Zmrok zapada coraz szybciej – często narzekamy na brak energii i rozdrażnienie spowodowane brakiem naturalnego światła. Nadmiar sztucznego oświetlenia wpływa negatywnie nie tylko na zwierzęta – ludziom również nie służy. A czy wiecie, co to jest rezerwat ciemnego nieba?
Na świecie jest ich koło 20. Najwięcej w Ameryce Północnej. Mają za zadanie ochronę otoczenia największych obserwatoriów astronomicznych przed światłem i zapewniać naturalną ciemność. Międzynarodowe Towarzystwo Ciemnego Nieba, która zrzesza wszystkie parki ciemnego nieba bije na alarm – w najbardziej zabudowanych obszarach świata nocne niebo jest tak jasne, że widać tylko najjaśniejsze gwiazdy. W UE ponoć połowa mieszańców żyje pod niebem które tak naprawdę nigdy nie jest ciemne…
(zdjęcie z http://www.izera-darksky.eu/light/light-pl.html)
W Europie mamy trzy parki ciemności : w Szkocji, na Węgrzech i w Polsce, w Górach Izerskich. Prócz nich jeszcze w Sopotni Wielkiej oraz w gminie Sieraków można zobaczyć naprawdę ciemne niebo pełne gwiazd…
(fot. www.twojapogoda.pl)
Uwielbiam widok nieba pełnego gwiazd, jednak mieszając w wielkim mieście rzadko mam taką okazję. Niestety światła miasta kompletnie „zagłuszają” światło gwiazd…a szkoda, bo widok Drogi Mlecznej w pełnej krasie jest po prostu zachwycający…
Mieszkam w Izerach. Do Izerki, Hali Izerskiej czy Orla mam ok.20 km. Niebo nad naszymi górami to prawdziwy cud natury.
Mam nadzieję, że kiedyś tam się wybiorę i zobaczę na własne oczy:D
Nie miałam pojęcia o istnieniu takich rezerwatów. Kiedyś wystarczyło wyjechać z miasta by cieszyć oczy ciemną stroną nieba 😉 O tak, widok rozgwieżdżonego nieba jest wspaniały! Miałam szczęście widzieć kiedyś zorzę polarną , to dopiero jest przeżycie! Pozdrawiam wyjątkowo słonecznie ( u mnie zaczął się piękny dzień, pełnia słońca a na termometrze już 14 stopni! Jutro będzie już zupełnie jak z innej bajki ;)))
A jednak, elektryfikacja zrobiła swoje i…coraz mniej jest miejsc gdzie jest naprawdę ciemno…
Czytałam również o takim miejscu w Bieszczadach, gdzie można oglądać gwiazdy na niebie.
Podziwiam Twoją codzienną pracowitość i pozdrawiam serdecznie
Również pozdrawiam:D Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę takie piękne niebo na własne oczy…
Racja, ja u siebie ( duże miasto ) nigdy nie widzę tyle gwiazd itp. jak na wsi, gdy wyjadę odpocząć 🙂
Mam podobnie!
Nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale teraz dzięki Tobie już wiem 🙂
Uwielbiam patrzeć na gwiazdy. Mogłabym to robić godzinami.
Nie miałam pojęcia…Rzeczywiście do obserwacji gwiazd potrzeba ciemności 🙂
Nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje! :O
Patrzenie w rozgwieżdżone niebo w towarzystwie miłym to fajna sprawa: )
Nie wiedziałam, iż są takie miejsca! 🙂
Wychodzi na to, że jestem gdzieś pośrodku na przedmieściach 😉
nie wiedziałam, że jest taka różnica. Dlatego mieszakając teraz w centrum, wydaje nam się, że niebo jest bardzo jasne ;0
Świetny obrazek który porównuje nam jak wygląda niebo w różnych miejscach. Dobrze, że ja mam okazję wyjechać na wieś do mojej babci 🙂 Nie wiem czy odważyłabym się stanąć w nocy w środku lasu – może z kimś 🙂
Uwielbiam widok rozgwieżdżonego nocnego nieba:).
