Moja wewnętrzna kosmetyczna minimalistka chce popełnić harakiri. Na nic tłumaczenia, że te zakupy były absolutną koniecznością. Że mi się wszystko pokończyło, no, może z wyjątkiem tuszu do rzęs. Tak. Skorzystałam z promocji w Rossmann. Zobaczcie co kupiłam…

Tym razem byłam sprytniejsza…
albo wygodniejsza – zależy jak na to patrzeć. Zamiast kluczyć podczas promocji w Rossmann, między szafami z kolorówką w sklepie i przeciskać się między tabunami zainteresowanych kobiet, postanowiłam skorzystać z aplikacji i to za jej pośrednictwem zrobić zakupy. Już wcześniej wiedziałam, co konkretnie potrzebuję, więc nie było mowy o spontanicznym i nieprzemyślanym zakupie.
Wybrałam produkty, zapłaciłam online i na kolejny dzień zaraz z rana dostałam informację o odbiorze zamówienia w wyznaczonym przeze mnie sklepie. Szybko, miło i bez niepotrzebnej straty czasu. Tak…nie lubię zakupów;) Ale co kupiłam? Same potrzebne rzeczy ;D

Na promocji w Rossmann – moje zakupy…
Eveline Cosmetics, profesjonalny preparat do usuwania skórek – sprawdzony, wydajny, fajnie działający. Może trochę za bardzo się „rozlewa”, ale ogólnie najlepszy tego typu preparat jaki miałam.
Eveline Cosmetics, Eye Max Precision, kredka do oczu, black – dobra kredka musi być w każdej kosmetyczce, prawda?
Lovely, Gold Highlighter, rozświetlacz do twarzy o ciepłym odcieniu– co tu dużo mówić – jest cudowny. Uwielbiam efekt rozświetlenia jaki daje. Do tego prosta aplikacja i świetna wydajność…więcej nie potrzebuję
Bielenda, Make-up Academie, baza pod makijaż, efekt rozświetlenia– a to był dla mnie produkt zagadka. W sumie nie miałam żadnej bazy pod makijaż, więc już chciałam żeby robiła coś jeszcze prócz przedłużania trwałości makijażu. Póki co sprawdza się całkiem nieźle, zobaczymy jak będzie dalej…
edit: po półrocznym stosowaniu trafiła jednak do bubli. Dlaczego? zobacz więcej B jak bubel…
Eveline Cosmetics, Celebrities Eyeliner, wodoodporna konturówka do oczu, czarna– popularna celebrytka – polubiłam się z nią, a że poprzednia mi się skończyła, to na promocji w Rossmann nie mogłam o niej zapomnieć.
Eveline Cosmetics, Big Volume Cat Eyes, tusz do rzęs, black – ponoć tusze do rzęs z Eveline spisują się świetnie. Jestem ciekawa tego gagatka – jak tylko skończę ten który mam, zabiorę się za Big Volume Cat Eyes…
Wibo, Beach Cruiser, perfumowany bronzer do twarzy i ciała, nr 01 Sandstrom– pięknie wygląda, irytująco pachnie (na szczęście tylko przy aplikacji) i cudownie wygląda. Zakochałam się w nim:D
Podsumowując wszystko- poszalałam. Ale raz na pół roku można…prawda? 😉

Sporo tego 🙂 chociaż korzystanie z kosmetyków nie oszukujmy się, ale jest bardzo przyjemne, a mam wrażenie, że kupowanie ich jest jeszcze fajniejsze. Mam tak mało czasu, ale gdybym tak się zebrała, to może zmobilizowałabym się żeby wszystko uporządkować i pokazać co mam 🙂
Pozdrawiam 🙂
Widzę że zakupy udane 🙂 Ciekawi mnie ten tusz do rzęs 😀 Ja tym razem nic nie kupiłam
Zakupy udane. Też lubię te firmy. Ja jakoś przegapiłam.
Fajny pomysł, żeby uniknąć wmieszania się w bitwę o kosmetyki i zrobić zakupy przez aplikację. 😉
Nie pamięta kiedy kupiłam w drogerii coś więcej niż papier toaletowy. Jakiś szampon był kila miesięcy temu i tak, antyperspirant. Zdziczałam.
