Statystyki pokazują, że kawę pije ok. 90% dorosłych Polaków. To około 95 litrów (!) rocznie. Tak duże spożycie daje nam wysokie, bo 11 miejsce w rankingu wszystkich krajów na świecie…. Jaka jest Wasza ulubiona kawa? Gdyby podsumować to, jaką kawę piją statystyczni kawosze, wyszło by kilka wiodących nurtów – oto one:
ESPRESSO – czyli kawa w malutkiej ilości, do 30ml, powstała w wyniku przepuszczenia gorącej wody pod ciśnieniem 9-10 barów przez drobno zmielone, ubite ziarna kawowca;
LUNGO – o wiele bardziej delikatniejsze espresso z większą, zazwyczaj dwa razy, ilością wody;
FLAT WHITE- czyli podwójne espresso uzupełnione pianką z mleka;
CAFE LATTE – to kawa składająca się z podwójnego lub pojedynczego espresso i 150 ml lekko spienionego mleka. Zazwyczaj podawana w wysokich szklankach lub dużych filiżankach.We Francji ponoć czasem serwowana do śniadania w miseczkach, by łatwiej w niej było moczyć kawałki croissanta.
LATTE MACCHIATO – to trójwarstwowa kawa będąca połączeniem ciepłego mleka i mlecznej pianki do której dodaje się espresso. Podawana jest w wysokich szklankach z uchem o pojemności ok. 250 ml. Ze względu na dużą pojemność jest jedną z ulubionych kaw Amerykanów
CAPPUCCINO – jeżeli chodzi o klasyczną włoską wersję, składa się z pojedynczego espresso i 125 ml spienionego mleka. Pianka powinna mieć 1-2 cm grubości. Napój podaje się w charakterystycznych pękatych filiżankach.
Kiedy tak czytam opisy tych kaw, brakuje mi tu jeszcze mojej ulubionej, nazywam ją „z Łąki”
KAWA z ŁĄKI – 150 ml mocnej kawy i ok. 50 ml spienionego mleka, posypane lekko kakao. O poranku, moja ulubiona:)
caffe late nauczyłam się w końcu robić i teraz to jest mój hit 😛
Oczywiście w specjalnych szklankach, prawda? Tez lubię latte:)
Podnoszę ową statystykę, piję jej dużo i często.
też podnoszę tę statystykę. Staram się ograniczać, no ale… hmmmm;)
kiedy widzę smakoszy krewetek z makaronem, kawoszy pijących mleko z kartonika z odrobiną kawy, to myślę, że biedacy nie znają prawdziwych smaków:)))). Kawa najlepsza „po turecku” albo po prostu mielona zalana wrzątkiem. Inne to Inka z mlekiem, do śniadania..
Kiedy byłam w ciąży, piłam bardzo dużo inki, może mój organizm tego potrzebował… i tak mi zostało – również lubię, ale po śniadaniu;)
a wiesz, ze ja prawie nie piję kawy? Wypiję filiżankę raz na dwa miesiące 🙂
Ale jak to nie pijesz kawy?! Ja rozumiem nie jeść mięsa, mleka czy słodyczy…ale kawy?! (bardzo dobrze, przynajmniej zdrowsza jesteś;)
Oooooooooo, bez kawy to ja sobie życia nie wyobrażam! 😉
Ja też…:)
też nie wyobrażam sobie dnia bez kawy! Kamień spadł mi z serca, kiedy okazało się, że w ciąży i karmiąc też można pić … kawę 🙂
Oczywiście, że można! tylko wszystko z umiarem;P
Jestem amatorem kawy mielonej, najlepiej świeżo mielonej. (czy ktoś jeszcze coś takiego pije?) Jeśli mam czas to gotuję kawę w garnuszku z dodatkiem przypraw. Lubię kawę z ekspresu jednak uważam, że zakup ekspresu to duży wydatek dla kogoś, kto pije kawę w domu tylko w weekendy.
Wiesz, nigdy nie piłam takiej gotowanej kawy…czas spróbować! Dziękuję za inspirację:)
CORTADO oczywiscie 🙂
Te rodzaje kawy to poprostu proporcje espress do mleka 🙂
w uproszczeniu 🙂