Dzisiaj piękna, słoneczna niedziela – wrzesień nas rozpieszcza zarówno temperaturami jak i ciepłym słońcem. Aż żal siedzieć w czterech ścianach – dlatego dzisiaj zapraszam Was na mój balkon – mimo że już jesień w powietrzu, u mnie rośliny stwierdziły chyba, że to najlepszy czas na pełny rozkwit…
…bo na oknie kuchennym, bluszcz uśpiony przez większą część lata, nagle zaczął rozdzielać swoje pnącza i ładnie okalać całą powierzchnię. Petunie już żegnają się powoli z latem, poobcinałam je dosyć mocno, mam nadzieję, że jeszcze będą piękne kwiaty na jesień…
Z kolei pomidory zwariowały – przez lato owszem, kwitły i dały sporo owoców, ale to właśnie teraz dają te największe i najbardziej dorodne. Tu jeszcze zielone, mam nadzieję, że dojrzeją jeszcze we wrześniowym słońcu…
Za to papryka w tym roku ślicznie obrodziła – mimo że wydała już owoce, pojawiły się jeszcze kwiatki- może zdążą jeszcze?
Na balkonie nie tylko jednak warzywa – mam również zioła – oregano, majeranek i koperek – pilnuje ich kruk rzekomo odstraszający gołębie… tak. rzekomo.
Na powyższym zdjęciu widzicie jeszcze pelargonie – część dało się odratować, dokupiłam jeszcze kilka sadzonek. Przyjęły się dobrze i po okresie adaptacji cieszą oko pięknymi kwiatami…
A jeżeli już o kwiatach mowa – nawet nie wiecie jak się cieszę, że w końcu drewniana pergola jest pełna zielonych liści. Próbowałam z różnymi pnączami, aż w końcu kupiłam sadzonkę w…biedronce. Przyjęła się świetnie i, co widać na załączonym obrazku, panoszy się aż miło…
Dla spostrzegawczych – całą pergolę opanowały…pszczółki – światełka solarne, które zapalają się wraz z coraz szybciej zapadającym zmierzchem. Światło nie jest jakieś intensywne, więc nie przeszkadza sąsiadom, a daje fajny klimat…
Mój balkon to miejsce przyjazne miejsce dla wszystkich domowników – dziewczyny mają swój materac z poduchami – tam czytają, bawią się, albo robią totalny bałagan…
Jak już się skończyłam chwalić, to mogę w końcu zaprosić na kawkę – to co, kto ma ochotę? Warunek jednak jest jeden…bez dobrego ciasta nie wpuszczam:D
♦
A z cyklu jedno zdanie o… dzisiaj s jak… sprzedaż szkody – bo czasem jest tak, że otrzymujemy propozycję odszkodowania i jest ona śmiesznie niska. Zaniżanie świadczeń odszkodowawczych to niestety praktyka wielu Ubezpieczycieli. Nie musimy jednak się na to godzić, są firmy, takie ja AUTOMOBILIS, które wypłaci godną dopłatę do odszkodowania. Jeżeli chcielibyśmy sami dochodzić swoich praw przed sądem – czekałoby nas postępowanie sądowe i zawiła biurokracja (o stresie już nie mówię). A tak, problem z głowy!
Jak pieknie można zaprojektowac balkon, jestem pod wrażeniem i chętnie bym wypiła z Tobą kawkę 🙂
No to musisz przynieść ciacho;)
Jaki pięknie urządzony balkon! Ile masz tam m2?
A wiesz że nawet nie wiem? Taki standardowy, nie za duży;)
Wspaniały, ciepły balkon… nie dziwię się, że lubisz spędzać w tym miejscu czas… Jest pięknie!
To co, ja przynoszę ciasto, a Ty szykuj kawę;)
Jestem za!?
