Kawa inspiruje. Wiedzą to i pisarze i poeci, a także wszyscy Ci, którzy nie wyobrażają sobie bez niej poranka (patrz ja – perspektywa wypicia filiżanki kawy na balkonie w ciszy i spokoju motywuje mnie aby wstać bladym świtem, gdy wszyscy jeszcze śpią). Czy wiedzieliście jednak, że kawą można malować…obrazy?
Jedną z artystek posługujących się taką formą ekspresji jest Tammie Walles. Jej pasją są kawa, sztuka i…koty. Z tego właśnie połączenia narodził się coffee art – obrazy malowane kawą. Jak sama mówi…
Malowanie kawą to świetna zabawa inspirująca zarówno dorosłych, jak i dzieci, którzy po obejrzeniu jej kawowych malunków sami chętnie sięgają po pędzle
Więcej o jej pasji i twórczości znajdziecie na www.twcoffeeartist.com
Zobaczcie kilka rysunkowych perełek:
I mój ulubiony
Piękne te obrazy. Tylko aż się serce kraje, ile doskonałej kawy zostało wylanej na papier….a można było ją wypić;))))
Cudne na prawdę podziwiam taki rodzaj sztuki 🙂
I do tego ponoć wciąż pachnie kawą!:)
Jestem kawoszem ale myślę że dla tak pięknej sztuki warto poświęcić trochę kawy !!
Jestem zachwycona tymi obrazami !!
Pozdrawim serdecznie
Mnie też oczarowały… kawa działa cuda;)
Piękne – czegoś takiego jeszcze nie widziałam i… też pomyslałam o tej kawie zużytej 🙂 ale czego nie robi się dla sztuki…
No tak, sztuka wymaga ponoć poświęceń;)
A może kawa była niedobra, a szkoda ją było wylać 😛
O tym nie pomyślałam… trafione w punkt!
Wspaniałe obrazy eh aż szkoda, że mi talentu brak
A może wystarczy spróbować?:D
Jakie piękne te obrazy 🙂 Najbardziej podoba mi się drugi 🙂 Szkoda, że nie mam talentu…
Też talentu mi brak…chociaż w sumie nigdy nie próbowałam malować kawą…
wow niesamowite że to wszystko to kawowe dzieła <3
A jednak, mi również bardzo się podobają:D
Bardzo ciekawy pomysł, nietypowy . Koty wiążą się z fotelem , kawą i herbatą . Połaczenie fantastyczne, inspirujące.
Pozdrawiam
zapraszam do mojej strony
http://www.krystynaczarnecka.pl
Już do Ciebie lecę!:)
Piękne i na pewno jeszcze pachną ładnie!!
Tak, ponoć pachną aromatyczną kawą….
To jest tak przecudnej urody, że brakuje mi słów. A ponieważ kawy nie piję, nie jest mi jej żal na te cuda:)
Gdyby poszukać, to w sieci jest o wiele więcej takich kawowych obrazów:)
Rzeczywiście te obrazy są przepiękne ?
Podziwiam tą artystkę za talent ☺
Pozdrawiam
Lili
I za pomysł – żeby nie pić kawę a nią…malować?;)
interesująca sztuka, bardzo ładny efekt 🙂
Tak, bo wbrew pozorom to prawdziwa sztuka!
Bardzo ładne i ciekawe 😉
I jeszcze ponoć pachnie kawą;)
Sama malowałam swego czasu i z kawą również się bawiłam. W zasadzie przypomina swoim zachowaniem akwarelkę, więc jeżeli ktoś lubi taką technikę, to i kawa będzie dobrą farbką!
Akwarelkę powiadasz…może kiedyś spróbuję:D
Jeszcze nie widziałam takich obrazów. Super sprawa.
Jest ich mnóstwo w sieci – niektóre są naprawdę boskie:)
Zawsze wiedziałam, że kawa to coś więcej niż tylko napój zesłany z niebios. Swoją drogą interesowałam się kiedyś taką sztuką, ale że talentu artystycznego nie posiadam, to nic nadzwyczajnego mi z tego nie wyszło 😀
Napój zesłany z niebios…podoba mi się to:D
Świetne. 🙂
Mi również bardzo się podobają…
Mogłabym mieć takie w domu – jestem miłośniczką kawy to wszystko tłumaczy. 😀
I ponoć jeszcze PACHNIE kawą:D
Niezwykłe obrazy 🙂 Bardzo mi się podobają 🙂
Dzisiaj założyłam bloga i serdecznie zapraszam:)
Życzę zatem powodzenia w pisaniu bloga i już lecę do Ciebie:)
Też malowałam, też! O, tu nawet kilka próbek : https://art-madam.pl/szukaj,artysta-AksiniCoffeepainting#F1C2=
Wow! świetnie Ci to wychodzi!
A dziękuję 🙂
Jak dla mnie czarna magia, ale wygląda jak prawdziwe dzieło sztuki:)
Bardzo mi się podobają i śmiem twierdzić że to faktycznie dzieło sztuki:D
W kwestii estetyki, kawę wykorzystywałam tylko do barwienia papieru ala vintage 🙂
Piękne są te obrazy!
A popatrz, nie pomyślałam żeby tak wykorzystać kawę…
Wiedziałam, że można malować kawą, ale obrazy tej artystki miałam okazję podziwiać po raz pierwszy. 😉
Naprawdę ma talent:D
Słodkie kociaki na łapaczu snów i to w dodatku namalowane kawą… Nie no odpłynęłam <3
Prawda? Ten łapacz snów jest BOSKI:D
Szczerze? Nie wiedziałam że są takie obrazy malowane kawą! Muszę przyznać robi wrażenie;)
I to jak najbardziej pozytywne:D
Wow, niesamowite są! 🙂
Oj tak i do tego jeszcze pięknie pachną:)
Cudowne- maleńkie dzieła sztuki 🙂
Oj tak:)
Ja mam podobnie z tą kawą 🙂 uwielbiam wstać z rana jak jeszcze wszyscy śpią, albo juz nikogo nie ma w domu zaszyć się z filiżanką kawy i książką chodź na parę minut 🙂 powiem że pierwszy raz słyszę o malowaniu kawą 🙂 bardzo fajnie to wygląda
I ponoć pachnie!
Co za talent!
Prawda? Też podziwiam…
Kawa materiał na maseczkę na twarz, na włosy, do picia – wiadomo, a teraz to…do malowania. Kawa jest uniwersalna i niezastąpiona 😉
Oj to to, niezastąpiona:D
Piękne te obrazy z chęcią bym w domu powiesiłam 🙂
Ja również!
Piękne, ma ktoś duży talent 🙂
Oj tak, trzeba mieć talent aby stworzyć coś takiego:)
Nie widziałam że można malować kawą 😀 obrazy robią wrażenie! 🙂
Wow piękne, szczególnie łapacz snów mi się podoba
Piękne, smaczne i pachnące. I niepowtarzalne. Prawdziwe „Koty Art” 😀
Coś cudownego. Muszę spróbować z moimi podopiecznymi stworzyć takie obrazy!
Jestem pewna, że dobra zabawa gwarantowana!