyli SATI. Smakuje obłędnie.
W sumie… to nie ma dla mnie znaczenia skąd pochodzi kawa :O musi być delikatna, słodka z dużą ilością mleka <3
Jak miałam taką włoską kawiarkę to bardzo było czuć różnicę smaku w kawach, najlepsza jaką piłam była zdaje się z Jawy, albo z Sumatry… Teraz mam ekspres i w sumie w kawach z niego czuć dużo mniej np. kwaśność 😉
Ja już mam swoją ulubioną kawę i przyznam, że nawet jak piję jakieś znacznie droższe to mi nie smakują. Powracam do swojej 'zwykłej’ 🙂 Dla mnie ani cena, ani gatunek nie ma znaczenie. Musi smakować 🙂
Bardzo ciekawe informacje w sam raz dla smakoszy 🙂 Kiedyś idealna kawa dla mnie to była słodzona i z mlekiem, potem bez cukru, ale z mlekiem, a teraz bez cukru i bez mleka 🙂
W takim razie ja lubię kawę z Ameryki:). Mleko i słodkie dodatki oczywiście też;).
Jeśli kawa to Lavazza! Mogłabym reklamować tę markę bo jestem jej wielką i oddaną fanką od lat 😉 choć muszę przyznać, że kawa w Wietnamie bardzo mi smakowała, choć to zupełnie inne doświadczenie niż picie kawy europejskiej 😉
Moja ulubiona to mocno palona arabica z Ameryki Południowej, ale okazało się, że ostatnio w mój smak kawowy wstrzeliła się mieszanka!