Nie zapomnijcie zabrać dzisiaj do pracy podusi! Przecież takie święto aż się prosi, aby je celebrować… tylko co na to nasi szefowie?;)
Drzemka w pracy, przynajmniej w naszym kraju, nie jest raczej mile widziana. Co innego w krajach śródziemnomorskich – we Włoszech, Hiszpanii czy Grecji, koło 12:00 sklepy są zamknięte, urzędy nieczynne a place wyludnione. Pora Sjesty jest święta. W Chinach natomiast każdy obywatel ma konstytucyjnie zagwarantowane 30 min snu w pracy. Tamtejsi lekarze i psycholodzy uważają, że dzięki temu pracownik będzie lepiej i wydajniej wywiązywał się ze swoich obowiązków. I chyba mają rację, bo…
…już 2 do 5 minut odpoczynku eliminuje senność. 5-20 minut poprawia koncentrację, żywotność, sprawność uczenia się i ogólny stan fizyczny. 20 minut wpływa korzystnie na sprawność mięśni i usuwa zbędne informacje z mózgu, co poprawia pamięć długoterminową. Czyli te 20 minut drzemki w ciągu dnia obniża poziom stresu, zwiększa koncentrację i produktywność, poprawia pamięć, motywację i kreatywność. Same plusy! Czyż nie?
…tylko jest jeden minus. Nie każdy potrafi zasnąć „na zawołanie”. Tu z pomocą przychodzą techniki medytacyjne. Lekarze radzą, aby wyciszyć się i na te 20 minut zupełnie odciąć się od tego co robimy w pracy. Jeżeli medytacja nie pomaga, warto sięgnąć po inne techniki – łącznie z grami na telefonie – tak! Generalnie chodzi bowiem o to, aby umysł odpoczął od tego, co robił wcześniej…
Przyznam się, że przydarzyło mi się zasnąć przy biurku w pracy…było to na krótką chwilę, a na moją obronę mam tylko to, że byłam wtedy w zaawansowanej ciąży i ciągle chodziłam senna… Obudził mnie szef. Tak…było zabawnie;)
A jak tam u Was z drzemką w pracy?
powinny być leżaczki, ostatecznie hamak w miejscu, gdzie była ongiś palarnia
Leżaczki albo…hamaki! Hamak to super sprawa:D
Ja to bym dzisiaj podrzemała nawet przed wyjściem do pracy 😉 czasami się udaje…w czasie podróży, najczęściej w samolocie – potwierdzam, że nawet 20 minut robi różnicę 🙂
Tak…20 minut i kawa nie potrzebna!
? Nie mialam pojęcia, że coś takiego istnieje! Pakuję mężowi jaśka z drugim śniadaniem ;))
Dobrze, że z drugim śniadaniem a nie zamiast;)
Ciekawe czy szefowie to tolerują xD
Haha, może sami dadzą przykład;)
hahah pamiętam moje 10 minutowe drzemki w pracy 😀
😉 jeżeli to była jedna, to chyba nic złego;)
uwielbiam drezmki, nisetety w pracy nie mam okazji ich praktykować – a szkoda 🙂
Myślę, że jednak szefowie nie będą przekonani do celebrowania tego święta…
No ja też nie mam okazji praktykować drzemki w pracy?
Szkoda bo zawsze około 12:00 mi się chce spać ☺
Pozdrawiam
Lili
Ja mam taki „splin” koło 17:00, albo ciśnienie mi spada albo nie wiem już co się dzieje;)
Drzemka by mi się przydała, ale nie w pracy 😛
Każdy moment jest dobry na drzemkę;)
Oj, żeby tak można było na zawołanie zasnąć:)
No tak, są ludzie którzy to potrafią, ja niestety do nich nie należę….
Święto warte obchodzenia. Ja niestety po drzemce jestem totalnie rozłożona i często kończy się tak, że nie nadaję się do życia i idę spać dalej do rana ;p
Coś o tym wiem, gdy moja drzemka trwa dłużej niż 15 min, potem coraz gorzej wrócić do codziennych zajęć…
Święto warte obchodzenia. Ja niestety po drzemce jestem totalnie rozłożona i często kończy się tak, że nie nadaję się do życia i idę spać dalej do rana ;p
Ja czasami jestem tak zmęczona, że zasnęłabym i przy biurku….jednak mój szef nie byłby chyba zadowolony:D Chciałabym widzieć jego minę;)
Haha, w takim razie lepiej nie prowokować;)
W mojej pracy nie da się zdrzemnąć, ale czasem tak ziewam, że zdaje mi się, że zaraz kogoś albo coś połknę. 😉
Oj znam to uczucie. Wtedy szklanka wody i jest lepiej;)
Na zawołanie bym pewnie nie zasnęła, aczkolwiek mam czasem takie dni, że dosłownie powieki mi ciążą.
