Kiedy burczy w brzuchu….

Ten odgłos zna każdy z nas… fonetycznie nie potrafię go zobrazować, może jakoś tak… bur..grrr…brrrr… hmmm. Kiepsko wyszło. W każdym razie, gdy powiem o co chodzi, będziecie wiedzieć… burczenie w brzuchu.

I co, pokusicie się o opisanie tego dźwięku? Od dzieciństwa słyszałam, że jak „burczy w brzuszku, to koniecznie trzeba coś zjeść” I po 30 latach dowiedziałam się, że jednak niekoniecznie.

 

Aby zrozumieć, dlaczego burczy nam w brzuchu, trzeba przypomnieć sobie lekcje biologii. Na tapecie – układ trawienny człowieka. To taka rura – od „głowy do ogonka”. A pomiędzy…tam się dopiero dzieje… I właściwie to stąd te odgłosy. Aby smaczne, pożywne i z pewnością zdrowe śniadanie które dzisiaj zjadłaś/zjadłeś mogło dostarczyć Twojemu organizmowi niezbędnych witamin i energii, musi przejść przez cały układ trawienny – aby to mogło się stać, włącza się cały system ruchów robaczkowych umożliwiających trawienie. I tu mamy winowajcę – kwas żołądkowy pomieszany z jedzeniem powoduje takie a nie inne rewelacje – powietrze produkowane w układzie pokarmowym zaczyna sprężać się w momencie skurczów jelit, co z kolei wiąże się z powstawaniem charakterystycznych dźwięków określanych ogólnie jako burczenie w brzuchu. Dźwięki te wydawane są w dowolnym momencie – nie musisz być głody aby je słyszeć.

Burczenie w brzuchu może oznaczać różne rzeczy – jedno jest pewne, że jest to znak od naszego organizmu, że coś może się dziać – możesz być głodny, możesz pić za dużo napojów gazowanych, możesz mieć nietolerancję na niektóre rzeczy które jesz, w końcu możesz mieć wrzody, czy zespół wrażliwego jelita…

I jeszcze jedna kwestia… burczenie w brzuchu zazwyczaj uruchamia się u mnie wtedy, gdy nie powinno, powyższy demot obrazuje to w zupełności…

 

106 Replies to “Kiedy burczy w brzuchu….”

  1. Zwykle tak zwane zdrowe diety z dużą ilością surowych warzyw i owoców polecane są jako zbawienne. Niestety, przy niektórych schorzeniach lepiej jeść gotowane:))

  2. Burczenie w brzuchu zawsze wybiera sobie najbardziej nieodpowiedni moment;)
    Czytając dzisiejszy wpis skojarzył mi się dr Rożek:) fajnie, prosto, obrazowo przedstawiony temat;)

      1. Oj, no coś Ty?! Włącz sobie radiową trójkę o 7:15;) ewentualnie na YT, albo w jakiejś reklamie telewizyjnej można go zobaczyć;);)

        1. Wyszło szydło z worka… TV nie oglądam, na YT nie mam czasu, a Trójkę przestałam słuchać jakiś czas temu… muszę włączyć z ciekawości…

          1. U nas podobnie:) Jeśli chodzi o TV to tylko netflix;) A trójki słuchamy w drodze do pracy:)

  3. znam to! kurde kiedy jestem sama nigdy mi ni burczy ale w większej grupie kiedy nagle zzapadnie cisza to zaburczy mi tak że słychać to na 2 końcu powieszczenia hehehe
    pozdrawiam Kochana i miłego tygodnia <3

  4. Oj nie pamiętam kiedy mi burczało w brzuchu. Ale dawno temu miałam podobną sytuację, że w nieodpowiednim momencie…..
    Pozdrawiam Agnieszko z nad filiżanki kawy. 🙂 .

  5. No, tak. To gazy, które tworzą się, kiedy jemy za dużo surówek, surowych warzyw, grochu, fasoli, kapusty. Nie każde jelita są zdrowe. Poza tym nie ma się czego wstydzić, wystarczy powiedzieć przepraszam, każdy to zrozumie.
    Serdecznie pozdrawiam

  6. Mi jednak zwykle burczy wtedy, gdy jestem głodna, ale mojemu Mężowi bulgotanie i brzuszne burczenie towarzyszy bardzo często, a najczęściej zaraz po jedzeniu:)

  7. U mnie się „przelewa” bardziej niż burczy. I mam na myśli odgłos, nie odczucie. 😉
    Widziałam, że pytasz, kto to doktor Rożek. Rano po 7 w Trójce odpowiada na „pytania z kosmosu”, w bardzo przystępny sposób. „Dlaczego człowiekowi burczy w brzuchu?” jest dobrym przykładem. 🙂

    1. Od pewnego czasu przestałam słuchać Trójki, stąd moja niewiedza. Ale włączę z ciekawości… dzięki za info:D

  8. Cały czas ktoś coś mówi, nagle cisza i dziwne odgłosy z brzucha- najgorzej. :/ Okropna sytuacja, ale można też obrócić ją w żart. 😀

  9. Post trzeba przyznać, że bardzo nietypowy. Nie widziałam, żeby ktokolwiek kiedyś pisał o burczeniu w brzuchu 😀
    Ja jakoś nie lubię tego dźwięku. Jest krępujący. A zwłaszcza jak jest sytuacja taka jak na ostatnim obrazku, najgorzej 😀
    U mnie przeważnie burczy kiedy jest głodny ;p

  10. Miałam niedawno zapalenie jelita, ależ mi w brzuchu szalało wszystko. Musiałam sobie odpuścić „zdrowe” śniadania owsiankowe i jedzenie kiszonej kapusty, bo od razu się koncert zaczyna 🙂

  11. Muszę przyznać, że nie mam z tym problemu, kiedy mi burczało? Nie pamiętam, może kiedyś się zdarzyło…serdecznie pozdrawiam…

  12. Mnie prawie nigdy nie burczy brzuch z głodu, więc już dawno wiedziałam, że to tylko bajka. A z końcówką się zgadzam – burczy tylko w ciszy 😀

  13. jakie to prawdziwe 😀 zawsze burczy wtedy kiedy nie trzeba 😀
    super post – zwłaszcza powody, dlaczego nam burczy w tym brzuchu – wiedzy nigdy nie dość 🙂

  14. Niestety mam dokładnie to samo! 😀 Jak jest głośno, to cisza… a jak jest cichutko, nikt nawet nie szepcze, to właśnie wtedy występuje burczenie… 😀

  15. Zawsze gdy burczy, to myślę sobie że pora coś zjeść. A tu okazuje się, że niekoniecznie 🙂
    Jeśli chodzi o mnie, to mi burczenie w ogóle nie przeszkadza 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.