Mam taki sam stolik na balkonie;) Ja w sumie spędzam sporo czasu na balkonie niezależnie od pory roku 🙂 Pozdrawiam
Zimą raczej rzadko wychodzę na balkon…chyba że wystawic rosół na noc albo inne przysmaki;))) bo balkon zimą to taka większa lodowka;)))
wow 🙂 przytulnie. Na moim balkonie jedynie bluszcz godnie zniósł moją ciągłą nieobecność. Swoją drogą jak „zimujesz” bluszcz? Zabierasz go do domu?
Nie, bluszcz zostaje na balkonie. Jakos nic mu nie jest przez zime…
Piękny balkon. Ja rano z kawą chciałam wyjść na swój. Już prawie wyszłam, ale okazało się, że ja nie mam balkonu. Więc tak zawisłam nad parapetem niezdecydowana.
?uwielbiam Cie! ???
oj chętnie bym wypiła kawkę z prawdziwą kawoszką:)
Nie ma problemu, tylko wiesz…ciacho przynieść trzeba;)))
Ni jasne! To załatwione;)
Moje akurat w piekarniku, bo jutro spodziewam się gości, mogę ? 😉 Cudny masz ten balkon, moje pomidory tez w tym roku obrodziły tak, że końca nie widać. Mąż tylko tyczki wydłuża a one się pną jak szalone 🙂
Taaaak w tym roku pomidory rosną jak szalone. A ciasto prosto z piekarnika też przyjmę?
No balkon jest przepiękny ?
U mnie takie coś raczej nie ma prawa bytu -mieszkam przy mega ruchliwej ulicy i balkon wychodzi akurat na nią ?☺
Pozdrawiam
Lili
Wiesz, czasem rośliny balkonowe mogą być takim zielonym murem odgradzajacym Cie od zgiełku ulicy..
Pięknie 🙂 Zagościłabym tam z przyjemnością 😉
No to dobre ciacho i wpadaj ;)))
Na kawkę na takim balkonie z chęcią wpadnę 😀 super urządzony 😀
Dziękuję:)
Raj nie balkon! Pięknie się prezentuje, aż się chce wypełznąć na kawę ?
Cudnie tam u Ciebie, w takim klimacie aż chce się zrelaksować. 🙂
Oj tak, żebyś wiedziała, że czasem to moja jedyna ostoja spokoju?
Przepiękny balkon! Najbardziej podoba mi się ta osłonka z kijków (nie wiem jak inaczej ją nazwać), bo zawsze mi się taka marzyła na balkonie. 🙂
Wiesz, sama nie wiem jak to sie profesjonalnie nazywa, ale skutecznie hamuje wyrzucanie zabawek i do tego fajnie wyglada;)
Piękny balkon! Tyle roślinek <3 Powiem Ci, że u nas co prawda były pomidorki w lecie, ale teraz jakby zwariowały – pełno kwiatów i nowych owoców 🙂
Dziękuję:) te pomidory chyba u wszystkich poszalały;)
Piękny balkon 🙂
Dziękuję!
Kawka na balkonie, jak najbardziej TAK! U mnie też wszystko rośnie i nie ma zamiaru przestać. Pozdrawiam serdecznie i miłego tygodnia życzę…
Mam nadzieje że jesień będzie łaskawa i jeszcze długo bedziemy sie cieszyć pieknymi kwiatami na balkonie:)
A czy serniczek z bitą śmietaną i malinami, na czekoladowym cieście może być ???
Przytulnie i ślicznie, idealne miejsce na relaks i pyszną kawę 🙂
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Jeszcze sie pytasz…jasne że tak?
Jak klimatycznie ! Z chęcią wpadnę na kawę ;D
Ale z ciachem!;)
Śliczny balkon 🙂 Na kawkę jestem chętna 🙂
To przynieś ciacho i pijemy kawkę;)
Piękny balkon. Ale sprzedaż szkody odradzam – płacą max 1/3 tego, co sami uzyskają w sądzie – w końcu nie robią tego z dobrego serca. No i bez przesady – przy prostej szkodzie to jest pozew i zeznania, dokumentacja medyczna, rzadko kiedy cokolwiek więcej, owszem, nieprzyjemne, ale pieniądze są Twoje, w całości.
