Kiedy przeprowadziłam się na Górny Śląsk, rodzina i znajomi wzięli sobie chyba za punkt honoru, aby pokazać mi, co w tym regionie jest najlepszego. Pod Radiostację gliwicką przyprowadził mnie mój M… twierdząc, że jedziemy w miejsce, które wygląda prawie jak wieża Eiffla. W tym przypadku słowo „prawie” było właściwie słowem klucz…
Kilka faktów – radiostacja gliwicka to drewniany maszt nadawczy wzniesiony w latach 1934-1936 w Gliwicach. Ma wysokość 111 m i status najwyższej istniejącej zbudowanej w całości konstrukcji z drewna w Europie oraz najwyższej drewnianej wieży nadawczej na świecie.
Była niemym świadkiem wielkiej zawieruchy spowodowanej przez II wojnę światową, potem zaś narzędziem do zagłuszania zagranicznych stacji radiowych. Obecnie znajduje się tam Muzeum Historii Radia i Sztuki Mediów – Radiostacja Gliwice. Wspaniale oświetlona, jest w centrum ładnego parku, gdzie można odpocząć od zgiełku wielkiego miasta….
Pamiętam że zawiózł mnie tam mój M… Przyznam, że w Paryżu nigdy nie byłam, wieży Eiffla nie widziałam na własne oczy ale…ta w Gliwicach zrobiła na mnie spore wrażenie. Warto zobaczyć to miejsce chociażby ze względu na kawał historii jaki przypadł jej w udziale.
A na marginesie, ta wieża musi mieć coś w sobie, bo…jakieś 4 lata temu była okupowana przez byłego pracownika Muzeum. Sprawa skończyła się w…Toszku (dla niewtajemniczonych, to szpital psychiatryczny). Także ta wieża ma moc! 😉
(źródło)
Historyczne miejsce. Wieża to fragment radiostacji Gliwice. To tam tak naprawdę rozpoczęła się II wojna światowa.
I chociażby dlatego warto ją zobaczyć 🙂
Nie znałam tego miejsca, wygląda imponująco 🙂
Jedno jest pewne…robi wrażenie:D
W sumie, taki polski Paryż 😀 haha
Można pokusić się o stwierdzenie, że jaka wieża taki Paryż;))))
Na zdjęciu wygląda ciekawie:)
A na żywo również robi wrażenie…
No proszę, a ja nigdy o niej nie słyszałam! Muszę ją zobaczyć na własne oczy 🙂
Zatem trzeba podjechać do Gliwic:D
Zwykłe żelastwo a tak ładnie wygląda 😉
Uściślając, to nie żelastwo a…drewno:D
Trochę przypomina tę tę paryską, ale tylko trochę. mam nadzieję, że kiedyś zobaczysz Paryż z platformy widokowej wieży Eiffla – nie do zapomnienia 🙂
Tam mnie jeszcze faktycznie nie było, ale kto wie…
Hahahah i Gliwice to prawie Paryż 😛 Ale rzeczywiście coś z tej wieży ma.
To prawie robi sporą różnicę…prawda?;))))
Prawie jak w Paryżu 🙂
Pozdrawiam ciepło 🙂
Świetne zdjęcie, ciekawie wygląda ta radiostacja. 😉
Oj tak, wybija się na horyzoncie:D
Rzeczywiście wygląda jak wieża Eiffla☺
Prawie…?
Pozdrawiam
Lili
Nie wiedziałam, że Gliwice mają swoją wieżę Eiffla 🙂
woow ciekawe D kto by pomyślał,że w Gliwicach jest coś takiego ;D
Fajne miejsce i z chęcią bym odwiedziła, Nie spodziewałabym się, że można zrobić tak wysoką wieżę z samego drewna 🙂
Romantyczny Twój M ;D
W każdym mieście, miasteczku, a nawet w wiosce jest coś ciekawego do zobaczenia. Ja swoje miasta poznałam w zasadzie dopiero niedawno, może z 10 lat temu. A mieszkam tu prawie 30 lat. ;p
Fajnie, że znajomi pokazywali Ci uroki miasta, żebyś od razu je polubiła. Ze mną tak nie było i może stąd takie długie zaprzyjaźnianie się.
A wieża faktycznie ma w sobie coś z tej paryskiej.
Faktycznie – trochę przypomina wieżę Eiffla :))
Wygląda naprawdę imponująco!:)
Pozdrawiam:*
Myślę, że kiedyś zobaczę ją na żywo.
Żadne Westerplatte, tylko Gliwice! 😀
Robi wrażenie 🙂
Można powiedzieć (z przymrużeniem oka oczywiście), że to wieża Eiflla dla ubogich;)
Też byłam miło zaskoczona jej widokiem, patrząc na nią 🙂