Sierpień był jak dobra kawa, którą spija się małymi łyczkami delektując się tym cudownym smakiem. To stan, w którym pijąc jedną kawę, marzysz już o kolejnej… Przyniósł wiele sympatycznych chwil, oto 3 z nich…
Chwila nr 1
Wróciłam do biegania. Pod koniec sierpnia, po ponad 5 miesiącach przerwy wróciłam na ulubione trasy biegowe. Dla rozruchu wybrałam standardowe 5 km. I wiecie, przez całą drogę uśmiechałam się od ucha do ucha, cieszyłam się tym, że w końcu mogę biegać! To nic, że czas miałam (jak na mnie) skandaliczny – radość z powrotu do ulubionej aktywności osłodziła wszystko 🙂
Chwila nr 2
Młoda i Mała oswoiły się z rowerami (i hulajnogami). Cały sierpień, o poranku, gdy jeszcze nie było skwaru i upału, wychodziłyśmy z moimi Babami na boisko i ćwiczyłyśmy jazdę na rowerach i hulajnogach. To znaczy one ćwiczyły. O ile Mała jakoś biegówkę załapała szybko i z hulajnogą też się prędko oswoiła, o tyle Młoda nie mogła przełamać się, aby spróbować jeździć na rowerze bez bocznych kółek. Jednak cierpliwość i odporność na gderanie (mamooooooooooo ja nie umiem! Mamooooooo ja nie wiem), opłaciły się. Młoda jeździ na rowerze aż miło. I wiecie, dzięki temu jakoś poukładało się jej w głowie, że jak będzie ćwiczyć i skupiać się na jednej rzeczy naraz to nauczy się wszystkiego. Tak. I niech się tego trzyma.
Chwila nr 3
Ja to mam szczęście. Sierpień stał pod znakiem fajnych nagród które wygrałam w konkursach na ulubionych blogach, bo:
na blogu u Cyrysi – cyrysia.blogspot.com wygrałam książkę, która z pewnością osłodzi mi długie jesienne wieczory…
na blogu u Czerwonej Filiżanki – czerwonafilizanka.blogspot.com wygrałam krem, jednak dostałam w gratisie sporo rewelacyjnych rzeczy!
Dziewczyny, jeszcze raz bardzo dziękuję 😀
Sierpień został mi tylko we wspomnieniach. Bardzo miłych zresztą. A jak tam u Was?
gratuluję przesyłek:)
Dziękuję- to była dla mnie mega niespodzianka!
też lubię takie niespodzianki:)
Lubię takie momenty 😉 Gratulacje dla Ciebie, że wróciłaś do biegania i dla Twoich dziewczyn za naukę jazdy na rowerze i hulajnodze ;D
Bo wiesz, to wbrew pozorom nie był wcale taki „pikuś”;)
Ciekawy post 🙂 ja końcówkę sierpnia i początek września spędziłam w Bieszczadach 🙂
Mój blog Miszczak.photography ♥
Musiało być niezwykle pięknie!
Jak ja się cieszę, że wróciłaś do biegania !!! Może i ja wrócę? Ostatnio biegałam – chyba w kwietniu albo w maju… Wiem jaka to radość i frajda i takie wspaniałe, konstruktywne zmęczenie !!! Trzeba się ruszać. U mnie na razie – rower ! Ale gdy przyjdą chłodniejsze dni – wolę bieganie. Fajnie, że Twoje córeczki już jeżdżą !!! Pozdrawiam serdecznie :)))
Wiesz, bieganie jest dla mnie remedium na wszystkie smutki i problemy. Po 10km zazwyczaj mam w głowie sposoby na ich rozwiązanie;)
Sierpień i zresztą całe wakacje były przepiękne, będę bardzo miło wspominać 🙂 fajnie, że wróciłaś do tego co kochasz, ja również spełniłam moje marzenie które miałam od małego dziecka, uczę się jazdy konnej pod okiem wspaniałej trenerki 🙂 powodzenia i wytrwałości życzę 🙂
Wow! Ale fajnie – przyznam Ci się, że ja do koni jakoś tak z dystansem. Wiem że to bardzo mądre zwierzęta jednak trochę mnie przerażają swoją wielkością;)
U mnie sierpień to niecierpliwe oczekiwanie jesieni – w tym roku już z kasztanami w kieszeniach ?