Na wsi najlepiej widać niebo pełne gwiazd. To cudny widok.
Nie miałam pojęcia o istnieniu takich parków… Mieszkam w cudownym miejscu, gęsto porośniętym lasami, miasta w okolicy są nieduże, a niebo pełne gwiazd 😀
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
ja mieszkam pod lasem, wiec takie niebo mam na codzień <3
Tak to prawda w mieście , gdzie mieszkam nie ma gwiazd tzn nie widać ich . Dlatego jaktylko gdzieś wyjadę np nad morze , alegdzieś daleko od rozświetlonych skupisk miejskich – wtedy dopiero mogę się zachwycać tym co zabaczę na niebie. Chciałabym kiedyś pojechać do takiego rezerwatu . Jak tam można trafić.
Pozdrawiam
Krystyna
zapraszam do mojej strony
http://krystynaczarnecka.pl/
Oczywiście wszystko jest w tekście. Pozdrawiam
Ile to się od ciebie można dowiedzieć! Obnażyłaś właśnie moje braki w wiedzy geograficznej – nie tylko nie wiedziałam o rezerwacie ciemnego nieba, ale nawet o Górach Izerskich.
Wow, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, a to bardzo ciekawe i… inspirujące, świetny pomysł na miejsce akcji powieści! 🙂
To dla mnie zupełnie coś nowego 🙂
Chciałabym to zobaczyć, doświadczyć, przezyć 🙂
Nie wiedziałam, że w Polsce mamy Park Ciemnego Nieba. Też uwielbiam oglądać gwiazdy, ale w mieście to niemal niemożliwe.
Też mieszkam w mieście i uwielbiam patrzeć w nocne niebo jak jestem na wsi u rodziców, albo u teściowej :).
Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak parki ciemności 🙂
Bardzo lubię patrzeć w niebo jak widać gwiazdy, najczęściej latem 😉
Podczas wakacji spędzanych u Dziadków na wsi prawie codziennie wieczorem siedząc przed domem obserwowaliśmy rozgwieżdżone niebo i wypatrywaliśmy spadające gwiazdy i sputniki. Przez wiele lat był to rytuał. Cudowne czasy.
Park ciemności? Dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś nowego.
Pozdrawiam:)
A to ciekawostka! Nie miałam pojęcia, że ma to swoją nazwę!
Przed laty mieszkałam pod Warszawą niedaleko lasu, tam niebo nie było całkiem ciemne, ale i tak widok był bajeczny…. W Warszawie jak jest wszyscy wiemy i gwiazdy praktycznie nie uświadczymy. Na szczęście od czasu do czasu wyrywam się z miasta w góry albo do Suwałk, a tam… Tam zawsze niebo jest piękniejsze, pełniejsze. ♥
Może kiedyś uda mi sfotografować niebo nade mną. Pękniesz z zazdrości:)))
Wiedziałąm o Górach Izerskich. :)Niestety nigdy mi się tego nie udało zaobserwować – zawsze było zachmurzenie. ;p
Słyszałam o takim parku w Górach Izerskich. Chętnie bym się tam kiedyś wybrała, to musi być niesamowite przeżycie 🙂
Pierwszy raz słyszę o tego typu parkach,jednak nie ukrywam że chętnie bym je zobaczyła na własne oczy ☺
Pozdrawiam
Lili
Przerażające, ale rzeczywiście prawie nie widuję ciemnego nieba :/ Znam je głównie z dzieciństwa i wakacji u babci na wsi 🙂
Niestety prawda, dziecinę muszę do teściów na koniec Polski wozić, gdzie już gołębie zawracają, żeby gwiazdy obejrzała 🙁 Izerskie powiadasz? Dopiszę do listy koniecznych odwiedzin, dzięki za info.
Nie słyszałam o takich parkach. Masz rację, że w miastach niebo nigdy nie jest tak prawdziwie ciemne. Wystarczy, że pojadę do przyjaciółki pod miasto i niebo jest całkiem inne 🙂