Na każdym kroku dziwię się światu. Ale tak pozytywnie. Ostatnio byłam z moim M… w biurze podróży, gdzie pani czytała nam to, co sami mogliśmy przeczytać i zdawała się nie zauważać faktu, że nie wie o czym tak naprawdę mówi. Tuż po wyjściu M… podsumował – takie ” Powerpoint karaoke”. eeeee że co?
Nie dawało mi to spokoju – bo co to karaoke, to oczywiście wiem, chociaż nigdy nie byłam na tyle pijana, aby wyjść na scenę i zaśpiewać solówkę. Ale że power point? Wiesz, co robią programiści i administratorzy po konferencji czy jakimś zjeździe?- spytał M… Hmmm grają w Quake czy Diablo? Nie…oni grają właśnie w Powerpoint karaoke. Wygląda to mniej więcej tak – wybierana jest jedna osoba na sali, wychodzi na środek i czeka na losowo wybraną prezentację i…musi ją poprowadzić. Dodam, że tematyka jest przypadkowo – nieprzypadkowa. Taki programista dostanie prezentację działalności mózgu, a taki statystyk, o życiu mrówek w Amazonii….
Gdy to tak opisuję, wydaje się to być drętwe i jakieś dziwne..(każdy ma jakiegoś bzika…), ale gdy pooglądałam kilka filmików z takich imprez, posłuchałam opowieści osób które brały w tym udział…to musi być naprawdę fajna zabawa!
My coffee time
hahaha… brałem kiedyś udział w takim karaoke, choć to był element szkolenia a nie zabawy. Było i śmieszno i straszno ale tak naprawdę to może sporo nauczyć 🙂
Pozdrawiam cieplutko
To coś jak wieczorek satyry!
hahha 🙂 poszłabym na to! i to z przyjemnością!
weronikarudnicka.pl
A ja w czymś takim nigdy nie brałam udziału, ale wydaje się to świetną zabawą 🙂
pierwsze słyszę o czymś takim. A co do prawdziwego karaoke, to zawsze mówiłam do znajomych, że jak będę chciała iść śpiewać to mają mnie zabrać do domu bo to oznacza że jestem fest pijana – na szczęście nigdy do tego nie doszło 😀
Hahaha dobre 😀
Pierwszy raz słyszę, ale pomysł niezły, byle prezentacja nie za długa 😉 Mój szef jest master of powerpoint – na każdy problem trzeba mu prezentacje przygotować, zwykłych wyjaśnień nie przyjmuje – uciążliwe to jest dla nas :-/
Heh, fajny pomysł z taką przypadkową prezentacją xD.
ooo! opowiedz coś więcej, jaką prezentację musiałeś przedstawić?
Nigdy nie byłam na takim wieczorku:)
ja również!
też tak myślę, kto wie, co nas jeszcze spotka, może kiedyś i ja i Ty weźmiemy w czymś takim udział:)
🙂 oj tam, do odważnych świat należy!
p.s. fest? czyżbyś była ze Śląska?
to musi być świetne doświadczenie!
co za dużo, to nie zdrowo;;)
też tak myślę, że to fajny pomysł!
Jestem w tym mistrzynią – daj mi prezentację≤ nie musi być w PP, może być w Prezi albo Keynote, wszystko jedno, ze 3 minuty na ogarnięcie slajdów i.. jechane. Nie zliczę le konferencji tak już poszlo i zwykle zbieram zasłużone podziękowania:):):):):):):). Nie wiedzialam, że to takie karaoke….
Super pomysł z tą prezentacją. Pozdrawiam Agnieszko. 🙂
Wygląda to na fajną zabawę. Pod warunkiem, że osoby biorące w niej udział, mają coś mądrego do powiedzenia. 😉
Dziękuję za miłą u mnie wizytę w krainie dmuchawców… ale metaforycznego przesłania nie zauważyłeś. 🙂
Pozdrawiam w dniu Wyborów Prezydenckich! Halszka
hoho! gratuluję:)
brałaś udział w czymś takim Tereso?
hmmm metafora taka?
no dobra.
czasem bywam ślepa;]
Tak to jest swietna zabawa !:) tez czesto robie takie sztuczki 🙂 swietny blog, gratuluje 🙂
uposledzona.blogujaca.pl