Wyjazd na wakacje niesie ze sobą dreszczyk emocji – jak będzie, czy wszystko zabrane, oraz czy…dopisze pogoda. O ile jadąc w południowe rejony Europy, możemy być jej prawie pewni, o tyle jadąc na północ, już niekoniecznie. (zresztą, wystarczy jechać nad Bałtyk;). W pewne wakacje dawno temu, ja i M… postanowiliśmy zobaczyć najdalej wysunięty na północ skraj Europy. No i pojechaliśmy…
Podróż na Nordkapp była długa – jechaliśmy przez Szwecję i Finlandię, aż do Norwegii. Nie zapomnę reniferów, lasów, zachwycających widoków, czystych jezior i… plastikowej wioski św. Mikołaja. Wracając jednak do widoków. Gdy przejechaliśmy już kawał świata, aby zobaczyć, ten koniec Europy, naszym oczom ukazało się to…
(fot. marcinkrysiak.pl)
Mgła
W ośrodku polarnym, znajdującym się na Przylądku Północnym, powiedziano nam jednak, że za dwa dni będzie słońce! Uznaliśmy, że przyda nam się trochę odpoczynku. W wynajętym domku spędziliśmy miło czas, by drugiego dnia rano z radością wyjrzeć przez okno i zobaczyć…
…mgłę. Gdy zapytaliśmy o pogodę w tym samy ośrodku polarnym, usłyszeliśmy, że słońce owszem, jest, ale…za mgłą. Niestety nie rozwiała się tak, jak przewidywano. Cóż. Nie zobaczyliśmy zachwycających widoków, które później oglądałam na zdjęciach zrobionych przez moich znajomych. Oni mieli więcej szczęścia – mieli wspaniałą, słoneczną pogodę. No ale…oni z kolei nie widzieli tam mgły 😉
♦
A z cyklu… jedno zdanie o… dzisiaj coś, co często spędza nam sen z powiek – prezenty. Przyznam szczerze, że gdy sama mam wybrać coś dla ważnej mi osoby, wpadam w lekką panikę. Chcę żeby było to coś funkcjonalnego, ładnego a zarazem…wyjątkowego. Jeżeli jest to jeszcze upominek na ślub lub chrzciny, wiem, że musi być elegancki i najlepiej z dobrej jakości grawerem- wszak to są daty warte zapamiętania. Dobrze, że są takie miejsca, gdzie to wszystko znajdę za jednym kliknięciem i to z gwarantowaną dostawą w ciągu 24 godzin od złożenia zamówienia. Idealne rozwiązanie dla wszystkich spóźnialskich…prawda?
Mgła mgłą, ale podróż musiała być rewelacyjna. W Norwegii byłam tylko na południu, a bardzo chętnie wybrałabym się na samą północ.
Podróż była niezapomniana – myślę, że jeszcze nie raz w tym cyklu będę wracała do tej wyprawy:D
Norwegia jest na liście do zobaczenia, a jeśli chodzi o mgłę … rok temu pojechaliśmy w kwietniu w Tatry. Bardzo chciałam pokazać Mojemu przepiękną dolinę w Tatrach Wysokich. Kiedy dotarliśmy tam brodząc w śniegu po pas (akurat wtedy musiało spaść ponad metr śniegu) naszym oczom ukazała się mgła i to tak gęsta, że nie mogliśmy znaleźć szlaku … musiał mi uwierzyć na słowo kiedy mówiłam, że po prawej ten szczyt, po lewej … a na wprost to już w ogóle cudo natury 😉
O matko…ale historia. Ale wiesz, trochę wyobraźni i w tej mgle można zobaczyć wszystko…nawet największe cuda natury;)
Zawsze to jakaś przygoda. Być może będziesz miała okazję tam wrócić. Norwegia musi być pięknym krajem. Chętnie zobaczyłabym więcej zdjęć z tej wyprawy. Nie myślałaś o takich pełnych fotorelacjach z Twoich wycieczek? 🙂
Widzisz, kiedy robi się obszerną fotorelacje, zazwyczaj pisze się ogólne ogólniki (banały), a gdy jest jedno zdjęcie, przypominają się ciekawostki i zdarzenia na które nie było by już miejsca przy okazji fotorelacji. Spokojnie, do tej wielkiej skandynawskiej wyprawy jeszcze powrócę nie raz 😀
Zazdroszczę wycieczki. Zgadzam się z panią powyżej, wspaniale byłoby zobaczyć fotorelację z takich wycieczek i dowiedzieć się czegoś więcej o różnych miejscach, które zwiedziłaś.