Młoda też już ma kieszenie pełne kasztanów – a potem w domu tworzy z nich niezłe dzieła sztuki;)
Wspaniały miesiąc! Dobrze, że minął aktywnie, sama chciałabym zacząć biegać ale jakoś to dokładam, nie wiem chyba potrzebuję większej motywacji lub mniej wyciskającej pot pracy bo zwyczajnie mi się nie chce 😀 ale podziwiam, jesteś bardzo motywująca i inspirująca! wspaniałe nagrody, serdecznie gratuluję! 🙂
Pozdrawiam cieplutko myszko :*
Rany, jak Ty napiszesz komentarz, to od razu człowiekowi się lepiej robi. Dziękuję za bardzo za miłe słowa:D
Fajnie że sierpień minął ci tak przyjemnie -zdecydowanie odwrotnie niż u mnie ☺
Serdecznie gratuluję wygranych ?
Pozdrawiam
Lili
Mam nadzieję zatem że wrzesień będzie dla Ciebie lepszy!
Również bardzo lubię biegać 🙂
Bo w bieganiu jest moc!
Gratuluję! Ja nigdy nie mam szczęścia w konkursach:-(
Trzeba próbować!
Gratuluję wygranych 🙂
Dziękuję!
powrót do biegania to jedna z najpiękniejszych rzeczy 😀
Zdecydowanie się z Tobą zgadzam:D
To chyba wszystko przez te endorfiny;)
Ja polubiłam sport jakiś czas temu. Od tej pory też mi źle bez aktywności, ale po nawet krótkiej przerwie znów czuję tę radość z powrotu do ćwiczeń:). Mamy podobnie widzę:).
Zdecydowanie mamy podobnie:D
Podziwiam i zazdroszczę powrotu do biegania. Również mam taki plan 🙂
A dobry plan to podstawa!
Gratuluję wygranego rozdania 🙂
Dziękuję! To była mega niespodzianka:)
Świetnie, że przyniósł Ci tak miłe momenty. U mnie sierpień był niesamowicie ciężki w pracy…za to w tym miesiącu jest o wiele lepiej 😉
Cieszę się zatem że wrzesień przyniósł Ci odrobinę wytchnienia…
Ja niedawno przebiegłam swoje pierwsze 3km i było super 😀 żałuję, że nie mam więcej czasu :c
http://whothatgirl.blogspot.com
Brawo Ty! Jak złapiesz bakcyla biegowego, to i czasu więcej się znajdzie;)
Sierpień był cudowny!!!! 🙂
Szkoda, że tak szybko minął…
Witaj Agnieszko, gratuluję wytrwałości w bieganiu. Podoba mi się, ze podsumowujesz miesiąc i pod kątem pozytywnym i tak trzymać. Ciekawy tekst
Dziękuję!
Gratuluję przesyłek ? No i oczywiście tego powrotu do biegania ?
Nawet nie wiesz ile radochy mi to daje:D
Wygrana książka na pewno cieszy. Gratuluję!
Dziękuję! Bo wiesz, książek nigdy za dużo;)
To był pozytywny sierpień dla Ciebie 🙂
Gratulacje 🙂
Bardzo dziękuję!
Revved mam już na półce 😉
W takim razie jestem ciekawa Twoich wrażeń!
Zazwyczaj publikacje tego wydawnictwa mi się podobają.. 😉
Gratuluję i nagród, i powrotu do biegania. 🙂 Jednak najbardziej gratuluję Ci cierpliwości i Córek. 😉
Cierpliwość… wiesz, ona przychodzi z wiekiem i…z okolicznościami;)
Gratuluję wygranych
Dziękuję!
Gratuluję wygranych i super nagród 🙂
Pamiętam swoje początki bez bocznych kółek, też były ciężkie 😛
Haha, ale się nauczyłaś i to najważniejsze:D
Świetne chwilę z tobą Aguś. Oby kolejny miesiąc obfitował w właśnie takie i jeszcze lepsze. ?
Dziękuję – jestem pewna, że początek jesieni również przyniesie fajne chwile:)
Nam się nie udało niestety oswoić rowera, ale walczymy… do skutku.
Cierpliwości… wszystko w swoim czasie:D
Gratuluję wygranych! Książka Revved jest i na mojej półce „do przeczytania”, pokładam w niej spore nadzieje na bardzo przyjemną powieść 😀
Jestem zatem ciekawa Twoich wrażeń po przeczytaniu:)
Uwielbiam czytać Twojego bloga, bo jak to robię to uśmiech wypływa mi na twarzy <3 Nie znam jeszcze tak pozytywnej osoby jak Ty <3
O jacież. Dziękuję! Wiesz, Twój komentarz powieszę sobie nad biurkiem. Gdy najdzie mnie gorszy czas albo brak weny. będzie mi przypominał dlaczego prowadzę tego bloga. Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam czytając Twoje słowa!
