Ktoś, nie pamiętam kto, ostrzegał mnie przed nimi. Mówił, że tam, gdzie jadę na wakacje, są wszędzie. I że przez pierwsze dni nie pozwolą usłyszeć własnych myśli, ale później staną się dla nich ledwo słyszalnym tłem. Cykanie to będzie mi towarzyszyło wszędzie. I nie mylił się ten ktoś.
Tuż za progiem lotniska w Chanii usłyszałam je, lecz jeszcze zignorowałam. Biorąc pod uwagę to, jak jeżdżą Grecy, miałam inne rzeczy na głowie – ale o tej specyficznej kulturze jazdy opowiem innym razem. Pożyczyliśmy samochód i pojechaliśmy w kierunku pierwszego hotelu… M…słyszysz to? – zapytałam. M… popatrzył na mnie badawczo, jakby obawiając się, że słyszę głosy. A ja te głosy faktycznie słyszałam…cykcykcykcykcykcykcykcyk.. przez chwilę myślałam, że zepsuło nam się auto. Uchyliliśmy szyby i wtedy rozległo się CYKCYKCYKCYKCYKCYK…
nie opuszczało nas ani przy śniadaniu CYKCYKCYKCYKCYKCYK, przy obiedzie CYKCYCKCYKCYK, kolacji CYKCYKCYKCYKCYK, przy basenie CYKCYKCYKCYKCYK, przy plaży CYKCYKCYKCYKCYK i przy zwiedzanych przez nas ruinach CYKCYKCYKCYKCYKCYK….tylko w nocy zapadały na krótki sen.
I pomyśleć, że to takie małe, niepozorne stworzonko podobne do ćmy – a potrafi cykać nawet z mocą 106dB*!
Cykają tylko samce, tworząc w ten sposób jedyną w swoim rodzaju „pieśń zalotną”. (ładna mi serenada). Jak donosi magazyn Focus ** Polska może poszczycić się dwoma rodzajami cykad – Cykada podolska, występująca na obszarze kilku hektarów w dolinie Nidy, a także Cykada gałązkowiec, którą można spotkać gdzieś na południu. Są one pod ochroną. Osobiście nie przypominam sobie, żebym w Polsce słyszała takie dźwięki…
Umysł ludzki umie się jednak fantastycznie przystosować, bo po dwóch dniach nie przeszkadzało mi to już wcale. A teraz, pisząc te słowa na balkonie, żałuje, że nie cykają….CYKCYKCYKCYK….. 😉
* źródło https://pl.wikipedia.org/wiki/Cykadowate
** http://www.focus.pl/sekrety-nauki/czy-w-polsce-zyja-cykady-11599
To prawda, że po pewnym czasie przestajemy słyszeć monotnny dźwięk czy hałas. Za to cisza dosłwonie "boli" później w uszy 😉
moja przyjaciółka panicznie boi się tych stworzeń, niemal jak ktoś inny pająków… zaraz piszczy i ryczy 🙂
weronikarudnicka.pl
Znam te stworzonka… Byłam w Grecji i cykanie cykad przeżyłam. Pierwsze spotkanie z nimi i pierwszy szok, przeżyłam już dużo wcześniej, bo ponad 20 lat temu w Kroacji. Potwierdzam, z czasem przestaje się je słyszeć.
Grecja to piękny kraj. Twój filmik to potwierdza.
Pozdrawiam serdecznie oraz dziękuję za miłą wizytę! Halszka
U mnie w bloku sąsiad cykadami karmił jakiegoś zwierzaka (węża? Pająka?) jeden raz uciekło mu kilka i przylazły na mój balkon…niesamowicie głośne cykanie 🙂 Nasze świerszcze to przy nich brzmią marnie 🙂
Niezłe cykanie. Dobrze, że w inny sposób nie przeszkadzały.
Pozdrawiam. 🙂
nie do końca tak było… potrafiły się zderzyć z człowiekiem w locie, albo, co gorsza, nagle spaść z krzaka czy drzewa;]
lepiej że uciekły cykady, niż to, dla kogo były obiadem… swoją drogą, przedziwne zwierzęta ludzie potrafią trzymać w domu…
🙂 wiedziałam, że one są głośne, ale nigdy nie myślałam, że AŻ TAK 😉
zapewne jest od nich kila razy większa…więc nie wiem kto powinien się tu bać;)
zgadza się 🙂
No to miałaś piękny urlop:))
Ja kiedyś miałam za oknem koncert żab. To dopiero był jazgot, matko…
PS. Do każdego hałasu można się przyzwyczaić. Do samolotów też.
My mamy za to żaby w bardziej podmokłych rejonach 🙂 Ale cykady chętnie bym usłyszała na żywo.
Są okropne i obrzydliwe, za pierwszym razem nie wiedziałam co sie dzieje 🙂
Ojj faktycznie, człowiek szybko potrafi się przyzwyczaić do danych warunków…
🙂 ,,Cykady na cykladach…" 😉 Mam nadzieję, że nie irytują za bardzo…
Pozdrawiam pięknie.
Ja bylam na Krecie n apoaczatku maja i nie cykaly jeszcze. I wyspa byla pieknie zielona, pelno kwiatow i w ogole, ech…
No proszę, takie małe i tyle muzyki….
Pozdrawiam bardzo serdecznie:-)
Za drugim moim pobytem na Krecie z pasją przesiadywały w mojej suszącej się bieliźnie :).
Kiedy zwiedzaliśmy Knossos, człowiek przez upał i cykady w zasadzie nie miał w głowie żadnych myśli.