Najbardziej aromatyczne chwile 08/2018

Sierpień był jak dobra kawa, którą spija się małymi łyczkami delektując się tym cudownym smakiem. To stan, w którym pijąc jedną kawę, marzysz już o kolejnej… Przyniósł wiele sympatycznych chwil, oto 3 z nich…

Chwila nr 1

Wróciłam do biegania. Pod koniec sierpnia, po ponad 5 miesiącach przerwy wróciłam na ulubione trasy biegowe. Dla rozruchu wybrałam standardowe 5 km. I wiecie, przez całą drogę uśmiechałam się od ucha do ucha, cieszyłam się tym, że w końcu mogę biegać! To nic, że czas miałam (jak na mnie) skandaliczny  – radość z powrotu do ulubionej aktywności osłodziła wszystko 🙂

Chwila nr 2

Młoda i Mała oswoiły się z rowerami (i hulajnogami). Cały sierpień, o poranku, gdy jeszcze nie było skwaru i upału, wychodziłyśmy z moimi Babami na boisko i ćwiczyłyśmy jazdę na rowerach i hulajnogach. To znaczy one ćwiczyły. O ile Mała jakoś biegówkę załapała szybko i z hulajnogą też się prędko oswoiła, o tyle Młoda nie mogła przełamać się, aby spróbować jeździć na rowerze bez bocznych kółek. Jednak cierpliwość i odporność na gderanie (mamooooooooooo ja nie umiem! Mamooooooo ja nie wiem), opłaciły się. Młoda jeździ na rowerze aż miło. I wiecie, dzięki temu jakoś poukładało się jej w głowie, że jak będzie ćwiczyć i skupiać się na jednej rzeczy naraz to nauczy się wszystkiego. Tak. I niech się tego trzyma.

Chwila nr 3

Ja to mam szczęście. Sierpień stał pod znakiem fajnych nagród które wygrałam w konkursach na ulubionych blogach, bo:

na blogu u Cyrysi – cyrysia.blogspot.com wygrałam książkę, która z pewnością osłodzi mi długie jesienne wieczory…

 

na blogu u Czerwonej Filiżanki – czerwonafilizanka.blogspot.com  wygrałam krem, jednak dostałam w gratisie sporo rewelacyjnych rzeczy!

Dziewczyny, jeszcze raz bardzo dziękuję 😀

Sierpień został mi tylko we wspomnieniach. Bardzo miłych zresztą. A jak tam u Was?

 

 

96 Replies to “Najbardziej aromatyczne chwile 08/2018”

  1. Jak ja się cieszę, że wróciłaś do biegania !!! Może i ja wrócę? Ostatnio biegałam – chyba w kwietniu albo w maju… Wiem jaka to radość i frajda i takie wspaniałe, konstruktywne zmęczenie !!! Trzeba się ruszać. U mnie na razie – rower ! Ale gdy przyjdą chłodniejsze dni – wolę bieganie. Fajnie, że Twoje córeczki już jeżdżą !!! Pozdrawiam serdecznie :)))

  2. Sierpień i zresztą całe wakacje były przepiękne, będę bardzo miło wspominać 🙂 fajnie, że wróciłaś do tego co kochasz, ja również spełniłam moje marzenie które miałam od małego dziecka, uczę się jazdy konnej pod okiem wspaniałej trenerki 🙂 powodzenia i wytrwałości życzę 🙂

    1. Wow! Ale fajnie – przyznam Ci się, że ja do koni jakoś tak z dystansem. Wiem że to bardzo mądre zwierzęta jednak trochę mnie przerażają swoją wielkością;)

  3. Wspaniały miesiąc! Dobrze, że minął aktywnie, sama chciałabym zacząć biegać ale jakoś to dokładam, nie wiem chyba potrzebuję większej motywacji lub mniej wyciskającej pot pracy bo zwyczajnie mi się nie chce 😀 ale podziwiam, jesteś bardzo motywująca i inspirująca! wspaniałe nagrody, serdecznie gratuluję! 🙂
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

  4. Fajnie że sierpień minął ci tak przyjemnie -zdecydowanie odwrotnie niż u mnie ☺
    Serdecznie gratuluję wygranych ?
    Pozdrawiam

    Lili

    1. O jacież. Dziękuję! Wiesz, Twój komentarz powieszę sobie nad biurkiem. Gdy najdzie mnie gorszy czas albo brak weny. będzie mi przypominał dlaczego prowadzę tego bloga. Nawet nie wiesz, jak się ucieszyłam czytając Twoje słowa!

  5. Gratuluję wygranych 😉 Książkę czytała moja siostra, ale nie pamiętam czy jej się podobała. Podziwiam, że zaczęłaś biegać, ja nie mogę się zmobilizować 😀

    1. To podam Ci prosty sposób aby zacząć biegać. Więc tak – wkładasz buty sportowe, wychodzisz z domu, robisz jeden krok, drugi, coraz szybciej… i biegniesz:D I tak co drugi dzień;)))

  6. Miło jest coś wygrać, gratuluję Ci!!! 🙂
    Wróciłaś do biegania… wiem co to za radość, ja dokładnie to samo czułam w czerwcu 🙂 Aktywność fizyczna, owszem, ma swoje minusy jak choćby samo to, że człowiek się poci i może za korzystnie nie wygląda, ale wszystkie takie minusiki powala jednym ciosem wielki plus, jakim jest radość i to wspaniałe uczucie po treningu! Motywujące 🙂

    1. Wiesz co, ja się już dawno przestałam przejmować tym jak wyglądam gdy biegam. Oczywiście niebanalny sportowy look musi być, ale nie wyobrażam sobie wyjść w makijażu i to pełnym… a i takie biegaczki widziałam na trasie…

  7. Dla mnie sierpień, przynajmniej tegoroczny – zostanie w pamięci jako oczekiwanie na wyjazd i jako przeczekanie okropnych upałów. Poza tym sierpień jest miesiącem moich urodzin, więc zawsze kojarzy mi się sympatycznie. Gratuluję wygranych

  8. Ha ha ha u nas ostatnio zaczęło pojawiać się ja nie umiem, jak młodemu czegoś się nie chce 😛

  9. U mnie czerwiec był miesiącem wygranych, dostałam chyba że 4 książki z konkursów 🙂 gratuluję takich fajnych przesyłek.

    Ja właśnie mam przerwę w bieganiu i ćwiczeniach, tę upały mnie pokonały i ciągle mam wyrzuty sumienia żeby znowu zacząć się ruszać

  10. Gratuluję nagród! Ja rzadko kiedy mam szczęście, jeśli o konkursy chodzi…

    Gratuluję też powrotu do biegania i życzę wytrwałości, Kochana! 🙂

    A roweru to Córci szczerze zazdraszczam…. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.