Gratuluję wygranych 😉 Książkę czytała moja siostra, ale nie pamiętam czy jej się podobała. Podziwiam, że zaczęłaś biegać, ja nie mogę się zmobilizować 😀
To podam Ci prosty sposób aby zacząć biegać. Więc tak – wkładasz buty sportowe, wychodzisz z domu, robisz jeden krok, drugi, coraz szybciej… i biegniesz:D I tak co drugi dzień;)))
Miło jest coś wygrać, gratuluję Ci!!! 🙂
Wróciłaś do biegania… wiem co to za radość, ja dokładnie to samo czułam w czerwcu 🙂 Aktywność fizyczna, owszem, ma swoje minusy jak choćby samo to, że człowiek się poci i może za korzystnie nie wygląda, ale wszystkie takie minusiki powala jednym ciosem wielki plus, jakim jest radość i to wspaniałe uczucie po treningu! Motywujące 🙂
Wiesz co, ja się już dawno przestałam przejmować tym jak wyglądam gdy biegam. Oczywiście niebanalny sportowy look musi być, ale nie wyobrażam sobie wyjść w makijażu i to pełnym… a i takie biegaczki widziałam na trasie…
Dla mnie sierpień, przynajmniej tegoroczny – zostanie w pamięci jako oczekiwanie na wyjazd i jako przeczekanie okropnych upałów. Poza tym sierpień jest miesiącem moich urodzin, więc zawsze kojarzy mi się sympatycznie. Gratuluję wygranych
Dziękuję:)
Gratuluję świetnych wygranych. 🙂 Do biegania nie mogę się jakoś przekonać, a próbowałam już kilka razy. 😀
Bo biegnie nie jest dla każdego. Nie każdy po prostu takie coś lubi. Ale jest tyle innych fajnych aktywności…
Fajnie, że wróciłaś do biegania 😉 Znam tą radość i satysfakcję z robienia tego, co się lubi. Gratuluję wygranych!
Taaak… bieganie to jest to:D
jeszcze raz gratuluję, życząc wielu miłych chwil
Dziękuję:D
Dla mnie sierpień nie był łaskawy:D Cieszę się, że już wrzesień. Gratuluje wygranych:*
Mam nadzieję, że wrzesień zatem będzie lepszy!
Ha ha ha u nas ostatnio zaczęło pojawiać się ja nie umiem, jak młodemu czegoś się nie chce 😛
Mała lat dwa, jak czegoś nie chce to mówi…nuuuuuuuuuuuuuudzi sieeeeeeeee 😉
Bardzo fajny miesiąc miałaś, oby kolejny był równie dobry 🙂
Jestem pewna że początek jesieni przyniesie same dobre rzeczy:)
Widzę, że miałaś cudowny sierpień. Gratuluję wygranych.
Bardzo dziękuję!
Wygrane w konkursie sprawiają zawsze tyyle przyjemności! 😀 Musisz być dumna patrząc a córy jak się mogę przy Twojej pomocy nauczyć nowej umiejętności! 😉
A wiesz że nie patrzyłam na to w ten sposób? Skupiałam się na tym że one się nauczyły a nie na tym że to dzięki mojej pomocy… ciekawe…
Brawo!
Dziękuję:)
GRATULUJĘ WYGRANEJ!
Dziękuję!
U mnie czerwiec był miesiącem wygranych, dostałam chyba że 4 książki z konkursów 🙂 gratuluję takich fajnych przesyłek.
Ja właśnie mam przerwę w bieganiu i ćwiczeniach, tę upały mnie pokonały i ciągle mam wyrzuty sumienia żeby znowu zacząć się ruszać
Oj tak, gdy było tak gorąco to nic się kompletnie nie chciało…
Mi fatalnie idzie z bieganiem. O ile kolarstwo to moja pasja to biegam tylko zimą i oj słabiutko, słabiutko 🙂
Wiesz, tak jak nie każdy musi być kolarzem tak i nie każdemu pisane jest bieganie…
Jakie miłe chwile 🙂 Ja swój sierpień też będę dobrze wspominać 🙂
Szkoda że minął tak szybko, prawda?
Gratuluję nagród! Ja rzadko kiedy mam szczęście, jeśli o konkursy chodzi…
Gratuluję też powrotu do biegania i życzę wytrwałości, Kochana! 🙂
A roweru to Córci szczerze zazdraszczam…. 🙂