Dzisiaj kulturalny piątek a w nim „Zerwa” Remigiusza Mroza. Przyznam, że z ciekawością sięgnęłam po ostatnią książkę z serii o komisarzu Froście. Poprzednie bardzo mi się podobały – a jak było z ta częścią?
O czym to jest…
„ Ekspozycja”, „Przewieszenie”, „Trawers”, „Deniwelacja” i ostatnia „Zerwa”. Cykl opowieści z Frostem zmierza ku końcowi. A w finale – same fajerwerki. W Tatrach ponownie giną ludzie. Odnalezione ciała znów mają jedną wspólną cechę…monety. Czyżby Bestia z Giewontu wróciła? Z pewnością wraca Frost – z podróży której nie pamięta. Zdiagnozowany guz mózgu utrudnia mu nie tylko codzienność. To, co robił w ciągu minionych miesięcy może mieć kluczowe znaczenie dla sprawy. Jednak pewnych rzeczy nie da się ot tak wyjąć z głowy….
Przeczytałam i…
…pomyślałam sobie, że znowu, znowu dałam się wkręcić. (Panie Mrozie, jak ja Pana czasem nie lubię!) Jak dziecko dałam się prowadzić za nos i oczywiście zakończenie było dla mnie zaskoczeniem. Chociaż jak sobie teraz o tym myślę, to końcówka była w sumie do przewidzenia. No ale…
…książka wciągnęła mnie okropnie – lekko irytowały mnie jedynie pewne przeskoki czasowe w fabule – kilka miesięcy wcześniej i teraz. Ale miało to swój sens.
Czyta się, jak wszystkie książki Mroza, bardzo szybko, kartki dosłownie przelatują między palcami i nie wiesz kiedy z 22 zrobiła się 2 nad ranem. Na próżno szukać tu ckliwych historii i łzawych opowieści. A jeżeli humor, to raczej…sarkastyczny. No ale to w końcu komisarz Frost!
muszę zacząć czytać tego pana bo bardzo go polecają:)
Jeżeli to Twój klimat, to przepadniesz bez reszty – tylko nie bierz się za „Czarną Madonnę” – najgorsza jaką czytałam tego autora…
Nie czytałam jeszcze żadnej książki Mroza, czas najwyższy to nadrobić:)
Miłego weekendu:)
I Tobie życzę miłego weekendu!
Ciekawa propozycja, lubię kryminały, na pewno warto przeczytać 🙂
Jeżeli lubisz kryminały, to ta seria Ci się spodoba:)
Agnieszko, zaczęłam czytać p. Mroza, jednak odpadłam przy którejś z kolei pozycji. Jak dla mnie – zbyt powtarzalny język, budowa. Może się uprzedziłam, może powinnam sięgnąć ponownie. Może spróbuję? Wkrótce wyczekiwany urlop – może wtedy. Pozdrawiam ciepło
Wiesz, nie ma się co męczyć na siłę. Seria o Chyłce siłą rzeczy ma w sobie coś z powtarzalności – wszystko kręci się wokół sądu;) A seria o Froście…czy ja wiem, może i podobny język, ale każda część trochę inna…
Nie czytałam nigdy książek tego autora, myślę że powyższa przypadłaby mi do gustu 😉
Jeżeli chcesz zacząć, to weź pierwszy tom, bez sensu zacząć od ostatniego;)
Ten autor ciągle przede mną 🙂
A pisze jak szalony, wydając kilka książek rocznie…więc coraz więcej do nadrobienia;)))
Jeszcze nie miałam okazji nic czytać tego autora, ale być może to się niedługo zmieni, bo czekam na paczkę 😉
No proszę, w takim razie czekam na Twoje recenzje!
Jeszcze nie czytałam nic tego autora, ale muszę to nadrobić 🙂
To specyficzne historie – ciekawe czy Ci się spodobają…
Ojj tak długo nic nie czytałam że nie kojarzę ani książki ani autora:/ Pozdrawiam! 🙂
A ja jakoś nie mogę oderwać się od książek – pod ręką musi być coś do czytania:)
Książki Mroza od dłuższego czasu bardzo mnie ciekawią, ale jeszcze żadnej nie miałam okazji czytać 🙂 Niebawem to się zmieni 🙂
Życzę zatem miłej lektury i jestem ciekawa Twoich recenzji!
Sporo dobrego słyszałam o tym autorze . A jeszcze jak piszesz, że zaskakuję. To coś dla mnie 🙂 tylko jeszcze czas znaleść
Oj z tym czasem nie jest łatwo, doskonale o tym wiem…
o tak, czasem Mroza nie lubię 😛 za te nieprzespane noce ;P
Czyli wiesz o czym piszę:D
Książki autora jeszcze przed mną. Niedługo zapoznam się z jego twórczością. 🙂
Polecam Ci nie rzucać się na wszystko od razu. Taki format może zmęczyć, gdy czyta się wszystko pod rząd…
U mnie niestety malo czasu na książki, czytam tylko to co muszę 😀
Rozumiem, też kiedyś tak miałam… studia wymagały ode mnie mnóstwo czytania, więc dla przyjemności nie czytałam prawie wcale…
Wszędzie czytam Mróz, Mróz, Mróz, mnóstwo pochlebych opinii…a ja jeszcze nic nie czytałam tego autora. No czas to zmienić
Wiesz, nie wszystko tego autora wpisało się w moje gusta, ale ta seria o Froście jest bardzo przyzwoita:D
Ta seria jeszcze przede mną, i zdecydowanie mnie do niej zachęciłaś 😀 Miłego weekendu Agnieszko 🙂
Miłego weekendu!:D
Ostatnio zaczytuje się w serii z Joanną Chyłką 🙂
To zapewne przepadłaś – świetnie się czyta tą serię:D
Chyba nie słyszałam ani o książce ani o autorze 🙂 Bardzo chętnie poznałabym bliżej jego twórczość, bardzo zachęciłaś mnie do tego!
Pozdrawiam cieplutko myszko :*
Nie wierzę że nigdy nie słyszałaś o Mrozie… jestem ciekawa, czy jego książki przypadną Ci do gustu:)
Ja już sama nie wiem, co czytać… Mam na półce z dwadzieścia książek „na już.” Dużo czytam, ale już nie wyrabiam 😀
20 książek na już? nie wyrobisz;)
Skoro szybo się czyta to pewnie wiele osób sięgnie po tą książkę. 🙂
Jestem pewna, że tak. Chociaż z drugiej strony, nie każdy lubi taki format i tematykę…
To dobrze, jak autorowi udaje się nas wkręcić. 😉
A ja się dałam wkręcić jak dziecko;)
Nie czytałam jeszcze żadnej książki tego autora, ale z pewnością to nadrobię 😉
Jeżeli lubisz takie klimaty, to polecam.
A wiesz, że ja nic z niego nie czytałam? Miałam w rękach i odkładałam. Teraz żałuję. A humor sarkastyczny? Toż to mój człowiek! 😀
Ten sarkazm nie jest może taki w 100% wysublimowany, ale ma fajne momenty:)
Muszę się w końcu skusić na tego Mroza, jeszcze nie czytałam żadnej jego książki.
Ciekawe, czy Ci się spodoba. Ma lepsze i gorsze książki – ta seria o Froście bardzo przypadła mi do gustu:)
Przeczytałam dwie poprzednie i ta również czeka w kolejce 🙂 serii z Joanną Chyłką nie czytałam ale kto wie… Polecacie?
Jeżeli sięgniesz po serię z Chyłką, na bank przepadniesz – kilka wieczorów z głowy!;)