Kulturalny piątek a w nim recenzja kolejnej książki – od razu zaznaczam – może nie jest to literatura wysokich lotów, może i lekko naiwna, może i fabuła trochę powtarzalna, ale…zabawna. I dlatego dzisiaj o niej..
Jest zabawna, bo….
… główną bohaterką jest kobieta, która w przypływie stresujących sytuacji zaczyna zasypywać rozmówcę milionem niezwiązanych z rozmową faktów i robi to w tak komiczny sposób, że nie sposób się nie śmiać. Gdybym chciała nakreślić fabułę w krótkich zdaniach- Ona, rozstała się z chłopakiem, straciła pracę i mieszkanie. On, „Pan Ciacho”, domniemany ochroniarz, pomaga jej a potem, no wiecie. Jak to w komediach romantycznych bywa.
Czytało się z przyjemnością…
…bo to lekka i fajna książka, typowa literatura kobieca
…bo nie ma przydługawych scen erotycznych /po greyu i kochance księcia miałam już ich dość/, tu kurtyna zapada wtedy, gdy powinna;)
…bo doskonale poprawia humor
Myślę, że to idealna książka na jesienny wieczór – taki, gdy chcemy się po prostu odmóżdżyć 🙂
Zachęciłaś mnie :)) miłego weekendu!
Nie czytałam 🙂
Nie znam, nie słyszałam…. fajnie, że się nie zawiodlaś 🙂
Czytałam, potwierdzam, jest fajna 😀
Ojej… hahaha Mega mnie zachęciłaś do tej książki. Super recenzja. Chętnie się na chwilę odmóżdżę. buahahahah 😀
zainteresowałaś mnie i chyba sięgnę…odmóżdżenie przyda mi się bardzo po tak ciężkim tygodniu;-) pozdrawiam serdecznie 😉
Z chęcią po nią sięgnę w wolnej chwili 😉
Nie słyszałam o tej pozycji. Raczej po nią nie sięgnę. Taka literatura już poza mną. 🙂 .
Wstawiłam zdjęcie mojej ulubionej spódniczki. 🙂 .
Pozdrawiam Agnieszko. 🙂 .
Ja tez czasem lubię coś lekkiego poczytać 🙂
Brzmi ciekawie, zwłaszcza, gdy będę potrzebować właśnie takiej odmóżdżającej książki 🙂
Moje oczy nie pozwalają mi czytać książek, ale lubię literaturę lekką, przy której nie trzeba zbytnio przeżywać i się denerwować.
Serdeczności.
Mnie ostatnio dopadł czytelniczy przesyt, niby mam ksiązek całą kupę, wszystkie mnie ciekawią, a chęci brak…
brzmi nieźle -może się skuszę choć komedie romantyczne to nie dla mnie ☺
Pozdrawiam
Lili
Lubię tego typu książki, także z chęcią wzięłabym się za czytanie:) Komediowo? lubię tak:)
W ramach relaksu, czemu nie?
I ja się piszę na odmóżdżenie 😀 , przyda się coś lekkiego na weekend 🙂
Mam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam.
Ja czytam kolejną Katarzyne Michalak w ramach odmóżdżania, ale przyznam, że już mnie zaczyna lekko męczyć. Chyba pora zmienić autorkę odmóżdżaczy. ;p
Kochana a ja ją zaczęłam czytać i… zaprzestałam. Z braku czasu. Pamiętam dobrze przezabawny początek z rolkami od papieru toaletowego 😀 Chyba dzisiaj wezmę się ponownie za nią, bo i mi zapowiadała się dobrze 😀
czasami fajnie jest przeczytać coś lekkiego:)
Bardzo fajnie opisałaś tę książkę. Aż ma się ochotę po nią sięgnąć. 😉
Też czasem czytam coś dla odmóżdzenia 😉 I uwielbiam Kindla!
oo może ją sprawię komuś na gwizdkę !
Po takie ksiązki nie sięgam, ale zachęciłaś mnie ta zabawną fabułą 🙂
Brzmi ciekawie, fajna na odstresowanie:)
miłego weekendu:)
dla mej kumpeli to byłby idealny prezent:)
Czytałam, to chyba idealna jej recenzja 🙂 Nie są to wysokie loty, ale lekka, łatwa i przyjemna pod każdym względem, co bardzo sobie cenię 😀
Zachęciłaś do przeczytania, słyszałam już o tej książce i na pewno poszukam 😛
Miał być uśmiech 🙂
Zgadzam się całkowicie:)
nie przepadam za romansidłami, ale ta książka mnie zaciekawiła 🙂