Jak byłam dzieckiem nie rozumiałam rodziców, którzy co niedziela, po obiedzie, kładli się na krótką drzemkę. Teraz już mnie to tak nie dziwi;)
Mnie to już też nie dziwi;)
czasem jak mam gorszy dzień to wiele bym dała za dosłownie 10 minut takiej drzemki… :)))
Taaak… po tych 10 minutach człowiek jak nowo narodzony!
Co prawda do pracy nie chodzę, ale data chyba nie przypadkowa. Tak mnie dzisiaj po obiedzie zmogło, że teraz jestem wyspana 😉
Haha, to tak bezwiednie się dostosowałaś 😉
Drzemki w pracy są super 🙂
Szkoda tylko, że nie są takie częste;)
Ja lubię drzemki, ciekawe święto:)
Czasem po drzemce jestem tak odurzona, że mam ochotę tylko dalej spać…
Ja bym chętnie przespała się w pracy, ale niestety byłaby to ostatnia rzecz jaką bym w tej pracy zrobiła 😀 Zresztą pracuję na kasie i ciężko byłoby mi zdrzemnąć jak wokół tyle ludzi 😀 na szczęście mam urlop i nadrabiam w domu <3
Pozdrawiam cieplutko myszko :*
Haha, fakt, w takich warunkach drzemka jest niewskazana…
Ja tak koło 15-16 mam kryzys i bardzo chce mi się spać. Najgorzej, gdy przychodzi ta pora, a wykład też nie jest porywający. Jak tu nie zasnąć? 😀 Drzemka powinna być obowiązkowa. :p
Oj tak, na nudnym wykładzie ciężko jest zapanować nad opadającymi powiekami…
Oj czasem na to miałam wielką ochotę 🙂
Żeby tak się dało jak się nie da;)
Jutro sobie odbije… bo zapowiada się nuda w pracy 😉
Oj tam, 15 min nie zaszkodzi;)
Ja się na to piszę 🙂 Odkąd mam juniora, zasypiam kiedy tylko mam taką możliwość 🙂
Taaaaak…dzieci uczą wykorzystywać każdą wolną chwilę 😉
Powinny być specjalne pokoje, z kocykiem, wygodnym krzesłem, hamakiem. Nawet samo zamknięcie oczu na jakiś czas, pozwala odpocząć.
Z hamakiem! to strzał w dziesiątkę!
Ja nie raz i nie dwa spalam w pracy. Ale pracowalam w systemie zmianowym, wiec czasami o 5 rano musialam na chwile przylozyc glowe do biurka 🙂 Po poludniu raczej ratowalam sie kawa….
Oj tak, kawa dobra na wszystko;)
Nie mogłam zdrzemnąć się w pracy, bo byłam… nauczycielką. No, chyba, że w czasie jakiegoś okienka, ale nie było gdzie.
Pozdrawiam.
No tak. Fakt. Nie miałaś jak… chyba, że taka szybka drzemka między lekcjami;)))
Mi się jeszcze nie zdarzyło 🙂
😉 wszystko przed Tobą!
Póki pracowałam, nie zdarzyło mi się zdrzemnąć . Teraz już nie pracuję i mam to samo 🙁
Oj nie, na drzemkę nie ma czasu, jakbym zaczęła spać, to już w ogóle nie wiem, o której bym mogła skończyć pracę 😉
Wiesz, mawiają że praca nie zając, nie ucieknie;)
Hey Gorgeous Dear,..
I really like your blog, it’s so useful and amazing post.I’m so happy and thanks dear for sharing….
https://www.lukhidiamond.com/
Thank you my Dear! I am glad to see you on by webside!
Nie wiedziałam że jest taki dzień…! Wyobraziłam sobię miny mojego szefostwa i już mi się odechciało spać…!
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Haha, zapewne drzemki nie są mile widziane;)
Fajnie to ktoś wymyślił;) szkoda tylko, że nie każdy szef na takie rzeczy przymknie oko;).
Zawsze musi być jakieś „ale”…;)
Taki dzień powinien być codziennie 🙂
Haha, czy ja wiem, czy byłoby to zdrowe;)