Dajcie spokój….

Ile razy zdenerwowaliście się dzisiejszego dnia? 5 razy? 10? Nerwusów w Polsce nie brakuje – a stresujemy się i denerwujemy różnymi rzeczami – od tych prozaicznych (znowu nie zgasił światła w łazience!), po te wyższych lotów (dlaczego zamiast na rowerach, ludzie dojeżdżają do pracy samochodami i zatruwają środowisko!). Zapytano Polaków* co ich tak na dobrą sprawę denerwuje najbardziej. Wyniki raczej nie zaskakują. Na pytanie, co jest powodem największego zdenerwowania, większość odpowiedziała że sytuacja finansowa, sprawy rodzinne i praca. Na dalszych miejscach jest stan zdrowia, polityka i brak kultury u innych ludzi. Zapytani o to, co denerwuje ich u innych, na pierwszym miejscu postawili to, że inni myślą tylko o swoim i rozpychają się kosztem innych. Denerwuje również to, że nie są słowni i że używają wulgarnych słów. Ostatnie pytanie dotyczyło sposobu rozładowania napięcia – i tu wychodzi bardzo prozaicznie większość – stara się zająć czymś w domu, w garażu, uprawia sport, leniuchuje, a także pali więcej niż zwykle, sięga po alkohol, modli się. 
Dlaczego zaczęłam o tych nerwach?



W piątek mamy Dzień Odpoczynku dla Zszarganych Nerwów. W imieniu wszystkich zszarganych nerwów świata apeluję – dajcie im odpocząć – chociaż jeden dzień 😉 


*http://wyborcza.pl/1,76842,13552646,Wkurzony_jak_Polak__Kto_sie_najbardziej_denerwuje.html

13 Replies to “Dajcie spokój….”

  1. Och, ja chyba zbyt często się ostatnio denerwuję….a wszystko potem odbija się na zdrowiu. Chciałabym mieć ta odwagę i powiedzieć: mam to wszystko gdzieś…. Pozdrawiam ciepło i w spokoju

  2. …rzadko się denerwuję, chyba nadszedł na mnie – jak mawiała moja Babcia – ten wiek, gdy się pokornieje i mądrzeje, a wtedy niewiele może nas wyprowadzić z równowagi 🙂
    Serdeczności 🙂

  3. Witaj Agnieszko
    Nie wiedziałam że taki jest dzień, nerwy biorą się z frustracji, że coś poszło nie tak jak założyliśmy, ale można z tym powalczyć
    pozdrawiam
    dobrycoach.bloog.pl

  4. Ja również nie miałem pojęcia o takim dniu. Dobrze jednak, że jest, może część osób chociaż raz w roku zwróci uwagę na nerwy swoje i innych i jakoś o nie zadba…

    A ja coś o nerwach wiem, niestety. W tym roku szczególnie od sierpnia…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.