Spokojnie, w czwartkowych historiach pewnego zdjęcia, wrócę do tej wyprawy jeszcze nie raz:)
Cóż, może nie jest to wymarzona wakacyjna pogoda, ale za to zdjęcie ma fajny klimat:)
Tak….jak się nie ma co się lubi to…;)
Wakacyjne przygody…. jest co wspominać 🙂
Oj tak, fajnie się to wspomina:)
Przyznam, że zdjęcie jest mega magnetyczne, cudowne 🙂 Wiesz taką mgłę jednak nie każdy może zobaczyć 😉
haha, no tak. Taka mgła na Przylądku Północnym jest nie do podrobienia;)
Uwielbiam tę serię u Ciebie, zawsze ciekawa i zaskakująca 🙂 Tyle miejsc odwiedzić, wow!
Dziękuję za miły komentarz – nie ukrywam, że takie słowa sprawiają mi wiele radości i motywują do dalszej pracy! 😀
Słońce jest, ale za mgłą – rozbawił mnie ten tekst 😉
Nas też… cóż nam pozostało, jak tylko się śmiać…;)
Świetne jest to zdjęcie i podróż też na pewno była niezapomniana. 🙂
I taka właśnie była:D
Ta mgła gfdzies tam na końcu świata ma swój urok – zazdroszcze takiej wyprawy- bo bardzo lubię Skandynawię ( byłam tam nieraz i z przyjemnoscią wracam)
A strona z szybkimi prezentami mega 🙂
Dzięki!
kochana zazdroszczę Ci tych podróży! <33
Ech, no fajnie było, co tu dużo mówić;)
niedlugo urodziny chrzesniaka wiec zajrze na Ta strone
Jest tam mnóstwo prezentowych inspiracji, zerknij!
Podobna pogoda przywitała nas na Fudżi. Poza czubkiem własnego nosa niewiele było widać. Szkoda, bo na zdjęciach szczyt wygląda niesamowicie, a wiem,że do Japonii raczej już nie polecę:)
O nie… to rozumiesz nasze rozgoryczenie tą mgłą;/
Ja tam lubię mgłę , ma w sobie coś magicznego 🙂 Marzy mi się zobaczenie kiedyś ,,lawiny mgły” ale takie zjawiska tylko w niektórych miejscach na świecie są
Lawina mgły? muszę poczytać co to:D
To bardzo ciekawy kraj.
Oj tak, pełen przepięknych widoków i jak się okazuje….mgły;)
Bardzo mi się podobało w Norwegii. Zwłaszcza spacery najbardziej na północ jak się dało. 😉 Ja miałam słońce, więc widoki były.
Oj tak, widoki w Norwegii są zachwycające. A na Przylądku Północnym również byłaś?
Norwegia jest chyba najbardziej zaskakującym krajem w jakim byłam. Zaskakującym, czyli kompletnie nieprzewidywalnym. Ja z kolei trafiłam na białe noce – byłam zdezorientowana, niewyspana i wykończona. Ale też pełna wrażeń i wspomnień, to fakt 🙂
Wtedy też były białe noce – ale jakoś…niespecjalnie mi to przeszkadzało.
Ta historia podziałała na moją wyobraźnię i to mocno.
Cieszę się 🙂
Mgła jest genialna! Uwielbiam!
Ja przyznam szczerze, że jednak niekoniecznie lubię mgłę…
Będziesz miała co wspominać – piękna historia, a mgłę kocham, może nie jest najpiękniejsza, ale kryje w sobie swoistą tajemnicę. Piękne zdjęcie ♥
Oj tak, ma w sobie tajemnicę i to nie jedną;)
Mgła podczas wyprawy jest nie do pozazdroszczenia.Parę lat temu spotkała mnie na Kasprowym Wierchu, więc również moje oczy nie ujrzały pięknych widoków. Świetnie, że Twoja wycieczka była udana.
Pozdrawiam 🙂
Ech, czyli znasz mój ból;)
Fajna historia i klimatyczne zdjęcie <3
Dziękuję 🙂
ojej z chęcią w tamte rejony bym się wybrała:D
Kochana, wszystko przed Tobą:D
Niestety, na północy Europy mgły jest jakby więcej. Podobna sytuacja może się zdarzyć wielu turystom odwiedzającym klify Moher w Irlandii-tam ze słonecznymi dniami jest jak z loterią 😉
Na Moherach też byłam… akurat tam pogodę mieliśmy jak złoto:D
Chyba jesyem jedna nielicznych osób które nie mają problemu z kupnem prezentu
W takim razie zazdroszczę:D
Lubię mgłę, ale raczej w domu 😛 Szkoda tych widoków :/
Oj szkoda, no ale, na pewne rzeczy nie mam wpływu:D
Mgła też może mieć w sobie coś „magicznego”;)
Tak…magicznie przesłania widoki;)