Dzięki!:)
ps ten awatar jest korzystniejszy, nie wiem, czy ktoś Ci już pisał 🙂
Ale że zdjecie? Dzięki, nikt mi jeszcze o tym nie pisał?
Zdjęcie, okrągłe, po lewej 😉 To się cieszę, że jestem pierwsza.
Nie jestem mistrzynią robienia selfie, ale…eksperymentuję;)
Idzie Ci dobrze 🙂
Mój pomidor koktajlowy też kwitnie. Zwariowały te roślinki. 😉
Czyli mówisz, że na kruka szkoda kasy? ;p Od dwu dni mam zwiększoną aktywność gołębi na balkonie. Chyba zima idzie. 😉
Wiesz, na początku może i gołębie się tego kruka bały a potem…zakumplowały się;)
Ależ tam miło na tym balkonie u Ciebie! Na kawę nie trzeba byłoby mnie dwa razy namawiać ;)) Te papryczki wyglądają świetnie, aż niesłychane że tak dorodnie wyrosły.
W tym roku faktycznie papryki pięknie obrodziły. I jakie ostre!
Wow! Jaki piękny balkon! Chyba pierwszy raz widzę u kogoś taka paprykę. A te pszczółki sa rewelacyjne! Noo super to wszystko wygląda! 🙂 Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za miłe słowa?
Ależ kolorowo u Ciebie na balkonie 🙂
Troche koloru ożywia każde wnętrze:)
Niesamowity ogródek urządziłaś. Balkon imponujący.
Pozdrawiam Cię, AGNIESZKO:)
Z Twoich ust taki komplement… Baaaardzo dziękuję?
Skusiłabym się na poranną kawę na takim balkonie 😉
To miejsce idealnie się do tego nadaje…przetestowałam 😉
Ja niestety balkonu nie mam, ale od przyszłego roku postanowiłam sobie urządzić mega ogród na działce pod miastem i będę tam spędzać wszystkie ciepłe popołudnia.
Masz działkę…jak ja Ci zazdroszczę:) owszem, jest pewnie o wiele wiecej pracy niż na balkonie ale jaka satysfakcja?
kawa na balkonie? Zdecydowanie tak 🙂
Doskonale Cie rozumiem;)
Uwielbiam pić kawę na balkonie ❤
Ja również, najlepiej bladym świtem:)
O ja…super balkon, trochę Ci zazdroszczę, bo ja mam malutki balkonik 🙂 a u Ciebie zioła, warzywa, miejsce do odpoczynku i do tego mnóstwo fajnych rzeczy…super 🙂
Mój balkon w sumie nie należy do najwiekszych, ale jest fajnie rozplanowany:)
kawka na balkonie zawsze, masz prześliczny ten balkon:)
Dziękuję:)
Przepięknie wyglądają roślinki. Ja mam jeszcze swoje pelargonie na parapecie i pogoda dopisuje 🙂
Faktycznie jesień jest bardzo łaskawa dla naszych kwiatków na balkonie:)
Rewelacyjny ten Twój balkon 🙂 Ja w tym roku o pomidorkach zapomniałam 🙂
Dzięki!:)
To spóźniłam się z ta kawą 😉 w weekend byliśmy akurat w Polsce i faktycznie było pięknie 🙂 masz bardzo ładny balkon i aż miło w takim otoczeniu posiedzieć 🙂
Spokojnie, wpadasz z dobrym ciastem a ja robię kawę i się dogadamy;)
Wow jestem w szoku, ale piękna papryka Ci wyrosła. Super masz ten balkonik, idealne miejsce n aporanną kawkę.
Oj tak, zwłaszcza wtedy, gdy wszyscy domownicy jeszcze śpią:)
Śliczny ten Twój balkon !
Też hoduję pomidorki 😉
Zazdroszczę 🙂 Przepiękny balkon i te roślinki… Ja nie potrafię nawet utrzymać wrzosu przy życiu 😀
Wygląda na świetne miejsce na relaks, zazdroszczę takiej ręki do roślin 😉