Dzisiaj kulturalny piątek a w nim kolejna książka. Tym razem niewielkich rozmiarów, zaledwie 160 stron. Jeżeli jednak myślicie, że to powieść na jeden wieczór, muszę Was zmartwić. Po pierwszej stronie już wiedziałam, że nie będzie to łatwa lektura. Po drugiej, że może mnie lekko nudzić. Po trzeciej, że doczytam do końca. Bo w głowie mi się nie mieściło, że…
…że dwoje młodych ludzi może zachowywać się w tak irracjonalny w moim odczuciu sposób. A potem palnęłam się w głowę i przypomniałam sobie, że cała opowieść dzieje się w Anglii w 1962 roku…
O czym to jest?
O dwójce młodych ludzi – wykształconych, inteligentnych, z dobrze sytuowanych rodzin. Ona wrażliwa skrzypaczka, on, świeżo upieczony absolwent historii, z głową pełną planów. Spotkali się przypadkiem, lecz ten ślepy los sprawił, że zakochali się w sobie (albo tak im się wydawało) i pobrali. Po hucznym weselu lądują w nadmorskim apartamencie z widokiem na plaże Chesil. Poznajemy ich, gdy jedzą właśnie kolację. Przed nocą poślubną. Oboje są zestresowani, bo żadne z nich jeszcze TEGO nie robiło. A w głowie mają różne wyobrażenia.
Owszem, spotykali się, całowali, lecz nigdy nie przekroczyli tej cienkiej czerwonej linii. On myślał, że to zwykła pruderia. Ona, że w końcu jakoś to będzie. Podczas nocy poślubnej, którą Ona traktowała jako spełnienie obowiązku którego WSZYSCY od niej wymagają, wszystko idzie nie tak jak trzeba. I kończy się nie tak, jak sobie to zaplanowali.
Moja opinia
Męczyłam się z lekka. To nie jest łatwa lektura lecz z gatunku tych, gdzie sama konstrukcja zdań potrafi zachwycić. No i chciałam wiedzieć, jak to się wszystko skończy. Zastanawiam się, jak inaczej wyglądałaby ta noc, gdyby Ona porozmawiała wcześniej na ten temat ze swoimi koleżankami. I gdyby On nie miał tak idiotycznych przekonań. Kurcze, niech mi ktoś powie że edukacja seksualna jest niepotrzebna. Dorośli ludzie tłumili swoje naturalne, instynktowne zachowania na rzecz pruderii, zrobienia tego co właściwe a nie tego, czego w istocie pragnęli… Czy polecam? Mam mieszane uczucia. To z pewnością opowieść dla wymagającego czytelnika.
Fabuła dość ciekawa:) Chętnie przeczytam w wolnej chwili:) Pozdrawiam serdecznie i życzę smacznej kawki !:)
Trochę mnie zaintrygowała 🙂 wpisuję na długą listę „do przeczytania”
Nie jestem przekonana czy ta książka by mnie wciągnęła.
Pozdrawiam 😉
Książka dla wymagającego czytelnika… myślę, że mogłaby mi się spodobać. Ostatnio przeczytałam kilka bardzo lekkich, nostalgicznych pozycji. Pora na coś innego, Twój post mi pomógł! Bede musiała przeczytać 😉
Pozdrawiam :*
Uwielbiam kindle <3
Może kiedyś, spróbuję dać szansę tej książce. ?
Mnie by chyba też męczyła i to może nawet nie lekko, a edukacja seksualna jest bardzo potrzebna ?
Wydaje się być ciekawa, może po nią sięgnę 🙂
Odpuszczę sobie 🙂
Nawet nie marzę że będę mieć okazję cokolwiek przeczytać bo nawet komentarz piszę z małym na rekach tak go ząbki męczą :/ książka raczej nie dla mnie. 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Niestety nie czuję się przekonana do sięgnięcia po tą pozycję 🙁
Czytałam, że nie warto. Ty potwierdzasz wcześniejsze opinie. Szkoda w sumie.