Ja kupiłam tylko tusze 🙂
U mnie również wpadły same najpotrzebniejsze rzeczy, typu tusz, podkład, eyeliner. Ze wszystkiego, co pokazałaś, posiadam jedynie ten rozświetlacz, jest moim jedynym i nie mam potrzeby zamieniać go na inny, robi swoją robotę:) Jakoś nie zwróciłam nigdy uwagi na ten preparat do skórek, następnym razem będzie mój! 😀 I ciekawa jestem tego tuszu od Eveline, nigdy nie kupowałam innego niż Maybelline. Ciekawe, czy im dorównuje:)
Pozdrawiam! 🙂
Tov
Świetne zakupy 😀 Uwielbiam produkty z zatopionymi w środku kuleczkami, i chodzi mi tu o aspekt wizualny :))) są przecudne :)) Ja nie skorzystałam z promocji, mam na razie wszystko. Muszę się zaopatrzyć w kilka produktów pielęgnacyjnych, szczególnie serum do buzi i jakieś ze 2 olejki, bo właśnie skończy mi się 😀
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Lovely mam i jest śliczny 😀 Brązer Wibo mam 02 i przez pół roku tylko po niego sięgałam 😀
ja też same potrzebne: tusz do rzęs Max factor, rozświetlacz evelline (okazał się niewypałem, mimo pozytywnych recenzji) i trzecią rzecz, której nawet teraz nie pamiętam, a tak mi była potrzebna:)))
Z doświadczenia wiem, że wszystkie zakupy da się jakoś uzasadnić. 😀
Jak najbardziej można! Ciekawe rzeczy upolowałaś, trochę sprawdzonych produktów, a trochę eksperymentów. 🙂 Ja też tak najczęściej robię kosmetyczne zakupy. 😉
Zakupy Ciebie lubią, super kosmetyki. Zaciekawiła mnie ta kredka, zobaczę w Rossmannie.
Pozdrawiam serdecznie
Moje zakupy miały być podobne do twoich, ale niestety zdecydowałam się na spacer i zobaczenie „co dają”. Wyszłam z produktami, o których nawet bym nie pomyślała zamawiając w aplikacji. Wszystko wyszło mi jednak na plus 😉
Zakupiłam bronzer jednak w kolorze 02 i w przeciwieństwie do twojej opinii mnie zapach się bardzo podoba!
Buziak,
Ola 😉
Oczywiście, że czasami warto i można poszaleć 😀 Ja teraz oszczędzam, bo za pół roku mam wesele, ale i tak mam zapas kosmetyków kolorowych 🙂
Pewnie, że można! Ja też bardzo lubię ten eyeliner i rozświetlacz 🙂 Ja akurat tym razem z promo nie skorzystałam, ale już szykuję się na wiosenną edycję, bo coś czuję, że to właśnie wtedy skończy mi się… wszystko 😀
Mi takie szaleństwo zdarza się trochę częściej ?
Musze wypróbować tą konturówkę ☺
Pozdrawiam
Lili
Taką samą bazę kupiła moja mama. Ja miałam kiedyś tonujacą 🙂
wiesz, co ja też robie zakupy głównie online. a już jak jest promocja to nie pcham się tym bardziej do sklepu 🙂
Ja spory zapas mam jeszcze z poprzedniej promocji, więc nie szalałam za bardzo 🙂
Bardzo udane zakupy! Ja tym razem postanowiłam sobie odpuścić zakupy, trzeba oszczędzać przed świętami 😀
Widzę, że zakupy udane, ja nie skorzystałam, wszystko mam tylko korzystać ha!ha! Pozdrawiam serdecznie…
Ciekawe produkty, lubię firmę Eveline i doc często kupuję produkty tej firmy 🙂
Ja też upolowałam kilka perełek na tej promocji 😉 Pokazywałam na IG 😉
Twoje zakupy super, nic nie miałam, więc jestem ciekawa jak się sprawdzą 🙂 Daj znać 🙂
Nigdy nie usuwałam skórek. Chyba ich nie mam. Ale, że co, że polewasz i te skórki znikają?
„Wodoodporna konturówka” – przeczytałam „kuloodporna sznurówka”, także tego.
I zasadnicze pytanie: WTF is kolorówka?
Myślę, że biorąc pod uwagę moją wiedzę i ogólne zaangażowanie mogę spokojnie założyć blog kosmetyczny, a potem, kto wie – może wrzucać filmiki instruktażowe na YT? ???
To zacznę od skórek- polewam, czekam 15 -25sekund a potem ściągam wacikiem i delikatnie odsuwam skórki drewnianym patyczkiem;)
Jak znajdziesz kuloodporną sznurówke to daj cynk. No i wróżę Ci przyszłość jako blogerka kosmetyczna…masz potencjał;) będę pierwszą fanką! ?
