Współczesna mała architektura nie jest wcale nudna…

Kiedyś miałam przyjemność być w muzeum sztuki współczesnej – chodziłam tam już pewien czas i nogi na obcasach zaczęły domagać się odpoczynku. W jednej z sal była ławka. Wyglądała lekko futurystycznie- dobrze się domyślacie- była eksponatem. Na szczęście nie usiadłam. Ale gdyby tak rozejrzeć się po naszej przestrzeni, trafimy na takie małe dzieła sztuki użytkowej – a jest nim mała architektura

Zapytam przewrotnie – czego oczekujecie od ławki, dajmy na to w parku?

Przypuśćmy, że przychodzicie z książką pod pachą, chcecie sobie usiąść w spokoju i poczytać. Albo zwyczajnie zebrać myśli. Lub też poobserwować przyrodę. Więc?

Niech będzie wygodna, do tego z ładowarką na USB w razie gdyby mi się rozładował telefon. Oczywiście WiFi w jej obrębie. Niech będzie też podświetlana i wizualnie wpisująca się w klimat parku. O czymś zapomniałam? Aaaa…. Ogromnie denerwuje mnie jak ktoś niszczy przestrzeń wspólną – niech więc będzie idiotoodporna – a wszelkie próby wandalizmu niech będą nagrywane i od razu zgłaszane do odpowiednich służb. Sprawdzać stan powietrza i ciśnienie atmosferyczne również by mogła…

Ja to mam wymagania. Futura? Niekoniecznie

Takie ławki istnieją naprawdę. I nie musi być to konkretnie coś do siedzenia. Może to być kosz na śmieci, stojak na rowery, donice czy…lampy. Niepowtarzalny, modny design, ciekawe rozwiązania konstrukcyjne i przede wszystkim funkcjonalność dostosowane na miarę naszych czasów. Takie rzeczy tylko na  hammerland.pl .

Wspomniane wyżej elementy są samowystarczalne

posiadają bowiem wbudowane panele fotowoltaniczne i akumulatory. Podświetlenie również nie wymaga dodatkowego podłączenia – oświetlenie LED RGB gwarantuje przyjemne wrażenia wizualne. Ładowarki w wersji kabelkowej i indukcyjnej zdziwiły mnie chyba najbardziej. Ruter WiFi i 3G LTE gwarantuje korzystanie z szerokopasmowego internetu. Czujniki ciśnienia atmosferycznego i jakości powietrza to przyjemny dodatek – informacji tego typu nigdy za wiele, zwłaszcza gdy smog w okresie jesienno-zimowym nie odpuszcza. Nie jestem zwolenniczką puszczania muzyki przez głośniki w parku czy każdym innym miejscu gdzie mogą być ludzie którzy przyszli posłuchać własnych myśli a nie np Sławomira. Jednak na stoiskach targowych lub przed hotelami mogą być bardzo atrakcyjną ozdobą.

Nowoczesne wnętrza lubię dlatego, że…

są funkcjonalne i miłe dla oka. Tu nie ma miejsca na zbytni przepych czy nieprzemyślane rozwiązania. Wydaje się, że mała architektura w duchu nowoczesności wpisuje się w ten trend doskonale. Nie tylko dobrze wyglada ale i zaskakuje wykorzystaniem poszczególnych elementów które mogą nam pomóc w zabieganej codzienności – ot, choćby ta ładowarka czy szybki internet…

Wiem, ławka ma być ławką, a w parku chcę mieć ciszę

Jednak gdyby się nad tym głębiej zastanowić, to te małe ulepszacze choć na pierwszy rzut oka lekko zaburzające harmonię, mogą się nam przydać w najmniej oczekiwanym momencie. I chociażby dlatego fajnie byłoby mieć taką małą architekturę gdzieś blisko…

9 Replies to “Współczesna mała architektura nie jest wcale nudna…”

  1. Ten LED to już trochę za bardzo świeci. Chociaż może zależy gdzie. Przed nowoczesnym hotelem ok, przed bacówką niekoniecznie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.