Nie wiem czy sięgne po tę pozycję – ale oglądałam film na jej podstawie i ten z ręka na sercu mogę polecić 🙂
Niby lubię wysmakowane zdania, które same w sobie zachwycają…ale sama nie wiem
Muszę przyznać, że książka ta nie przemawia do mnie, chyba bym się zawiodła 😉
Krótka dość ta książka, tylko 160 stron ? Też czasem łapię się na tym, że postacie w książkach zachowują się dla mnie irracjonalnie, a potem zdaję sobie sprawę, że przecież wszystko w książce dzieje się w innych czasach 🙂
Nie wiem, czy to książka dla mnie, ale może kiedyś będę miała okazję się o tym przekonać 🙂
Ostatnio czytałam powieść, w której dziewczyna nie wiedziała dlaczego nie zachodzi w ciążę, a jak koleżanka ja zapytała, czy w łóżku wszystko dobrze idzie, to przyznała, że nie wie, co powinno się dziać. To była powieść o 19 wieku, ale mam wrażenie, że ogólnie sprawę pojmując – nic się nie zmieniło. Teraz młodzi czerpią wiedzę z internetu, gdzie pierwsze na co trafiają to pornografia. A jak z nimi porozmawiać, to zadają pytania w stylu „czy jak wycieram się brata ręcznikiem to mogę zajść w ciążę”. Edukacja seksualna jest bardzo potrzebna, ale żeby była dobrze prowadzona, a nie wciskała dzieciom bzdury, że „miesiączka to łzy macicy stęsknionej za ciążą”.
Nie czytałam jeszcze tej książki.
Edukacja seksualna, wiadomo nie ma o czym dyskutować, Dziś w wiadomościach widziałam że jest chyba w USA) coś takiego jak kursy dorosłości, w trakcie zajęć kursanci dowiadują się jak zmienić opony w aucie, zakupy robić, pranie itd. Zdaniem moim sporo z tych tematów ogarnia sie w rodzinie no ale spoko że kursanci zadowoleni
Taka edukacja jest naprawdę potrzebna, szkoda że jej nie ma…
Książke może bym przeczytała ale to nie jest mój ulubiony gatunek ☺
Pozdrawiam
Lili
Zupełnie nie moje klimaty książkowe, więc raczej po nią nie sięgnę.
Edukacja seksualna jest bardzo potrzebna. Fabuła dość ciekawa, ja bym chętnie przeczytała.
jaka króciutka!
Chyba skusiłabym się, żeby przeczytać 🙂
Mam takie wrażenie, ze to jedna z tych książek, które nie wnoszą aż tak wiele, ale tym samym intrygują i są warte przeczytania. Sama z czystej ciekawości wzięłabym się za tą powieść ;D
czy ja jestem wymagającym czytelnikiem? kurczę, nie sądzę, skoro podobało mi się 50 twarzy Greya 😛
Oj czyli nie dla mnie, mam po kokardę książek, z którymi muszę się męczyć, nawet odrobinę 😛
Wydaję mi się że ja również męczyłabym się z tą książką, może po prostu nie mój gust.
Jeśli ma się do tego takie podejście jak bohaterowie, to nie ma znaczenia kiedy i w jakich okolicznościach jest ten pierwszy raz ;). Książka zupełnie mnie nie przekonuje.
zaciekawiłaś mnie tą książką ❤
Zdecydowanie nie moje klimaty. Lubię książki z akcją, porywające, które trzymają w napięciu od początku do końca 🙂
No cóż, dobrze, że to tylko książka:-)))
Fabuła wydaje się całkiem w porządku, lecz ja ostatnimi czasy jestem fanką powieści kryminalnych i w wolnym czasie przeważnie sięgam po takie książki 🙂 Pozdrawiam serdecznie, charlizerose.blogspot.com :*
No ciekawe… A edukacja seksualna jest bardzo potrzebna, z całą pewnością 😉
Może kiedyś przeczytam tę książkę.
Coś cię do erotyków ciągnie, Aguś, coś ciągnie… Albo przynajmniej zbieżnych tematycznie. 😀
jeśli chciałaś zniechęcić, to osiągnęłaś odwrotny efekt – bardzo dobra recenzja.
Pozdrawiam!
Wydaje mi się, że tym razem nie jest to książka dla mnie 🙂
Ależ mnie zaciekawiłaś tą książką:)
Może się skuszę na tę książkę za jakiś czas, bo teraz za dużo innych czeka w kolejce. 🙂
Myślę, że się na nią skuszę, ale dopiero w wolnym czasie. Na razie mam zbyt wiele zaległości.
Zdecydowanie nie moje klimaty, ale tytuł mi się podoba, ładnie brzmi 🙂
Dziękuję za ciekawą recenzję. Ja aktualnie czytam książkę o obozie koncentracyjnym w Treblince.
A ja miałam straszną ochotę na tą książkę …
A może jednak warto spróbować? Bo ile ludzi tyle recenzji…
Widziałam, że ukazał się film, ale nie miałam okazji oglądać. Książka nie gruba, więc może się skuszę, bo lubię najpierw przeczytać a później dopiero zobaczyć ekranizację 🙂