Dziękuję, jak to miło, że we mnie wierzysz 🙂
Aż specjalnie dla ciebie rozejrzę się za tymi sznurówkami 😀
Ale co to jest kolorówka to dalej nie wiem. Kolorowanka to wiem, koloratka też, a kolorówka?
Boska jestes? kolorówka to taki zestaw do kolorowania….twarzy?
O widzisz ja nie kupiłam ani jednej rzeczy ?
Buziaki:*
Nowy post -> http://WWW.KARYN.PL
Ja zainwestowałam w tusz do rzęs – mój ulubiony, szminkę i lakier do paznokci – wstyd się przyznać, ale moje malowanie ostatnio ograniczałam do kredki do oczu :p
Ja, jak zawsze, nakupiłam pielęgnacji – kolorówki mam sporo, ale zaciekawiłaś mnie tym profesjonalnym preparatem do skórek Eveline, kończy mi się SH więc chętnie go wypróbuję, zwłaszcza, że polecasz 🙂
Najbardziej zaciekawiłaś mnie tą bazą pod makijaż firmy Bielenda, też ją chętnie wypróbuję. Poza tym ja także muszę się w końcu zmotywować i spróbować swoich sił w zakupach przez aplikację Rossmann. 🙂
Można, a nawet trzeba. 🙂
Bardzo lubię produkty Bielendy. 🙂
Ja od dłuższego czasu polowałam na bazę pod makijaż Bielandy, tę różową jednak, i w końcu mi się udało ją złapać, bo zawsze było ich brak! Na razie jestem dość zadowolona. Bardzo ciekawi mnie ten bronzer jednak! 🙂
Nic się nie przejmuj, to są same potrzebne rzeczy 😉
Ja kupiłam dwa fluidy dla teściowej i puder dla mnie.
Ja kupiłam fluid i korektor. ?
Udane zakupy. Ja tym razem nic nie kupiłam bo poprzednim razem, podczas promocji przesadziłam z tuszami do rzęs, których nie zdążyłam zużyć i poszły do śmieci.
Pozdrawiam 🙂
Czasem zaluje ze u nas nie ma Roosmanna ….:)
Takie nieszkodliwe szaleństwo popieram w 100% 😉 Koniecznie daj znać, jak przy dłuższym użytkowaniu sprawuje się baza pod makijaż z Bielendy – jestem co prawda wierna swojej, ale wygląda mega ciekawie!
Pozdrowienia 🙂
Zakuoy jak najbarzdiej udane, a od czasu do czasu naprawdę należy wręcz uzupełnic kosmetyczne braki zwłaszcza jak sa dogodne promocje .
Fajne zakupy 🙂 też nie lubię się przepychać między ludźmi, dlatego tak samo bym zrobiła jak Ty 🙂 celebrytkę uważam za świetny e.l i ten rozświetlacz też miałam, super. Ciekawa jestem tego bronzera z Wibo, zrobisz pełną recenzję?
Jasne, mam w planach:)
Uwielbiam ten bronzer ?
Zapraszam także do siebie na nowy post – KLIK
Tym razem nic nie kupilam, jesli chodzi o tusz, to jestem wierna Lancome. jakos nie mialam nastroju do zakupow 🙂
Miałam kupić z bielendy bazę pod makijaż ale z efektem nawilżenia, nie lubię rozjaśnienia 😉
Zakupy udane! I widzę mój ulubiony rozświetlacz z Lovely 🙂
też jestem ciekawa tego tuszu 🙂
Eveline Cosmetics, Celebrities Eyeliner jak dla mnie najlepszy eyeliner z tym że ja używam go w kolorze brązowym
Ten tusz do kresek mam i bardzo lubię 🙂 Kupuję go już od dawna 🙂
Mam taki sam tusz do rzęs. A z marki Wibo, zawsze jestem zadowolona. Z resztą z tuszu też, chociaż nie jestem zbytnio wybredna, ważne, aby się nie rozmazywał, gdy płaczę ze śmiechu. 😀 Pozdrawiam!
Ja przegapiłam niestety tę promocję, chociaż może to i lepiej dla mojego portfela;)
Rzadko korzystam z tych promocji, ale jak czegoś potrzebuję, to nie ma sensu omijać takie okazje 😉
Fajne zakupy, też kupiłam tusz do rzęs, ciekawa jestem efektu, jutro wypróbuję 🙂